Nabożeństwa przez wstawiennictwo libańskiego świętego odbywają się m.in. w parafii św. Jadwigi Śląskiej w Milanówku, Miłosierdzia Bożego w Warszawie, Świątyni Opatrzności Bożej czy św. Katarzyny na Służewie i cieszą się dużą popularnością. Co sprawia, że ten maronicki mnich, żyjący w XIX w., przyciąga do Boga ludzi z całego świata?
– Żyjemy w świecie, który ciągle gdzieś goni i pędzi, a św. Szarbel swoim przykładem pokazuje, że jest możliwość zatrzymania się i skupienia tylko na rozmowie z Bogiem – podkreśla ks. Piotr Kodym, wikariusz parafii św. Katarzyny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Wyskakuje z lodówki”
– To, co sam zrobił, zamykając się w pustelni i żyjąc w niej ponad 20 lat, jest dla nas wzorem tego, jak ważne jest znalezienie czasu dla siebie i Boga, także w wymiarze zwykłego odpoczynku. Czasami nie tylko można, ale nawet trzeba zatrzymać się i złapać głębszy, duchowy oddech – zaznacza ks. Kodym.
Inicjatorem powstania wspólnoty modlitewnej św. Szarbela w parafii św. Katarzyny był Wojciech Modest Amaro, znany m.in. z programów telewizyjnych polski kucharz i restaurator. Jak sam z uśmiechem mówi w kulinarnym slangu, św. Szarbel przez swoją intensywną obecność i duchową siłę przebicia jest świętym „wyskakującym z lodówki”.
Reklama
– Jest dla mnie absolutnym Jamesem Bondem świętych, który załatwia wszystko. Nie ma problemu czy bardziej lub mniej trudnej sprawy, których nie pomógłby rozwiązać – przyznaje w rozmowie z Niedzielą i dodaje, że trudno mu wyliczyć wszystkie „przypadki” szarbelowych interwencji w życiu jego rodziny. Jednym z najbardziej osobistych było przyjście na świat drugiego syna państwa Amaro – Gabriela, który urodził się dokładnie w liturgiczne wspomnienie św. Szarbela – 28 lipca.
– Wówczas wiedzieliśmy już, że na drugie imię nasz syn będzie miał właśnie Szarbel, przed którego relikwiami w czasie porodu modliło się wiele osób – wspomina W. Amaro.
Spotkania modlitewne ze św. Szarbelem w parafii św. Katarzyny odbywają się w ostatnie środy miesiąca. Najpierw o godz. 18.00 odprawiana jest Eucharystia we wszystkich intencjach, które są zanoszone do Boga za wstawiennictwem świętego. Później jest nabożeństwo z wystawieniem Najświętszego Sakramentu, modlitwa różańcowa i litania do św. Szarbela.
Kiedy Bóg mówi
– Jezus przez św. Szarbela daje światło i natchnienie dla wszystkich wierzących. Wskazuje, że spotkać Go można przede wszystkim w ciszy i na adoracji Najświętszego Sakramentu – zaznacza W. Amaro i dodaje, że wsłuchanie się w hałasie świata bezpośrednio w głos Boga to recepta na problemy, z którymi się zmagamy i skuteczna pomoc w zgodnym z wolą Boga ich rozwiązaniu.
– Ważne, żeby w ciągu tygodnia znaleźć czas choćby na krótką adorację Jezusa Eucharystycznego. To przyniesie konkretne owoce w naszym życiu – zachęca popularyzator kultu św. Szarbela.