W głównych ośrodkach duszpasterskich diecezji świdnickiej uroczyście obchodzono 105. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę. Nieodłącznym punktem tego dnia były Msze święte w intencji Ojczyzny.
W Strzegomiu o roli inteligencji
Główne uroczystości diecezjalne odbyły się z udziałem biskupa świdnickiego w Strzegomiu. W bazylice mniejszej Świętych Apostołów Piotra i Pawła pasterz diecezji, w obecności władz samorządowych, licznie zgromadzonych wiernych i w asyście kompanii honorowej Wojska Polskiego 10. Brygady Logistycznej w Opolu, wygłosił homilię, w której podkreślił rolę inteligencji w dziejach narodu. Przypomniał, że 105 lat temu nasi przodkowie walczyli o niepodległość, nie wstydząc się swojego pochodzenia ani języka. Podkreślił znaczenie wartości i ducha patriotyzmu, które są fundamentem każdego narodu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Wiedzieli o tym i nasi wrogowie, którzy podnosili rękę na elity narodu polskiego. Trzeba nam też pamiętać, że patriotyczne nastawienie nierzadko marginalizowało tę grupę uchodzącą w oczach zaborców za niebezpieczną dla nich i podejrzaną. Niemcy dobrze się orientowali, jak niebezpieczny jest dla nich polski inteligent i charakterystycznymi dla siebie metodami robili wszystko, aby tę grupę niemal zupełnie unicestwić. W dużej mierze ten plan zrealizowali w czasie okupacji, zwłaszcza w stosunku do uczonych i duchowieństwa. Straty te są naszym dziedzictwem i przekleństwem do dzisiaj – przypominał hierarcha.
– Dzisiaj spoglądam na polską inteligencję i widzę, jak przez pokolenia bankrutuje i daje się dziś zwodzić współczesnym ideologiom – zaakcentował z troską, skupiając uwagę na fascynującej historii polskiej inteligencji i jej ewolucji przez burzliwe czasy. Przedstawiając kontrast między przedwojenną a powojenną inteligencją, ukazał niezwykłą rolę, jaką odgrywała w kształtowaniu polskiego narodu i obronie jego wartości.
– Na szczęście, w obliczu wyzwań, pojawiła się prawdziwa patriotyczna inteligencja, która podjęła walkę o zachowanie wartości chrześcijańskich i patriotycznych. Śluby Jasnogórskie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego oraz inicjatywy takie jak „Oazy” ks. Franciszka Blachnickiego były odpowiedzią na te zagrożenia. To były duchowe i społeczne inicjatywy, które mobilizowały ludzi do obrony swojej tożsamości i wiary – podkreślił bp Mendyk.
W Kłodzku w nietypowym miejscu
Reklama
Za zgodą bp. Marka Mendyka tegoroczna Msza święta w Dniu Niepodległości w intencji Ojczyzny była sprawowana w Twierdzy Kłodzko. Mieszkańcy miasta i okolic spotkali się na terenie tej wyjątkowej budowli o charakterze obronnym z XVII i XVIII wieku, aby wspólnie się modlić i dziękować za dar wolności. Liturgii przewodniczył ks. płk. Zenon Surma, klaretyn z Kudowy-Zdroju. – Dzisiejszy dzień to dzień pamięci i dumy. Przypominają nam o tym biało-czerwone sztandary, melodie pieśni narodowych czy marsze niepodległości i sprawowana Eucharystia, która jest wielkim dziękczynieniem. Ofiara i trud pracy przeszłych pokoleń Polaków zostają dziś złożone na ołtarzu podczas tej uroczystej Mszy świętej – zaznaczył ksiądz pułkownik, podkreślając, że wolność, tak jak miłość, nie jest darem danym na zawsze, ale trzeba o nią walczyć, dbać, szanować i pielęgnować. Ksiądz Zenon Surma wskazał, że to wspólne wartości, historia i duma z bycia Polakiem łączą wszystkich obecnych na tej uroczystej Mszy świętej. – Niech słowa i duch modlitwy za Ojczyznę staną się inspiracją do pielęgnowania naszej wolności i miłości do Polski każdego dnia – zaapelował.
W Wałbrzychu o posłuszeństwie
W kościele Świętych Aniołów Stróżów, centralnej świątyni Wałbrzycha, tradycyjnie Mszy świętej za Ojczyznę przewodniczył biskup pomocniczy. W wygłoszonej homilii bp Adam Bałabuch podkreślił znaczenie wiary i posłuszeństwa wierze w kontekście narodowej pamięci, zwracając uwagę na rolę Kościoła w kształtowaniu postaw wiernych, akcentując, że posłuszeństwo w wierze nie jest tylko kwestią indywidualną, ale ma także wymiar społeczny i narodowy. – Kościół uczy nas posłuszeństwa w wierze, umacnia nas słowem i sakramentami. To wszystko po to, abyśmy mogli, pomni na wielkie Boże dzieła dokonane w historii naszej Ojczyzny, powiedzieć: „Panu, Bogu naszemu, chcemy służyć i głosu Jego chcemy słuchać”. Tylko bowiem taka postawa prowadzi nas do tego, by cieszyć się Bożym błogosławieństwem i opieką Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski – powiedział hierarcha do licznie zgromadzonych w wałbrzyskiej kolegiacie wiernych, wśród których warto podkreślić obecność władz miasta na czele z prezydentem miasta, kombatantów, związkowców, przedstawicieli organizacji patriotycznych, placówek oświatowych i kilkudziesięciu pocztów sztandarowych.
Przestroga ze Świdnicy
Reklama
W stolicy diecezji Mszy świętej za Ojczyznę przewodniczył ks. kan. Marcin Gęsikowski. O poranku w katedrze zgromadzili się nie tylko parafianie, ale i władze miasta na czele z panią prezydent oraz przedstawiciele organizacji niepodległościowych. W samo południe w katedrze świdnickiej Eucharystię sprawował bp Ignacy Dec. Żegnając tego dnia relikwie Rodziny Ulmów, nie pominął wątku patriotycznego.
– Jakże ważna jest świadomość, że jesteśmy na służbie temu Narodowi, który przez całe wieki przygotowywał nam ojczystą ziemię, na której nam wypadło dziś żyć. Jesteśmy z tym Narodem tak bardzo związani. Moi drodzy, dzisiaj jesteśmy na kolejnym zakręcie historii. Widzimy, że na tę niepodległość idzie ostry miecz ze strony niektórych naszych sąsiadów za pośrednictwem, niestety, Unii Europejskiej. Niemal 20 lat temu wstępowaliśmy do Unii Europejskiej jako Europy ojczyzn, Europy zjednoczonych niepodległych, suwerennych państw, a nie do jednego sfederalizowanego super państwa. Mamy o co się modlić i mamy o co zabiegać na polu pokojowych działań międzynarodowych – zachęcał biskup senior.
W wielu miejscach po wspólnej modlitwie odbyły się uroczyste apele i akademie związane z Dniem Niepodległości. Wygłaszano okolicznościowe przemówienia, pod pomnikami Ojczyzny składano kwiaty, wyrażając wdzięczność, tym, dzięki którym żyjemy w wolnej Polsce.