Reklama

Okruchy optymizmu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lustro lustracji

Pisząc kilka tygodni temu o lustracji Józefa Oleksego i sprawie Małgorzaty Niezabitowskiej nie przypuszczałem, że problem UB-ckiej i SB-ckiej „spuścizny PRL” tak szybko i tak mocno zdominuje życie publiczne w Polsce. A wszystko oczywiście za sprawą tzw. listy Wildsteina.
Wiele już uczyniono, by maksymalnie zohydzić temat listy i lustracji oraz samego Wildsteina. Jedna z redakcji - dopuszczając się perfidnej manipulacji - nazwała listę Wildsteina „listą UB-cką”, choć sprawca jej wyniesienia z IPN, oraz sami pracownicy Instytutu, wielokrotnie podkreślali, że jest to zaledwie lista katalogowa z czytelni IPN w Warszawie, na której są wszyscy - funkcjonariusze UB i SB, tajni współpracownicy, ale także osoby pokrzywdzone. Manipulacji dopuszczono się nie z miłości do lustracji, lecz by pokazać ludziom, że oto otwiera się „puszkę Pandory”, bo po tylu latach nie można rzekomo stwierdzić, kto jest kim, kto był katem, a kto ofiarą. Wildsteina mianowano głównym sprawcą detonacji „szamba”, które rzekomo obryzga „wszystkich”. To stare argumenty przeciwników rozliczenia systemu PRL-owskiego, „partii antylustracyjnej”, jak ich już nazwano.
Tym większe i bardziej odpowiedzialne zadanie stoi przed IPN-em. Trzeba oddzielić ziarno od plew. Dokonano tego w Niemczech i Czechach, więc dlaczego nie może się to udać w Polsce? Nawet po tylu latach, po wielu świadomych działaniach niszczących. Inaczej co 4-5 lat, na przykład przy każdej kampanii wyborczej, wypadać będzie z szaf naszego państwa „trup zaniechania lustracji”, a jego trujący jad długo jeszcze będzie sączyć się w naszym życiu publicznym.
Niech więc IPN stanie się prawdziwym lustrem lustracji - nie krzywym zwierciadłem, ale lustrem kryształowym, w które wszyscy będą mieli prawo spojrzeć. Wszyscy, nie tylko ci z listy Wildsteina. Z tym, że na pewno nie wszyscy będą chcieli. Jednak ci, którzy mają spokojne sumienie - przekonuje ktoś z IPN, bodaj dr Zbigniew Nawrocki, dyrektor rzeszowskiego oddziału Instytutu - mogą patrzeć w to lustro śmiało i bez obaw o fałszywe oskarżenia.
Na równi z lustracją powinien zostać uruchomiony proces dekomunizacji, by odsunąć wreszcie od wpływu na życie publiczne Rzeczpospolitej tych, których może na liście Wildsteina nie ma (lub już nie ma), ale którzy byli prawdziwymi, politycznymi mocodawcami jawnych i tajnych funkcjonariuszy komunistycznego reżimu. Może jest to postulat jeszcze trudniejszy do zrealizowania niż sama lustracja. Moim zdaniem jednak konieczny, jeśli chcemy żyć w normalnym kraju.

Toaletowy dobroczyńca

Wyśmiano rzeszowskich radnych miejskich, że nie skorzystali z pieniędzy jednego z miejscowych przedsiębiorców, który chciał przeznaczyć 1 mln zł na remonty toalet w osiemnastu rzeszowskich szkołach. Szaleńcy jacyś? A ja decyzję radnych pochwalam, bo propozycja biznesmena trochę brzydko pachniała, bynajmniej nie dlatego, że dotyczyła toalet.
Otóż, ma on już prawie na ukończeniu dwie inwestycje - dwa wielkopowierzchniowe obiekty handlowe, ale niestety, nie ma pozwolenia na ich uruchomienie. Czy oferta w sprawie remontu toalet nie miała w sobie czegoś z propozycji korupcyjnej? Radni nazwali to dość eufemistycznie: „byłoby nam głupio”.
Co prawda padały argumenty, że przecież inni inwestorzy też coś dla miasta robią i to jest całkiem normalne, a nawet pożądane. Nie znam się dokładnie na mechanizmach negocjacyjnych między samorządami a inwestorami, ale wydaje mi się, że zdrowiej dla całego układu jest, gdy tzw. inwestycje towarzyszące są integralną częścią inwestycji głównej, a nie dodatkiem w rodzaju „co łaska”, jak to, zdaje się, było w przypadku wspomnianego biznesmena.
Być może nie rozumie on, lub nie chce rozumieć, tych drobnych niuansów, dlatego plecie coś o „zdychaniu krowy”, czego rzekomo mieliby mu życzyć rzeszowscy radni. Myślę, że trochę ich obraża, podobnie zresztą jak dyrektorów szkół, o których obrazowo opowiada, że niemal na kolanach prosili go, by sfinansował remont szkolnych łazienek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2005-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Adobe Stock

8 maja to wyjątkowe święto dla czcicieli Matki Bożej Pompejańskiej i odmawiających nowennę pompejańską. To dzień poświęcenia Sanktuarium Królowej Różańca Świętego.

Więcej ...

Bóg nie chce stracić żadnego ze swych dzieci, ale je wszystkie przygarnąć

2025-04-11 10:14

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 6, 35-40.

Więcej ...

Watykan: Mewa na dachu Kaplicy Sykstyńskiej "królową" mediów społecznościowych

2025-05-07 22:16

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Mewa siedząca długo na dachu Kaplicy Sykstyńskiej koło komina stała się w środę "królową" mediów społecznościowych. Obraz komina wraz z czuwającym przy nim pokaźnej wielkości ptakiem transmitowały przez ponad trzy godziny media na całym świecie dzięki zainstalowanej tam watykańskiej kamerze.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Wiadomości

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Czarny dym nad Watykanem!

Kościół

Czarny dym nad Watykanem!

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Kościół

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Wiadomości

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...