Reklama

Niedziela w Warszawie

Dialog w obliczu Boga

Niedziela warszawska 28/2024, str. I

Anna i Leszek Gerste

Archiwum rodzinne

Anna i Leszek Gerste

O uniwersalności Dobrej Nowiny, dochodzeniu do kompromisu i małżeńskim przepisie na świętość opowiadają Anna i Leszek Gerste w rozmowie z Andrzejem Tarwidem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Andrzej Tarwid: W najbliższy poniedziałek będziecie Państwo w Turynie, gdzie zacznie się 13 Międzynarodowe Zgromadzenie Ruchu Duchowości Małżeńskiej Équipes Notre-Dame (END). Czym będzie to spotkanie?

Anna Gerste: Przyjedzie na nie niemal 8 tys. osób: małżeństw oraz kapłanów z całego świata. Takie zgromadzenie jest organizowane co 6 lat. Jest ono czasem: modlitwy, rozeznawania woli Bożej, dzielenia się świadectwami, rozważania dokumentów Kościoła i ks. Henri Caffarela, założyciela Ruchu. A także momentem budowania międzynarodowej wspólnoty i zadziwienia nad uniwersalnością Dobrej Nowiny realizującą się w sakramencie małżeństwa w różnorodnych kulturach.

Leszek Gerste: Z Warszawy do Turynu pojedzie 48 osób, z Polski 150. Członkowie END, którzy pozostaną w kraju, będą mogli śledzić wydarzenie przez relacje internetowe, zbierać się na modlitewnych spotkaniach, rozważać teksty konferencji i wysyłać do nas własne intencje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Turynie zostaną ogłaszane kierunki pracy END na kolejne lata…

LG: ...te kierunki to tematy, jakie będą podejmowane w materiałach Ruchu. M.in. z nimi oraz własnymi doświadczeniami wyniesionymi z Turynu wejdziemy w nowy rok formacyjny.

Reklama

AG: Jako odpowiedzialni najpierw sami doświadczamy ubogacenia, jakie da nam spotkanie i rozeznawanie we wspólnocie międzynarodowej. Tak ubogaceni przyjedziemy na Kolegium do Warszawy, gdzie będziemy dzielić się tym, co przeżyliśmy.

Gdzie odbędzie się spotkanie w Warszawie? I jaki będzie jego cel?

LG: Co roku na przełomie lipca i sierpnia odbywa się Kolegium Super-regionu. Jest to spotkanie odpowiedzialnych z Polski i krajów ościennych. W ostatnich latach spotykaliśmy się w Dobrym Miejscu na Bielanach.

AG: Z kolei odpowiedzialni sektorów, czyli małżeństwa organizujące aktywność lokalnych wspólnot, kilkunastu grup małżeńskich zwanych ekipami oraz wszyscy, którzy swoją służbą wspomagają działanie Ruchu w Polsce – raz w roku spotykają się na weekendowym spotkaniu. Jest ono czasem modlitwy, formacji, rozeznawania w duchu kolegialności i przyjacielskiego spotkania. Dzielimy się na nim radościami i trudami, tym jak działa Bóg w naszym życiu i w życiu wspólnoty. Formujemy się, podejmując konkretne tematy. Tym razem pochylimy się nad podstawami tworzenia wspólnoty, a więc tym, jak zachować prawdziwą łączność w coraz bardziej anonimowym świecie oraz nad pilotażem, czyli wprowadzeniem nowych małżeństw do Ruchu.

LG: Po takim spotkaniu pary sektorów zawożą członkom ducha jedności w różnorodności, ducha wspólnoty poszukiwaczy Bożych ścieżek w codziennym życiu. Dzielą się z innymi małżeństwami na rozpoczęciu roku formacyjnego.

Reklama

Rok formacyjny rozpocznie się we wrześniu, a co ekipowicze robią w wakacje?

AG: Nasz rok formacyjny wpisany jest w rytm życia rodzinnego. Wokoło nas jest wiele rodzin z dziećmi i wyraźnie widzimy, że na organizację życia największy wpływ mają właśnie potrzeby dzieci w wieku szkolnym. Zależą od nich terminy urlopów, pracy, innych spotkań. Dlatego w czasie wakacji jest przerwa od spotkań wspólnotowych.

LG: Oczywiście nie należy ulegać przekonaniu, że ekipowicze nic nie robią w wakacje. Podstawowa formacja odbywa się codziennie w małżeństwie. Od tego nie ma zwolnienia, ani w wakacje, ani w okresie nawału pracy. To kręgosłup naszej formacji.

Co go tworzy?

LG: Modlitwa osobista, małżeńska i rodzinna, rozważanie Słowa Bożego, zasiadanie, czyli po prostu dialog małżeński, reguła życia, gościnność. Są też rekolekcje – minimum 48-godzinne.

AG: Często małżonkowie END wykorzystują wakacje, aby uczestniczyć w rekolekcjach organizowanych przez Ruch jak i w innych. Najważniejsze jest rozeznanie tego, co będzie dla nas najbardziej potrzebne w danym czasie.

Wiele małżeństw dopiero planuje wakacje. Czy formacja w Ruchu pomaga w zgodnym dochodzeniu do dobrych decyzji urlopowych?

AG: Zdecydowanie tak. Codzienna modlitwa małżeńska i comiesięczne zasiadanie, czyli dialog małżonków w obecności Boga, są takim treningiem komunikacji oraz ćwiczeniem się w poznawaniu współmałżonka i dawaniu się jemu poznawać coraz bardziej.

LG: Nie mówimy, że to jest łatwe. Ale nasza formacja uczy pokory, leczy z egoizmu i pozwala znajdować to, co nas łączy, a nie dzieli. Wspomniane zasiadanie rozpoczynamy modlitwą i wtedy z Bożą pomocą łatwiej rozmawiać.

Reklama

Jak Państwo podejmujecie decyzje, gdzie spędzić urlop?

AG: Zazwyczaj kierunek i pomysł wyjazdu wychodzi ode mnie. Staram się brać pod uwagę to, jakie mamy możliwości finansowe, czasowe i to, co lubimy oboje. Później rozmawiamy o tym i ustalamy więcej szczegółów. Nie zawsze „przechodzi” pierwsza propozycja, ale jest ona punktem wyjścia do poszukiwań.

LG: W ustalaniu planów wakacyjnych pomaga nam to, że mamy zbieżne nastawienie do wykorzystania urlopu, które polega na zwiedzaniu. Planując trasy po atrakcjach, kiedyś wypełnialiśmy czas maksymalnie. Z czasem nauczyliśmy się wspólnie planować tempo wycieczek, uwzględniając też szwendanie się dla poczucia atmosfery miejsca. Na rozmowach uznaliśmy, że czasami mniej znaczy więcej.

Dużo małżeństw należy do END w Warszawie?

LG: W sumie w stolicy do END należy prawie 300 małżeństw. Można nas spotkać w wielu parafiach, m.in. u: św. Ojca Pio, bł. Ed. Bojanowskiego, św. Benedykta, MB Fatimskiej i bł. Bronisława Markiewicza w Markach.

Jak to się stało, że przystąpiliście Państwo do END?

AG: Pociągnęło nas świadectwo starszego małżeństwa, które spotkaliśmy podczas wyjazdu wakacyjnego. To, jak odnosili się z czułością do siebie, jak dbali o siebie nawzajem, najlepiej pokazywało ich miłość. Myślimy, że to Pan Bóg postawił na naszej drodze życia Ekipy i powołuje nas do różnych posług. Cały ten czas doświadczamy tego, że moc w słabości się doskonali.

LG: Niedawno zapytaliśmy przyjaciół, jak odpowiedzieliby na pytanie: Dlaczego warto być w Ekipach. Najkrótsza odpowiedź brzmiała: – Tak można zadbać, aby być w małżeństwie blisko Boga oraz blisko siebie. To bardzo konkretny przepis na świętość.

Anna i Leszek Gerste są małżeństwem od 16 lat. Od lat 14 należą do Ruchu Équipes Notre-Dame. W lipcu 2023r. zostali wybrani parą odpowiedzialną za Ruch END w Polsce, na Węgrzech, Białorusi, w Czechach, Słowacji i Ukrainie.

Podziel się:

Oceń:

2024-07-09 08:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Kochać jak Jezus? Czyli jak?

Obraz Jezusa Miłosiernego namalowany przez Eugeniusza Kazimirowskiego

Krzysztof Tadej

Obraz Jezusa Miłosiernego namalowany przez Eugeniusza Kazimirowskiego

Jezus okazywał miłość w sposób bardzo zróżnicowany. Gdy spotykał ludzi dobrej woli, ludzi, którzy się nawracali i chcieli żyć blisko Boga, okazywał im swoją czułość i delikatność. Nawracającej się cudzołożnicy mówił: „Ja cię nie potępiam” (J 8,11), i żeby jej nie zawstydzić, nie patrzył jej w oczy, lecz pisał palcem po ziemi. Garnących się do słuchania Jego nauki mówił: „Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo” (Łk 12,37). Brał w objęcia dzieci i błogosławił je. Uzdrawiającym dotykiem przywracał zdrowie chorym i słabym.

Więcej ...

Life Site News: Twórca watykańskiej maskotki "Luce" to także projektant zabawek erotycznych dla dorosłych

2024-10-31 13:21

Materiały organizacyjne

Nie słabną kontrowersje wokół maskotki o nazwie „Luce”, jaką dla Watykanu na Rok Jubileuszowy zaprojektował Simone Legno, włoski twórca marki Tokidoki. Okazuje się, że firma współpracowała także z brytyjskim producentem zabawek erotycznych Lovehoney. Podobnie jak nowa maskotka, wraz z towarzyszącymi jej dodatkowymi maskotkami o imionach Fe, Xin i Sky, erotyczne zabawki są inspirowane japońską estetyką kiczu – podaje portal „Life Site News”. Firma Tokidoki promowała też miesiąc gejowskiej „Dumy” materiałami podobnymi w stylu do watykańskich maskotek.

Więcej ...

Raport UNESCO: 85 % zabójstw dziennikarzy pozostaje bezkarnych

2024-11-03 10:00

Adobe.Stock

W latach 2022-2023 zginęło 162 pracowników mediów, prawie połowa w strefach wojennych, a 85% zabójstw dziennikarzy pozostaje bezkarnych – stwierdzono w opublikowanym 2 listopada raporcie UNESCO. Wzrosła również liczba zabitych dziennikarek do 14. W związku z tym od państw wymaga się pilnych działań w tym względzie. Zorganizowano kampanię „Za historiami kryje się historia” i przewodnik wsparcia psychologicznego.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Life Site News: Twórca watykańskiej maskotki

Wiadomości

Life Site News: Twórca watykańskiej maskotki "Luce" to...

Św. Marcin de Porres. Jeden z najskuteczniejszych...

Wiara

Św. Marcin de Porres. Jeden z najskuteczniejszych...

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą

Wiara

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą

Kto modli się za zmarłych, ten sobie zbawienie wyprasza

Aspekty

Kto modli się za zmarłych, ten sobie zbawienie wyprasza

Książka pornograficzna dla dzieci w Biedronce....

Wiadomości

Książka pornograficzna dla dzieci w Biedronce....

Czy w piątek 1 listopada obowiązuje wstrzemięźliwość...

Kościół

Czy w piątek 1 listopada obowiązuje wstrzemięźliwość...

Nowenna za dusze czyśćcowe

Wiara

Nowenna za dusze czyśćcowe

Rozporządzenie w sprawie lekcji religii do Trybunału w...

Felietony

Rozporządzenie w sprawie lekcji religii do Trybunału w...

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny

Święta i uroczystości

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny