Reklama

Polska

Złodzieje świętości

Studio Graficzne

Akty kradzieży przedmiotów kultu nie są w Polsce niczym nowym. Łupem złodziei padło wiele cennych zabytków, które nigdy nie wróciły na swoje miejsce.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kradzież „rzeczy świętych”, a zatem wyjętych z codziennego użytku i przeznaczonych do spełniania kultu (np. kielichów, monstrancji, relikwiarzy, ale też obrazów i rzeźb), stanowi nie tylko rodzaj przestępstwa, lecz także świętokradztwo. Osoba, która – przez kradzież – znieważa przedmioty sakralne, popełnia grzech ciężki, obrażając Boga. Świętokradztwem jest też handel skradzionymi rzeczami kościelnymi; grzeszy zarówno ten, kto sprzedaje, jak i ten, kto kupuje wcześniej skradzione przedmioty.

Wartość bez miary

W rejestrach policyjnych odnotowuje się: kradzieże cudzej rzeczy, kradzieże z włamaniem i kradzieże rozbójnicze. Przedmioty, które zostały skradzione z miejsc kultu (kościołów, kaplic) bądź z przestrzeni stanowiących infrastrukturę sakralną (np. placów przykościelnych, cmentarzy), nie są odrębnego rodzaju kradzieżą. Co ciekawe, w innych państwach kradzież przedmiotów sakralnych ma kwalifikację inną niż przestępstwo kryminalne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Materialną wartość każdego skradzionego przedmiotu sakralnego można oszacować. Wartości historycznej pamiątek religijnych, które często stanowią jednocześnie skarb narodowy, żadną miarą nie można jednak wyliczyć. To przedmioty kultu, które przez setki lat znajdowały się w danym kościele i przetrwały największe kataklizmy dziejowe: wojny, powstania, represje, prześladowania. Wiele z nich ukrywano przed barbarzyństwem wrogów, by w czasach pokoju mogły wrócić na swoje miejsce. Ich dotknięcie przez osoby świeckie było nie do pomyślenia...

Nic nowego

Akty kradzieży przedmiotów kultu nie są w historii niczym nowym ani niespotykanym; w Polsce miały miejsce w okresie międzywojennym, w czasie II wojny światowej, w PRL i po 1989 r.

1 października 1980 r. z jednego z najpiękniejszych kościołów Pojezierza Mazurskiego, którym opiekują się jezuici, zginęła monstrancja z ok. 1723 r., wykonana ze srebra złoconego, w kształcie drzewa lipowego, o wadze ok. 7 kg i wysokości ok. 92 cm, autorstwa złotnika z Królewca – Samuela Grewego. W nocy z 19 na 20 marca 1986 r. – w czasie remontu bazyliki – włamano się do archikatedry w Gnieźnie; obiektem zainteresowania złoczyńców był sarkofag św. Wojciecha. Sprawcy, którzy zostali dość szybko ujęci, skradli płaskorzeźbę wykonaną ze srebra i zdewastowali pozostałe części trumny. W miejscach zamieszkania złodziei ówczesna milicja obywatelska odkryła również srebro „pozyskane” przez nich w wyniku kradzieży w innych miejscach.

Reklama

W czasach komunistycznych ginęły korony z obrazów Matki Bożej w świątyniach w każdym regionie Polski – od Pomorza po Tatry. Komunistom w Polsce przeszkadzały wszelkie korony: na głowie Orła Białego, na obrazach Matki Bożej i Jej Syna. Najchętniej zdarliby je wszystkie ze świętych wizerunków (i to czynili), by w ten sposób pokonać ducha polskości. Inspiratorzy zrywania koron nigdy nie zostali do końca „rozszyfrowani”. Przez lata ginęły wota, najczęściej wykonane ze srebra, będące znakiem wdzięczności wiernych za cuda dokonywane przez pośrednictwo Matki Bożej czy świętych, przy których wizerunkach przedmioty te były eksponowane.

W 1913 r. Pius X zezwolił na koronację łaskami słynącego obrazu Matki Bożej Zawadzkiej w Jej sanktuarium w Zawadzie k. Dębicy na Podkarpaciu. Nie doszła ona do skutku w związku z wybuchem I wojny światowej. Uroczystości koronacyjne odbyły się 8 września 1920 r. W 1921 r. korony zostały skradzione; odzyskano je i 24 lipca 1924 r. odbyła się uroczystość rekoronacji.

W 1960 r. z obrazu Matki Bożej Boreckiej w kościele w Borku Starym na Pogórzu Dynowskim k. Rzeszowa skradziono złote korony. Były to pierwsze korony w historii już suwerennej Polski, po odzyskaniu przez nią niepodległości w 1918 r., nałożone na obraz Matki Bożej w 1919 r. Rekoronacja obrazu nastąpiła w 1961 r., po czym obraz ponownie został okradziony z koron – w 1992 r. Drugiego ich nałożenia dokonano w 1995 r.

Reklama

W nocy z 21 na 22 października 1987 r. „nieznani sprawcy” skradli korony ze słynącego łaskami obrazu Matki Bożej Pocieszenia w sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia na Górze Świętej Maryi w Jodłówce na Podkarpaciu. Rekoronacji wizerunku dokonał św. Jan Paweł II w Rzeszowie 2 czerwca 1991 r., podczas swojej IV pielgrzymki do ojczyzny.

Pod koniec lat 70. ubiegłego wieku zniknęły wota z kościoła Jezuitów w Kaliszu. Pod koniec lat 80. z wotów miało zostać okradzione sanktuarium Matki Bożej Prymasowskiej Wspomożycielki w Rokitnie k. Błonia na Mazowszu, przy drodze, którą przed wiekami zmierzali prymasi Polski z Warszawy do Łowicza.

W nocy z 18 na 19 czerwca 1981 r. ograbiony został kościół Mniszek Benedyktynek pw. Panny Marii w Sierpcu k. Płocka. Łupem złodziei padła korona z głowy figury Madonny z Dzieciątkiem, będąca wyrobem tekstylno-zdobniczym. Zaginęły też liczne wota dziękczynne z metali szlachetnych, pereł, korali i bursztynów przez wieki gromadzone w średniowiecznej świątyni.

W styczniu 1983 r. z obrazu Piekoszowskiej Matki Bożej Miłosierdzia w Piekoszowie k. Kielc zostały skradzione święte korony oraz wota otaczające wizerunek. Kradzież ta stanowiła próbę detronizacji Boga z życia ludzi, którzy Jemu i Jego Matce bezgranicznie zaufali. Rekoronacja wizerunku, jako akt zadośćuczynienia za grzech świętokradztwa, miała miejsce 18 maja 1986 r.

W nocy z 9 na 10 lutego 1991 r. skradziono dwa relikwiarze (srebrne, a z zewnątrz pozłacane) z bazyliki Dominikanów w Lublinie. W pierwszym z nich znajdował się jeden z największych, nie tylko w Polsce, fragmentów Drzewa Krzyża Świętego. W drugim relikwiarzu przechowywano natomiast świętą drzazgę z tegoż drzewa.

W nocy z 14 na 15 maja 2003 r. skradziono z kaplicy w kościele św. Michała Archanioła we Wrocławiu fragment habitu św. Teresy Benedykty od Krzyża. Złodzieje nie ruszyli jednak relikwiarza, co może rodzić pytania o motywację tego przestępstwa. Edyta Stein, przyszła filozof i męczennica z Auschwitz-Birkenau, Żydówka chrześcijanka, uczestniczyła w tym kościele w latach 30. XX wieku (po przyjęciu chrześcijaństwa) w codziennej Mszy św.

Reklama

11 czerwca 2021 r. zginęły relikwie św. Brata Alberta wraz z relikwiarzem z sanktuarium św. Józefa w Krakowie.

Sukienki, wota i rynny

Złodzieje upodobali sobie też kradzieże tzw. sukienek, najczęściej wykonanych ze srebra, które zdzierali z wizerunków Matki Bożej. Oddzielną grupę skradzionych przedmiotów stanowią obrazy z kościołów katolickich oraz ikony z cerkwi.

Zainteresowanie złodziei budziły – i budzą do dziś – nie tylko paramenty, ale też wszystko to, co miało jakąkolwiek wartość. Istniały zorganizowane grupy przestępcze, które specjalizowały się w kradzieży miedzianych rynien przytwierdzonych do zewnętrznych świątynnych ścian. W 2007 r. zerwano i skradziono miedzianą blachę z prawosławnej kaplicy cmentarnej na najstarszej nekropolii w Lublinie. Podobnie miedziane rynny, założone w ramach renowacji świątyni, zginęły kilka lat temu z kościoła w Izbicy Kujawskiej, w diecezji włocławskiej. Przez lata ginęły w Polsce tony miedzianej blachy, która była przeznaczona na remont dachów świątyń, często wprost zrywano ją z budynków kościelnych, z wież dzwonnic. Katalog ograbionych z blachy polskich świątyń byłby na pewno pokaźny.

Nieznani

Kalendarium kradzieży dokonanych w obiektach sakralnych oraz spis skradzionych przedmiotów kultu zarówno w PRL, jak i obecnie, są przeobfite. Powyżej zwrócono uwagę tylko na niektóre z tych aktów. I o ile kradzież skarbów kultury była zwykle nagłaśniana przez media, również w czasach komunistycznych, o tyle w przypadku wotów czy innych „nie tak starych” przedmiotów często fakty te otaczano milczeniem.

Los wielu skradzionych przedmiotów kultu często został przesądzony. Przetopione monstrancje czy kielichy nigdy już nie odzyskają swojej pierwotnej formy. Inne, być może, trafiły do zbiorów kolekcjonerów dzieł sztuki, którzy wszakże nie nagłaśniają swojej pasji; może jeszcze inne zostały wykorzystane do sprawowania niereligijnych obrzędów bądź porzucone...

Większość sprawców – „nieznanych” – tych przestępstw nie została ujęta. Najczęściej też skradzione przedmioty nie wróciły na swoje miejsce. Część skradzionych zabytków jest zarejestrowana w agendzie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Podziel się:

Oceń:

+6 0
2022-01-03 12:52

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Obraz Kandinsky’ego skradziony z Muzeum Narodowego w Warszawie sprzedany na aukcji w Berlinie za 310 tys. euro

Akwarela Wassilego Kandinskiego „Kompozycja” skradziona ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego / Materiały prasowe

Akwarela Wassilego Kandinskiego „Kompozycja” skradziona ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie

"Niemiecki dom aukcyjny zachował się jak zwykły paser: sprzedał Kandinskiego, mimo że wiedział, że pochodzi z kradzieży z polskiego muzeum..." - napisał na twitterze wicepremier, minister kultury Piotr Gliński komentując czwartkową sprzedaż w berlińskim domu aukcyjnym Grisebach akwareli, skradzionej w 1984 r. ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie.

Więcej ...

Rozważania na niedzielę: Jak rozpoznać oszusta?

2024-04-19 08:48

Mat.prasowy

Zaczęło się dość zwyczajnie – od zakupu żelazka w jednym z domów handlowych. Piękne, błyszczące, z obietnicą trwałości i gwarancji. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała te obietnice. To moje doświadczenie stało się punktem wyjścia do głębszej refleksji o tym, jak w naszym świecie pełnym najemników i chwilowych obietnic trudno jest znaleźć prawdziwą odpowiedzialność i wsparcie.

Więcej ...

Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach i porzucaniu stanu kapłańskiego

2024-04-19 22:02

Karol Porwich/Niedziela

Przyczyny kryzysów księży w Polsce i porzucania stanu kapłańskiego były tematem ogólnopolskiej sesji zorganizowanej przez Zespół ds. przygotowania wskazań dla formacji stałej i posługi prezbiterów w Polsce przy Komisji Duchowieństwa KEP, która obradowała w piątek Warszawie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous