Kulminacyjnym punktem uroczystości 250-lecia sanktuarium św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Świdnicy była Msza św. pod przewodnictwem bp. Marka Mendyka 17 lipca.
– Spotykamy się w tej dostojnej świątyni, by dziękować Panu Bogu za 250 lat jej istnienia. Dzisiaj przeżywamy rocznicę budowy i jej poświęcenia. Poświęcenia, czyli zadedykowania na wyłączność Panu Bogu. Sprawowany kult, przestrzeń liturgiczna, świadomość obecności Boga w tym miejscu, to wszystko uświadamia nam, że tu mieszka Bóg, który nie jest jakąś ideą, ale żywym obecnym pośród nas Bogiem – przypomniał w homilii biskup.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Gościnny dom
Mówiąc o gościnności biblijnych niewiast Marty i Marii homileta odniósł się do roli Kościoła w życiu człowieka. – Dzisiaj obchodząc piękną rocznicę poświęcenia tego kościoła, może warto przypomnieć, że Kościół jest – ma być – gościnnym domem; „ciepłym”, pełnym miłości i szacunku. Domem, w którym – trzeba, aby każdy się zadomowił. Ogłoszony przez Papieża Franciszka Synod na tym pierwszym najbardziej podstawowym diecezjalnym etapie potwierdza pragnienie wiernych: uczynić Kościół prawdziwym domem, gdzie drugi człowiek jest życzliwie obecny – zauważył biskup.
Reklama
Dodał, że wierni, którzy przychodzą się modlić do kościoła przy ul. Kotlarskiej często podkreślają, że przychodzą tu nie tylko dla cudownego św. Józefa. – Przychodzimy też ze względu na serdeczną paulińską gościnność, która objawia się wierną posługą konfesjonału – praktycznie w każdym czasie. Przychodzimy dla coraz to nowych inicjatyw duszpasterskich, otwierających nasze serca mocniej i słabiej wierzące, często zalęknione i wątpiące, radosne i niekiedy smutne. Przychodzimy, bo jest w nich Jezus – nadzieja chwały – dodał biskup.
Misja urszulanek
Dzień wcześniej pasterz diecezji świdnickiej wraz z o. Samulem Pacholskim odsłonili wystawę zdjęć opowiadających historię kościoła św. Józefa. Potem przeszli do Muzeum Dawnego Kupiectwa, gdzie odbyła się konferencja naukowa poświęcona różnym zagadnieniom związanym z przeżywającą jubileusz świątynią. Tam o średniowiecznej zabudowie przy obecnej ul. Kotlarskiej mówił dyrektor muzeum Dobiesław Karst, a o historii klasztoru i kościoła urszulanek s. Daria Klich.
– Wspólnota sióstr urszulanek w Świdnicy została założona w 1700 r. Równolegle powstała przyklasztorna szkoła, która przez 160 lat była jedyną taką żeńską placówką edukacyjną w Świdnicy. W całej historii świdnickich urszulanek odbijają się skomplikowane losy Śląska, przeżywającego częste i głębokie zmiany sytuacji politycznych. Zmiany te uniemożliwiały trwanie dłuższych okresów stabilizacji życia politycznego, społecznego i kulturalnego, a często zagrażały istnieniu klasztoru i jego dzieł apostolskich. Mimo licznych zawirowań dziejowych siostry urszulanki z ufnością starały się kontynuować swą misję edukacyjną tak długo, jak było to możliwe – zauważyła.
Reklama
Podkreśliła, że mimo przeciwności wspólnota rozwijała się – w 1856 r. liczyła 32 siostry. Powiększenie bazy materialnej szkoły spowodowało napływ uczennic. Szkoła pensjonatowa liczyła wtedy 136 uczennic, szkoła elementarna – 367 uczennic. Urszulanki prowadziły też szkołę zawodową oraz seminarium nauczycielskie.
– Analiza schematyzmów diecezji wrocławskiej wykazuje, że rzeczywiście klasztory urszulańskie w tym czasie cieszyły się pełnym rozkwitem. Wspólnoty wzrastały liczebnie. Urszulanki we wszystkich klasztorach śląskich formowały sporą grupę nowicjuszek, co dawało nadzieję na dalszy pomyślny rozwój dzieł apostolskich. W 1914 r. wspólnota w Świdnicy liczyła 58 sióstr, w tym 5 nowicjuszek; w 1917 r. – 64 siostry, w tym 7 nowicjuszek – 8 sióstr pracowało w Bystrzycy Górnej; w 1922 r. – 72 siostry w Świdnicy, Bystrzycy i Głuchołazach. W 1935 r. w Świdnicy i klasztorach filialnych było 110 sióstr, a w 1940 r. – 99 sióstr – wyliczyła s. Klich.
Początki parafii
Reklama
Kiedy ze względu na prześladowania w 1946 r. część z nich musiała opuścić klasztor, administrator apostolski Dolnego Śląska ks. dr Karol Milik utworzył z części parafii św. Stanisława i św. Wacława nową parafię i odtąd kościół klasztorny św. Józefa stał się kościołem parafialnym. Pierwszym administratorem parafii był ks. Józef Rzeczkowski. O jego pracy na podstawie kroniki parafialnej opowiedział Tomasz Jaróg. Wspomniał też o następcach: ks. prał. Stanisławie Pasyku, ks. prał. Piotrze Śliwce i w ostatnim dziesięcioleciu ojcach paulinach. Przedstawiciel tych ostatnich, o. Dariusz Laskowski, do niedawna proboszcz parafii, opowiadał o swoim doświadczeniu w pracy w Świdnicy. Poprosił też wiernych, by oni podzielili się swoim doświadczeniem współpracy z kolejnymi duszpasterzami.
W czasie wykładów wiele uwagi poświęcono także samej budowli. – Ołtarz pochodzi z 1781 r. i jest poświęcony św. Józefowi, którego obraz znajduje naczelne miejsce. Pamiętając, że poświęcenie kościoła odbyło się w 1766 r., a konsekracja w 1772 r. możemy podejrzewać, że nie był on pierwszy. Wiadomo natomiast, że w jego centrum znajdował się wówczas obraz św. Józefa otoczonego aniołami, który w 1765 r. namalował krzeszowski malarz Józef Nepel. Nieznane są jego losy, choć wiemy, że w jego miejsce został ufundowany przez matkę Wiktorię Parmantier w 1807 r. wizerunek opiekuna Jezusa i Maryi autorstwa znanego malarza Bernarda Krauze z Ząbkowic Śląskich. Ten jednak w 1895 r. sprzedano, by zastąpić go dziełem Hieronima Richtera z Kłodzka, który obok patrona umieścił św. Augustyna i św. Anielę Merici – charakteryzował ks. Stanisław Szupieńko.
Wydarzenia towarzyszące
W ramach obchodów jubileuszu odbyła się również Msza św. z byłymi duszpasterzami i pochodzącymi z parafii księżmi, jak również koncert w wykonaniu: Marty Monety (sopran), Jakuba Monety (organy), Katarzyny Szymko-Kawalec (skrzypce) oraz Mirosława Druzda (flet). Zakończył go natomiast wspólny obiad na dziedzińcu sanktuarium. Paulini zaprosili do stołu wszystkich parafian.
Przypomnijmy, że kamień węgielny pod budowę kościoła wmurowano 1 października 1754 r. Projektantem kościoła był najprawdopodobniej zespół architektów krzeszowskich, kierowany przez tamtejszego opata cystersów Benedykta Seidla. Budowę wykonał Wacław Mattausch. Gotowy kościół poświęcił 19 czerwca 1766 r. jeden z jezuitów świdnickich, a konsekrował go uroczyście 12 lipca 1772 r. biskup pomocniczy wrocławski Maurycy von Strachwitz.