Katarzyna Dobrowolska : - Jak powstał dekanat łopuszański?
Ks. kan. Tadeusz Musiał: - Łopuszno to jeden z najmłodszych dekantów w naszej diecezji. Powstał 1 grudnia 2002 r. Do dekanatu należy 6 parafii: Cierchy, Dobrzeszów, Grzymałków, Kłucko, Łopuszno, Mniów. Wydzielony został z dekanatu włoszczowskiego i piekoszowskiego.
Jestem pierwszym dziekanem tego dekanatu. Wicedziekanem jest ks. Henryk Rusak, proboszcz w Grzymałkowie. Są to tereny typowo rolnicze. Dekanat liczy obecnie 16 tys. 422 mieszkańców. Jak wskazują ostatnie statystyki, liczba wiernych wynosi 15 tys. 969 osób. Na terenie dekanatu zamieszkują również rodziny należące do świadków Jehowy.
- Jak wygląda współpraca Księdza Dziekana z księżmi proboszczami i prefektami?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Wspólnie ustalamy prace duszpasterskie (mam na myśli spowiedź, rekolekcje). Sądzę, że między nami panuje dobra atmosfera. Pomagamy sobie wzajemnie, gdy zajdzie taka potrzeba. W dekanacie nie ma żadnego sanktuarium. Oprócz sióstr zakonnych w Łopusznie, nie mamy też innych zgromadzeń zakonnych.
- Co Ksiądz Dziekan może powiedzieć na temat duszpasterstwa młodzieży?
Reklama
- Widzę wiele dobra wśród młodych, potrzeba jednak - moim zdaniem - więcej inicjatywy ze strony samej młodzieży. Obserwuję pracę księży z młodzieżą na różnych płaszczyznach. Księża prefekci przeprowadzają rozgrywki w piłkę nożną dla ministrantów; są organizowane różne spotkania, które integrują młodzież w całym dekanacie, jak spotkania popielgrzymkowe czy wyjazdy nad Jezioro Lednickie. Warto podkreślić, że wielu młodych ludzi często angażuje się w działalność Ochotniczej Straży Pożarnej w swoich miejscowościach. Dekanalne duszpasterstwo młodzieży animuje obecnie ks. Tomasz Wróbel.
Także dzieci uczestniczą aktywnie w życiu Kościoła - śpiewają w scholach, włączają się w liturgię niedzielną.
- Z jakimi problemami duszpasterze spotykają się najczęściej w swoich parafiach?
- Podobnie jak w innych miejscowościach, poważnym zagrożeniem jest problem alkoholizmu, zwłaszcza wśród ludzi młodych i kobiet. Sądzę że potrzebna jest tu większa współpraca parafii z samorządami. Cieszy fakt, że ludzie potrafią dostrzec potrzebujących, chętnie także dzielą się tym, co mają. Na ogół ludzie są bardzo życzliwi i chętnie pomagają. Niejednokrotnie społeczność dawała dobry przykład.
Na terenie dekanatu, oprócz gminnych Ośrodków Pomocy Społecznej, nie ma instytucji pomocowych. Jedynie w Mniowie Caritas prowadzi Dom Pomocy Społecznej. Zajęcia pozaszkolne czy świetlicowe dla dzieci prowadzą głównie szkoły.
- Jakie wydarzenia w ciągu roku dekanat przeżywa wspólnie?
Myślę że głównie odpusty parafialne. Rodziny z różnych miejscowości odwiedzają się. Ponadto co roku organizujemy w Łopusznie dożynki dekanalne, w których udział bierze wiele gospodarzy. Mam nadzieję, że takim wydarzeniem, które połączy mieszkańców, będzie również peregrynacja kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.