Reklama

Kosze pełne ułomków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

…wybacz kaznodziei jego nieporadność, bo głosi wielkie Słowa małymi ustami…
(B. Marshall, Chwała córy królewskiej)

Ręce nie nadążają zrywać kartek z kalendarza. Jeszcze pod powiekami wzruszenia cmentarne, jeszcze zapachy chryzantem w nas i blask cmentarnych zniczy, a już nam zafiolecił się krajobraz w kościołach. Adwentem powiało. Sklepy już mówią głosami bożonarodzeniowych cen, w myślach nam krążą pomysły na skromne prezenty dla najbliższych, którym chcielibyśmy sprawić odrobinę radości naszą okazyjną życzliwością. Jak nadążyć za tym wszystkim? Jak wygrać ten nieubłagany wyścig z czasem? Jak sprawić, by pragnienie Fausta „trwaj chwilo! Jesteś piękna” zmaterializowało się bodaj na moment, bodaj na kilka dni?
Tak chyba było też za „dni Noego” (por. Mt 24, 37) - ironicznie przypomina ci dzisiaj o tym Zbawiciel. Działo się pewnie bardzo podobnie, by nie powiedzieć, że identycznie; w pośpiechu, w bezrefleksyjności, bez konkretnego pomysłu na ludzkie życia przeżywania. Byle do jutra, do wiosny, do maja. Byle do następnej rocznicy, do następnych świąt, do kolejnej podwyżki, do jeszcze jednego spotkania, do następnej kłótni, do kolejnych zdrad. Nikomu na myśl nie przyszło po co tak? Aż do momentu, kiedy Noe wszedł do arki i „przyszedł potop i pochłonął wszystkich” (Mt 27, 38). Najczęściej pytania najważniejsze zadajemy sobie za późno, kiedy już nie ma „dwóch na polu”, gdy „dwie przy żarnach” już nie obracają kamieniem stwarzania białego pyłu na codzienny chleb. Refleksja przychodzi wtedy, gdy ewentualne postanowienia z nią związane są już niewykonalne, zupełnie nie do realizacji.
Poskarżysz się pewnie, że znowu Pan Bóg nas straszy… że odebrać chce nam przedświąteczne radości kolorowych sklepowych witryn. Nie! To nie próba zastraszenia, nic podobnego. Ten, który tak bardzo kocha nie chce, żebyśmy się bali - chce, żebyśmy pamiętali. Żeby sekret życia odnaleźć, żeby sztukę mądrego przeżywania opanować - o to chodzi Panu Bogu, który w adwentowe dni znowu objawia się jako Przychodzący.
Jego propozycją staje się dzisiejszy tekst św. Pawła Apostoła: „odrzućmy uczynki ciemności, żyjmy przyzwoicie” (Rz 13, 13). Alternatywą dla nerwowego i zabieganego naszego życia staje się zaproszenie, skierowane do każdego - zaproszenie powrotu do Niego: „kroczmy w światłości Pana” (Iz 2, 5), zacznijmy od nowa żyć w Jego towarzystwie, w Jego cieniu, z Nim, dla Niego.
A propozycja - jak to propozycja: można ją zaakceptować, ale można też i odrzucić, nie zgodzić się na nią. Tylko jeśli i w ten Adwent ją odrzucimy, to co kiedyś stanie się z nami, gdy przyjdą „dni Noego”, gdy nadejdzie „czas Syna Człowieczego”? Kolejne święta nas zmęczą jeszcze bardziej i jeszcze szybciej, kartki spadać będą z kalendarza w bardziej szalonym tempie. Życie przeleci nam między palcami, nie nauczymy się niczego.
A Pan Bóg przychodzi! Też przeżywa swój adwent - czekanie na nas: na nasze wydoroślenie, na zmądrzenie, na zrozumienie. Może w tym roku te oba adwenty: Boży i nasz się spotkają? Może? Oby się zderzyły ze sobą! Jeśli się rozminą, to kolejna nieuświadomiona tragedia stanie się naszą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2004-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Skandaliczna narracja o "polskich obozach zagłady". Nie tylko Nowacka się "przejęzyczyła"

2025-01-30 21:23

Agata Kowalska

Nie milkną echa tzw. "przejęzyczenia" Barbary Nowackiej. Podczas międzynarodowej konferencji "My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy" polska minister powiedziała, że "na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady".

Więcej ...

Św. Brygida z Kildare. To ona prosiła w modlitwie, żeby została zabrana jej uroda

Święta Brygida z Kildare

pl.wikipedia.org

Święta Brygida z Kildare

Brygida z Kildare urodziła się 453 r. w Faughart  niedaleko Dundalk. Jej ojciec był poganinem, a matka chrześcijanką.

Więcej ...

W Parku Edukacji Globalnej

2025-01-31 21:27
Ulubieńcami zwiedzających stały się alpaki

Archiwum Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego

Ulubieńcami zwiedzających stały się alpaki

Od ponad 15 lat przybywają tu co roku dziesiątki tysięcy osób – poleca nietypową atrakcję Krakowa Filip Wojciechowski.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Pod Toruniem stanie największy pomnik Matki Bożej na...

Kościół

Pod Toruniem stanie największy pomnik Matki Bożej na...

Dobro zwycięży zło, ponieważ samym dobrem jest Bóg

Wiara

Dobro zwycięży zło, ponieważ samym dobrem jest Bóg

Usunięto krzyże z Kopca Powstania Warszawskiego i...

Wiadomości

Usunięto krzyże z Kopca Powstania Warszawskiego i...

Patron Dnia: Święty Jan Bosko, jeden z największych...

Kościół

Patron Dnia: Święty Jan Bosko, jeden z największych...

Proboszcz jednej z parafii podaje do wiadomości...

Kościół

Proboszcz jednej z parafii podaje do wiadomości...

Proroctwa bł. Bronisława Markiewicza dotyczące Polaków

Wiara

Proroctwa bł. Bronisława Markiewicza dotyczące Polaków

Katolicy i Orkiestra

Kościół

Katolicy i Orkiestra

Trzeba prosić Boga o dobre oczy, aby widzieć i docenić...

Wiara

Trzeba prosić Boga o dobre oczy, aby widzieć i docenić...

Skandal! Nowacka:

Wiadomości

Skandal! Nowacka: "Na terenie okupowanym przez Niemcy...