W ostatnich dniach listopada br. przebywał w diecezji legnickiej ks. Eugeniusz Szyszka - sekretarz krajowy Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary (PDRW) i Papieskiego Dzieła
św. Piotra Apostoła (PDPA). 21 listopada wygłosił on dla alumnów legnickiego Wyższego Seminarium Duchownego konferencję dotyczącą misji. Alumni obejrzeli również prezentację multimedialną, ukazującą owoce
jego jedenastoletniej pracy w Republice Środkowoafrykańskiej. Następnego dnia ks. Eugeniusz Szyszka udał się do Diecezjalnego Centrum Formacji w legnickim oddziale Caritas, gdzie
wygłosił konferencję dotyczącą kapłaństwa dla księży przeżywających dzień skupienia.
Przed południem w gmachu Seminarium odbyło się doroczne spotkanie Diecezjalnych Referentów Misyjnych Diecezji Legnickiej. Przybyło na nie ponad 30 kapłanów odpowiedzialnych za animację
misyjną w poszczególnych dekanatach naszej diecezji. Rozpoczęto je wspólną Eucharystią, podczas której polecano Bogu sprawy misji oraz proszono o nowe, liczne i święte
powołania kapłańskie i misyjne. Na spotkanie przybył również biskup legnicki Tadeusz Rybak. Mówił o potrzebie zaangażowania w dzieło misyjne zarówno duchownych, jak i świeckich.
Podziękował też ks. Mieczysławowi Będkowskiemu za jego wkład w rozwijanie duszpasterstwa misyjnego w naszej diecezji, oraz wszystkim, którym sprawy misyjne leżą na sercu.
Odwołując się do słów Jana Pawła II, Biskup Legnicki przypomniał, że „nie tylko mamy zajmować się sprawami naszych wspólnot, sprawami Europy, ale także - uwzględniając misyjny charakter
i posłannictwo całego Kościoła - głosić Chrystusa całemu światu. Mamy dzielić się bezinteresownie ze wszystkimi tym, co sami otrzymaliśmy w wierze. Dlatego zapał
misyjny powinien ożywić Kościół w Europie! Kościoły innych kontynentów, szczególnie Azji i Afryki, oczekują, że Kościoły Europy będą wypełniać swe misyjne powołanie. Chrześcijanie
w Europie nie mogą w tym względzie odejść od swej misji!” Ksiądz Biskup stwierdził, że nasza diecezja także ma za co dziękować Panu Bogu, gdyż nasze zaangażowanie
w sprawy misyjne trwa już szereg lat. Nasze kontakty z misjami są różnorodne: w poszczególnych parafiach odbywają się spotkania z misjonarzami, dostarczane
są wiernym materiały mówiące o misjach. Ten misyjny wymiar Kościoła jest bardzo istotny. Biskup Tadeusz wyraził radość i wdzięczność wszystkim kapłanom, którzy przez swoją działalność
zapoznają ludzi (zwłaszcza młodzież i dzieci) ze sprawami misyjnymi. Zachęcał też do nieustannej modlitwy za misjonarzy z różnych krajów, a szczególnie
z Polski i z naszej diecezji. To także jest ogromne świadectwo naszej wiary i podejmowania odpowiedzialności za Kościół. Na zakończenie życzył księżom,
aby to zadanie misyjne było nowym impulsem do podejmowania zadań duszpasterskich. Podziękował też Gościowi za jego przybycie i życzył, by ten zasiew, którego dokonał w naszej
diecezji, był umocnieniem naszego oddania Kościołowi w służbie misjom.
W homilii mszalnej ks. Eugeniusz Szyszka przypomniał wszystkim o odpowiedzialności za głoszenie prawdy, którą powierzył nam Chrystus. Mamy to robić w każdym czasie
i w każdych okolicznościach życia, nie zważając na to, jak świat odnosi się do naszego Zbawiciela. Wskazania Ewangelii nigdy dla wyznawców Chrystusa nie straciły swej aktualności.
Od nas i od ducha naszych wspólnot zależy, jak wypełniane będą zalecenia, które pozostawił nam Chrystus. I nie jest paradoksem, że my właśnie jesteśmy odpowiedzialni za to,
czy Kościół w Afryce, czy na wyspach Oceanu Spokojnego będzie się bardziej lub mniej rozwijał. Już św. Paweł wskazał na tę jedność i zależność w Chrystusowym „organizmie”.
Kaznodzieja mówił zebranym o pewnym zdarzeniu. Dziennikarz zapytał kiedyś młodego księdza z Rwandy, co jest - jego zdaniem - najważniejsze w dziele rozkrzewiania
wiary, w dziele misyjnym Kościoła? Ten kapłan odpowiedział: „Trzeba wszystkich wierzących chrześcijan uświadomić o właściwej problematyce misyjnej. Studiowałem w Kanadzie
i w Europie - uzasadnia swą odpowiedź - poznałem wiele wspólnot chrześcijańskich na Zachodzie i często stawiałem sobie pytanie, czy nie wkradło się w nie
zwątpienie i rutyna? Podczas gdy tyle dziś mówi się o pomocy, o miłosierdziu, o rozwoju, ja mówiłbym przede wszystkim o wierze, bo to «stare»
chrześcijaństwo trzeba najpierw zrechrystianizować - bo jeśli nie wzniesie się ono na wyżynę wiary, to nie można tu mówić o dziele misyjnym”.
Ks. Eugeniusz mówił również o trudnościach prowadzenia dzieła ewangelizacji w Polsce i Europie. To czasem wymaga o wiele większego poświęcenia i wysiłku
niż praca w buszu. Dlatego też potrzeba głębokiej wiary i przejęcia się tym, co Chrystus powiedział Apostołom i nam wszystkim: „Idźcie i nauczajcie wszystkie
narody, udzielając im chrztu w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. Musimy jeszcze bardziej uwierzyć w to, że prócz bałaganu, jaki jest w naszej
Ojczyźnie w różnych dziedzinach życia, jest jeszcze duch, którego trzeba wzbudzać i ożywiać. To duch misyjny, duch miłości, duch nadziei i wiary. Do tego wszystkiego trzeba
nam trochę zapomnienia o sobie, a myślenia o drugim człowieku - zwłaszcza tym, który jest w potrzebie. Taka zmiana myślenia jest początkiem naszej odnowy,
ale i nowej ewangelizacji oraz radosnego głoszenia Dobrej Nowiny o Jezusie Chrystusie. Ojciec Święty Jan Paweł II ciągle przypomina nam o zadaniu nowej ewangelizacji.
Niech więc ten zapał i ta odnowa ma miejsce w naszym życiu i w naszej codziennej pracy. Dzisiaj Kościół potrzebuje ludzi otwartych, którzy chętnie i ofiarnie
służą drugiemu człowiekowi. Bo misje to służba, ofiara i własne nawracanie się.
Po Mszy św. kapłani zgromadzili się na obradach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu