Reklama

Śmierć ks. Jana Twardowskiego

Nie poddać się rozpaczy

Niedziela warszawska 5/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Milena Kindziuk: - Czy można być zawsze radosnym?

Ks. Jan Twardowski: - Myślę, że nie. Ciągła radość jest niemożliwa. Byłaby płytka.
Powstała kiedyś praca doktorska pt: Stan zadowolenia w idiotyzmie. Na przykładzie utworów Aleksandra Fredry dowodziła, że zawsze zadowoleni są jedynie głupcy.

- Wiara wymaga od człowieka, by był radosny?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Myślę, że ważne jest, by dobrze to rozumieć. Otóż, wiara w Boga nie wymaga od człowieka ciągłego uśmiechu na twarzy, ani stałej radości.
W chrześcijaństwie nie chodzi o powierzchowny optymizm, o pusty śmiech, ale o to, by radość była autentyczna.
Radość ta jest niezależna od życiowych okoliczności. Od tego, czy cierpię, czy nie. Nie zależy wyłącznie ode mnie samego, jak chcieli stoicy.
Nie można być niewolnikiem sztucznego uśmiechu. Istnieje nawet modlitwa o dar łez.

- Ale o dobry humor także. Św. Tomasz More prosił: „Daj mi Panie poczucie humoru. Daj mi łaskę rozumienia żartu, abym zaznał w życiu odrobinę szczęścia i nieco z niego udzielił innym”.

Reklama

- Sądzę, że nawet gdy człowiek grzeszy optymizmem, to czyni mniejszą szkodę, niż gdyby grzeszył pesymizmem. Dlatego uważam, że komik jest w jakimś sensie dobroczyńcą ludzkości.
Łzy jednak są też potrzebne. Przecież człowieka w życiu spotykają różne sytuacje. Powodują, że ta sama osoba i płacze i śmieje się.
Są rozmaite łzy w życiu. Ciche i hałaśliwe. Piękne i brzydkie. Potrzebne i niepotrzebne. Bywa, że człowiek izoluje się, żeby płakać w samotności. Wstydzi się swoich łez.
Łza może być nie tylko zwariowana, ale szczęśliwa. Łza święta, oczyszczająca, po której przychodzi pokój, radość, uśmiech.

- Optymizm chrześcijański - to optymizm w sytuacjach nieoptymistycznych - powiedział Ksiądz kiedyś. Co to znaczy?

- W życiu zdarzają się takie sytuacje, kiedy człowiekowi się nic nie udaje.
W takich momentach - nieoptymistycznych - uświadamiam sobie, że jest coś ważniejszego ode mnie. Że jest Ktoś, kto nadaje wszystkiemu sens. I to jest źródło mojego optymizmu.
Optymizm wynika z uświadomienia sobie, od kogo jestem zależny. Polega na przekonaniu, że wiara nie pozwala na rozpacz. Że nieszczęście nie jest nieszczęściem.

- Antoni Gołubiew pisał w słynnych „Listach do Przyjaciela”, że ten, kto w ogóle nigdy nie odczuwa radości i nie wie, czym jest radość, nazbyt się w sobie zamyka, jego ufność jest zbyt mała, dowodzi też braku pokory. Czy można powiedzieć, że prawdziwa radość uczy pokory?

- Myślę, że tak. Radość chrześcijańska silnie wiąże się z zaufaniem. Pojawia się nie w wyniku czegoś, ale wypływa mimo wszystko. Jest to radość mimo trosk, kłopotów i życiowych tragedii. To radość pełna pokory, połączona nieraz z cierpieniem.
Radość - to przecież wyrzekanie się wygody, dóbr materialnych, grzechu. Bo przecież czasem pieniądze są jak świnie... Człowiek czysty i wolny jest najbardziej radosny.

- Czy smutek jest grzechem?

Reklama

- Smutek jest grzechem przeciwko nadziei. Podobnie zresztą jak przygnębienie, rozpacz.
Chrześcijaństwo nie pozwala na rozpacz.
Wiara w Pana Jezusa łączy się z nadzieją, a więc z czymś radosnym.
Chrześcijańska nadzieja jest wiarą, że spełnią się wszystkie obietnice, które są nam dane od Boga. Nie ma więc powodu do smutku.
Oczywiście, radość wypływająca z wiary jest nieraz trudną radością, trudnym optymizmem. Nie jest to uśmiech od ucha do ucha, tylko radość, która kosztuje. Radość mimo wszystko. Płynie ona jednak z wewnętrznej postawy, w której wyraża się nastawienie człowieka do życia.

- W swych wierszach pisze Ksiądz nieraz z humorem nawet o śmierci: „Kto ten głaz kolosalny na grobie położył? Żona, bo się boi żeby mąż nie ożył”. Albo: „Żył lat mało wiele/ serce złotoszczere/ cudownie uzdrowiony/ umarł na cholerę...

- Przecież zawsze umiera się nie na to, na co się choruje...

- Czy jednak rzeczywiście możliwy jest uśmiech, gdy się mówi o śmierci?

- Dla człowieka wierzącego śmierć nie jest tragedią. Nie jest czymś smutnym, tylko pod warunkiem, że się wierzy. Wtedy człowiek może nawet pragnąć śmierci.

- Pragnąć śmierci...?

- Tak. Ja na przykład chciałbym umrzeć.
Gdy się kogoś bardzo kocha, tęskni za nim, pragnie się z nim być, spotkać.
Śmierć to dla mnie spotkanie z Bogiem. I z moimi najbliższymi.
Gdy ktoś wierzy - wie, że spotka się z Bogiem, który sam przeżył ludzkie życie. Ma więc zaufanie, że Bóg nie jest straszny, surowy, groźny. Myślę, że na tym właśnie polega wielkość chrześcijaństwa. Istnieją wielkie konsekwencje tego, że ja spotkam się z Bogiem, który był człowiekiem, poznał cierpienie ludzkie, ludzką samotność, ludzką słabość. Nawet ludzką śmierć. I w tym jest pogoda chrześcijaństwa, że Bóg jest zawsze bliski człowiekowi.

- Czy śmierć może być radosna?

Reklama

- Dla mnie radość - to życie z Bogiem. W każdej sytuacji. W przeciwnym razie wszystko byłoby rzeczywiście pozbawione sensu, nieoptymistyczne i tragiczne.

Wywiad pochodzi z książki pt. „Zgoda na świat. Z ks. Janem Twardowskim rozmawia Milena Kindziuk”. Wydawnictwo „M”, Kraków 2001.

Optymizm
Ach ten optymizm co chodzi w kółko
i mówi lepiej będzie
a ja chcę właśnie trochę rozpaczy (...)
a ja już nie chcę niczego zmieniać
kamień niech zawsze będzie kamieniem
łza - starą myszką
buty - wspomnieniem

Podziel się:

Oceń:

2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Szwecja zamyka kościoły w ramach programu "sprawiedliwości klimatycznej"

2025-01-09 21:33

fot. Canva

Luterański Kościół Szwecji zamknie siedem kościołów na wyspie Gotlandia, w tym zabytkowe kościoły z okresu średniowiecza, od października do maja każdego roku w ramach programu "sprawiedliwości klimatycznej", który ma na celu wyeliminowanie wykorzystania paliw kopalnych - informuje portal lifesitenews.com.

Więcej ...

Ordo Iuris wygrywa w sądzie z posłanką Lewicy Anną Marią Żukowską

2025-01-09 13:25

Adobe Stock

Po niemal 4 latach procesu, Sąd Okręgowy w Warszawie zakończył postępowanie w sprawie o ochronę dóbr osobistych Instytutu Ordo Iuris przeciwko Annie Marii Żukowskiej - informuje Ordo Iuris.

Więcej ...

Nagie obrazki w austriackim przedszkolu. Ukarano… skarżących się rodziców

2025-01-09 20:13

Adobe Stock

Plakat z rysunkami nagich osób, w tym osób transpłciowych, wisiał w przedszkolu zakładowym publicznego nadawcy ORF w Wiedniu - informuje kath.net. Rodzice jednego dziecka złożyli skargę do kierownictwa. W rezultacie dzieci tej rodziny straciły miejsce w przedszkolu. Stowarzyszenie KIWI („Dzieci w Wiedniu”) uzasadnia się argumentem, że angażuje się we wczesną edukację.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły!

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły!

Nie żyje ks. infułat Edmund Skalski

Kościół

Nie żyje ks. infułat Edmund Skalski

Dlaczego się boję, dlaczego jestem małej wiary?

Wiara

Dlaczego się boję, dlaczego jestem małej wiary?

Sosnowiec: Wniosek o aresztowanie księdza, w którego...

Wiadomości

Sosnowiec: Wniosek o aresztowanie księdza, w którego...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

K+M+B czy C+M+B? Jak poprawnie oznaczyć drzwi?

Wiara

K+M+B czy C+M+B? Jak poprawnie oznaczyć drzwi?

Tragiczny wypadek na Lubelszczyźnie; nie żyje proboszcz...

Kościół

Tragiczny wypadek na Lubelszczyźnie; nie żyje proboszcz...

Zmarł ks. Dariusz Tuszyński

Aspekty

Zmarł ks. Dariusz Tuszyński

Bóg chce, abyśmy wchodzili w nowy rok z sercem...

Wiara

Bóg chce, abyśmy wchodzili w nowy rok z sercem...