W słowie skierowanym do uczestników i opiekunów bp Mering zwrócił uwagę na potrzebę dostrzegania Syna Bożego w człowieku cierpiącym: „Dla chrześcijanina jest zawsze jedna inspiracja – cokolwiek uczyniliście jednemu z najmniejszych…, a jednym z najmniejszych jest człowiek cierpiący, potrzebujący pomocy, niepełnosprawny, chrześcijanin musi próbować ciągle na nowo dostrzegać w potrzebującym pomocy człowieku samego Chrystusa. Wiadomo, że tymi ludźmi opiekuje się państwo, jednak my chcemy zaakcentować ich więź z Panem Bogiem, dlatego potrzebni są duszpasterze oraz wolontariusze, za których posługę dziękuję i za których się modlę”.
Nieodzowną pomoc przy realizacji licheńskiej oazy chorych świadczą wspomniani przez księdza biskupa wolontariusze oraz ludzie młodzi, którzy bezinteresownie poświęcają swój czas i chęci, aby swoją postawą wesprzeć chorych i potrzebujących. Jednym z tegorocznych wolontariuszy jest ks. Mateusz Rosiński z parafii pw. św. Tereski od Dzieciątka Jezus w Kruszwicy, który po raz pierwszy w licheńskich spotkaniach uczestniczył 3 lata temu: „Ludzie są otwarci i chętni do współpracy. Nie trzeba dużo robić. Wystarczy, że jesteśmy a wszystkie inne rzeczy przychodzą same. Dla chorych najważniejsza jest obecność i kontakt z drugą osobą. Czasami, dzięki zwykłemu układaniu puzzli, widzę radość w oczach podopiecznych. I to przynosi ogromną radość i satysfakcję”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Organizatorem wczaso-rekolekcji dla osób niepełnosprawnych jest ks. Karol Zając, kapelan Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie, wikariusz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.
Współorganizatorami spotkania są księża marianie, którzy nieodpłatnie udostępniają uczestnikom zaplecze sanitarno-noclegowe. Każdego roku w Licheniu odbywa się kilka oazowych turnusów. Początki oazy chorych sięgają lat 80. ubiegłego wieku. W tegorocznym spotkaniu bierze udział ok. 140 osób chorych i wolontariuszy.
[zdjecie id="72950"][/zdjecie]