Mieni się kolorami tęczy. Jest olbrzymi albo malutki na tyle, że mieści się na palcu i zawsze jest pod ręką. Nowością jest ten w kształcie karty telefonicznej. Prawdopodobnie najczęściej
widać go zawieszonego pod lusterkiem w samochodzie. Wtedy wstawiennictwo jego Patronki ma chronić przed niebezpieczeństwem.
Zwykle pierwszy raz spotykamy się z nim przy Komunii św., tej pierwszej, bo to jedna z tradycyjnych, obok szkaplerza, książeczki do nabożeństwa i obrazka, pamiątek.
Zwykle też z nim na rękach żegnamy się z tym światem.
Różaniec. Najpopularniejsza modlitwa Kościoła. Modlitwa umiłowana przez Maryję, o czym wielokroć mówiła podczas objawień. Czy to w Lourdes czy Fatimie.
Choć mamy go wszyscy, to systematycznie odmawia go mniejszość, a szkoda, bo to potężna modlitwa. Najtrafniej ujął to Michał Anioł na fresku do dziś widniejącym na sklepieniu Kaplicy Sykstyńskiej
„Sąd Ostateczny”. Widać nań, jak Matka Boża ratuje za pomocą różańca tonącego w odmętach nicości człowieka.
Dlaczego odmawiać Różaniec? Powodów można znaleźć co niemiara. Bo to modlitwa biblijna i kontemplacyjna. Związana najmocniej z naszym życiem. Ponieważ umiłowała go Matka Boga
i codziennie odmawia go bodaj jedyny autorytet naszych czasów Jan Paweł II. Bo pozwala się skupić, wyciszyć i uspokoić. Każdy motyw jest dobry, by wziąć różaniec do ręki i rozważać
cuda Bożej miłości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu