Podkreślił, że Franciszek będzie prosił o łaskę świadczenia miłosierdzia bez wykluczania nikogo dla wszystkich meksykańskich środowisk. Spotka się z władzami, ze wspólnotami tubylców, odwiedzi szpital i więzienie, będzie mówił do młodzieży, rodzin, świata pracy, księży i osób zakonnych. Będzie też modlił się o to dla całej Ameryki, gdyż Maryja z Guadalupe czczona jest jako jej Cesarzowa.

Watykańskiemu sekretarzowi stanu nieobcy jest ten kraj, ponieważ pracował za młodu, w latach 1989-1992, w tamtejszej nuncjaturze apostolskiej. Zna też dobrze inne części Ameryki Łacińskiej, gdyż był potem, w latach 2009-2013, nuncjuszem w Wenezueli. W wywiadzie nawiązał do takich problemów Meksyku, jak migranci czy narkotyki.

„Kwestia narkotyków i handlu nimi to jedna z plag całego kontynentu – powiedział kard. Parolin. – Trzeba przede wszystkim podnieść głos, by potępić korupcję i powiązania istniejące między pewnymi strukturami władzy a kartelami narkotykowymi i handlarzami narkotyków, mogącymi dzięki temu działać bezkarnie. Ponadto we wszystkich środowiskach związanych z tym zjawiskiem trzeba działać przede wszystkim na płaszczyźnie edukacji i zapobiegania: rozwijać formację do wartości, które dają sens życiu, kłaść nacisk na praworządność i umiarkowanie, uwrażliwiać sumienia na niebezpieczeństwo narkomanii. Kościół może tu wnieść wielki wkład” – powiedział kardynał sekretarz stanu przed papieską podróżą do Meksyku.