Światowe Dni Młodzieży były niepowtarzalne, nie wiem, kiedy się powtórzą w naszej Ojczyźnie, natomiast pielgrzymka na Jasną Górę jest co roku, baliśmy się, czy przyjdą młodzi po Światowych Dniach, co więcej przyszli, jeszcze więcej przyszło i w większości to ludzie młodzi. Młodzież była na polach miłosierdzia, a dziś są tutaj, i to wielka radość. Wydarzeniem smutnym, ale pełnym nadziei była śmierć kard. Franciszka Macharskiego, pożegnaliśmy go, ale pamiętamy o nim.
Takie przeżycia nie meczą, dają siłę, wielu mi powiedziało, że takie spotkania, taki wysiłek napełnia człowieka radością, dają człowiekowi siłę do przezwyciężenia fizycznych trudności - powiedział kard. Dziwisz.
Zataczamy dzisiaj pewne koło, bo tutaj na Jasnej Górze też gościł papież Franciszek. W Krakowie było spotkanie młodzieżowe, a tu dziękowaliśmy za Chrzest Polski. Słyszę, że z całego świata młodzi przesyłają podziękowania, dziękują za te dni. To były 3 lata solidnej pracy duszpasterskiej, a także przygotowanie logistyczne. Bóg pobłogosławił, a Jan Paweł II wymodlił nam piękną pogodę i wszystko się udało. Bogu dzięki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu