Reklama

Nie tylko dla zakonników

Marianna i Wacław Brożynowie, blisko stulatkowie, mieszkają w Zielonej Górze

Angelika Zamrzycka

Marianna i Wacław Brożynowie, blisko stulatkowie, mieszkają w Zielonej Górze

Z państwem Marianną i Wacławem Brożynami, którzy 2 lutego będą świętować 76. rocznicę zawarcia sakramentu małżeństwa, rozmawia ks. Rafał Witkowski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Rafał Witkowski: Jak tyle lat żyć razem w szczęściu?

Marianna Brożyna: Praca i praca, religia i religia! Zawsze mieliśmy czas na modlitwę, choć pracy było dużo. Sakrament małżeństwa zawarliśmy 2 lutego 1947 r.

Wasz przepis na szczęście ma coś z reguły benedyktyńskiej: Ora et labora. Jak wyglądała ta modlitwa i praca w Waszym życiu?

Wacław Brożyna: W wieku ok. 30 lat ustaliliśmy z żoną, jakie modlitwy będziemy odmawiać codziennie. Było i jest w naszej modlitwie sporo litanii. Teraz mamy dużo czasu, żeby się modlić. Jeśli chodzi o pracę, to przez wszystkie lata ciężko pracowaliśmy. Głównie zajmowałem się rolnictwem, prowadziłem nasiennictwo. Potem przez 36 lat pracowałem w biurze. Poza tym budowałem, remontowałem. Dopiero na stare lata przeprowadziliśmy się ze wsi do Zielonej Góry, bo ciężko było palić w piecu (śmiech).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak wspomina Pan dzieciństwo?

Pochodzę z Gór Świętokrzyskich, a moja żona spod Częstochowy. Rodzice moi byli rolnikami. Wychowali nas siedmioro: sześciu braci i jedną siostrę. Gdy byliśmy więksi, to przeważnie w soboty najstarszy brat Franciszek robił z nami, młodszym rodzeństwem, narady. Tłumaczył nam, jaki powinien być człowiek: pobożny, pracowity i oszczędny. Wyjaśniał, jak się mamy zachowywać w różnych miejscach: w kościele, z ludźmi, w pracy. Utkwiły mi z tych życiowych lekcji następujące ważne słowa: modlitwa, praca, grzeczność. To człowieka kształtuje. Wspomnę tylko, że już kilka lat przed wojną służyłem jako ministrant.

Doświadczył Pan zatem czasów II wojny światowej. Jakie wspomnienia nosi Pan z tych trudnych czasów?

W 1942 r. poszedłem do partyzantki. Jest to duże zagadnienie, ale często z powodu moich lat i z powodu trudnych dawnych przeżyć trudno mi o tym mówić. Musiałem pójść do walki partyzanckiej, bo ojciec poszedł na zakładnika, a trzech braci zabrali do Niemiec. Żyło się w wielkim strachu i biedzie. Brak chleba, brak ubrania, brak wszystkiego. W 1939 r., gdy chodziłem jeszcze do szkoły, rozpocząłem naukę krawiectwa. Gdy przyszła wojna, zakład krawiecki przymusowo zaczął pracować dla niemieckiej żandarmerii. W wojnie widziałem piekło. Mordowanie Żydów, Polaków, straszne obchodzenie się z ludźmi. Trudne sytuacje były codziennie, przez całą wojnę. Ale dzięki pracy, oszczędnościom i myśleniu moich rodziców żyło się jako tako.

Reklama

W partyzantce byłem na przygotowawczych szkoleniach. Moim dowódcą był Jan Wyszyński ps. Modrzew Duży. Ja miałem pseudonim „Modrzew Mały”, bo byłem często dla niego do pomocy.

A lata powojenne?

Po wojnie przeżyłem drugie piekło, ze Stalinem. Byłem jego przeciwnikiem i dlatego byłem w pracy źle traktowany. Nie należały mi się podwyżki, zawsze patrzyli na mnie z boku. Na wszystko musiałem zapracować sam. Dorabialiśmy się od zera. Poniemiecki dom w Wądrożu Wielkim dostałem bez okien, bez drzwi i prawie bez podłóg.

Jak dzisiaj patrzy Pan na Wasze małżeństwo?

Moja żona jest kochana i będzie kochana aż do śmierci. Dobrze się rozumiemy. Wychowaliśmy trzy wspaniałe córki, które są dla Boga i dla ludzi. Mamy już nawet prawnuki i praprawnuki.

Co uważają Państwo za najistotniejsze dla Waszego małżeństwa?

Marianna Brożyna: Zrozumienie, przebaczenie, modlitwa i praca. I to jest wszystko!

Podziel się:

Oceń:

0 0
2023-01-24 11:07

Wybrane dla Ciebie

Msza św. Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczyna obchody Triduum Paschalnego

2024-03-28 07:18

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczynają się w Kościele katolickim obchody Triduum Paschalnego - trzydniowe celebracje obejmujące misterium Chrystusa ukrzyżowanego, pogrzebanego i zmartwychwstałego. Liturgia tego dnia odwołuje się do wydarzeń w Wieczerniku, kiedy Jezus ustanowił dwa sakramenty: kapłaństwa i Eucharystii.

Więcej ...

Francja: wyjątkowa Wielkanoc z rekordową liczbą nowych katolików

2024-03-26 18:40

twitter.com

Kościół we Francji przygotowuje się w do wyjątkowej Wielkanocy z kolejną rekordową liczbą katechumenów. Choć dokładne dane nie zostały jeszcze ogłoszone, to szacuje się, że chrztów dorosłych będzie w tym roku o co najmniej 30 proc. więcej. To prawdziwa epidemia, a raczej niespodziewany cudowny połów - przyznaje ks. Pierre-Alain Lejeune, proboszcz z Bordeaux.

Więcej ...

Gorzkie Żale to od ponad trzech wieków jedno z najpopularniejszych nabożeństw pasyjnych w Polsce

2024-03-28 20:27

Karol Porwich/Niedziela

Adoracja przy Ciemnicy czy Grobie Pańskim to ostatnie szanse na wyśpiewanie Gorzkich Żali. To polskie nabożeństwo powstałe w 1707 r. wciąż cieszy się dużą popularnością. Tekst i melodia Gorzkich Żali pomagają wiernym kontemplować mękę Jezusa i towarzyszyć Mu, jak Maryja.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

Wiara

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...