Reklama

Światowy Zlot Harcerstwa Polskiego "Gniezno 2000"

Z pamięcią o przeszłości w drodze ku przyszłości - cz. II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zlotowe życie

Reklama

Każdy dzień na Zlocie obfitował w wydarzenia. Harcerze nie tylko uczestniczyli w zajęciach programowych. Był czas na sport i rekreację. Skauci mogli korzystać z boisk do piłki nożnej i siatkówki, pojeździć konno, przelecieć się należącymi do ZHP samolotami, które niemalże cały czas krążyły nad terenem Zlotu, spróbować swoich sił na ścianie wspinaczkowej oraz postrzelać z łuku oraz karabinku sportowego na specjalnie wyznaczonych strzelnicach. Bogaty program przygotowało zlotowe kino, w którym można było obejrzeć najmodniejsze ostatnio filmy, zarówno polskie, jak i zagraniczne.

Światowy Zlot Harcerstwa Polskiego "Gniezno 2000" zaszczycili swoją obecnością, niezwykle interesujący goście. Przybyło łącznie blisko 50 osób, m.in. znana ze swej działalności charytatywnej Janina Ochojska, nie mniej znany gawędziarz dolnośląski - Wojciech hrabia Dzieduszycki i inni. Niemalże co dzień na małej i dużej estradzie odbywały się koncerty zespołów harcerskich. Zaproszono też gwiazdy - zespoły "Stare Dobre Małżeństwo" i "Małżeństwo z Rozsądku". Pomimo napiętego programu młodzi znajdowali wiele czasu na proste bycie ze sobą. Przez wszystkie dni, jeśli tylko nie padało (a pogoda, niestety, niespecjalnie sprzyjała zlotowiczom) wszędzie można było spotkać roześmianych, rozśpiewanych, rozbawionych harcerzy... Prawdziwe życie rozpoczynało się jednak dopiero wieczorem, gdy zapełniały się rozsypane po terenie całego Zlotu bary, kawiarnie i "tawerny". Do drugiej, trzeciej w nocy można tam było posiedzieć przy kubku herbaty, kawy, gorącej czekolady lub... kisielu do picia (specjalność "Tawerny u Pitka"). Przy świeczkach, dźwiękach gitary i wspólnych śpiewach rodziła się szczególna atmosfera, a czas biegł niezwykle szybko. Dominowały klimaty rodem z "Krainy Łagodności" - piosenki z repertuaru "Starego Dobrego Małżeństwa", "Wolnej Grupy Bukowina" czy Tośki Krzysztoń, ale nie brakło też typowo harcerskich standardów oraz popularnych piosenek religijnych.

Nie tylko Msza św., ale i harcerski festyn

Reklama

Niedziela, 6 czerwca była dla uczestników Zlotu "Dniem Gnieźnieńskim" . Już od rana zjeżdżali do Gniezna, by poznać Gród Lecha, wziąć udział w uroczystej Mszy św., celebrowanej pod przewodnictwem Księdza Prymasa u stóp gnieźnieńskiej katedry i przekroczyć próg gnieźnieńskich drzwi przenosząc w trzecie tysiąclecie ideały, jakimi żyje ich organizacja ( dokładny opis ukazał się w Niedzieli Gnieźnieńskiej nr 35). Śródmieście było w niepodzielnym panowaniu skautów aż do wieczora. Po zakończeniu uroczystości kościelnych rozpoczął się wielki jarmark, podczas którego można było obejrzeć liczne wystawy prezentujące poszczególne chorągwie oraz regiony, skąd pochodzą. Każde gniazdo starało się przyciągnąć jak najwięcej harcerzy i mieszkańców Gniezna. Czasami dochodziło nawet do ostrej, dźwiękowej rywalizacji, jak np. pomiędzy harcerzami z Kielc i orkiestrą grającą na "Weselu Śląskim". Harcerze prześcigali się w pomysłowości. Co krok można było spotkać nowe atrakcje, niecodzienne widoki. Brać harcerska nikomu nie pozwalała się nudzić. Równolegle do prezentacji gniazd na scenie ulokowanej na placu św. Wojciecha trwały nieprzerwanie występy zespołów harcerskich. O godz. 18.00 rozpoczął się koncert pt. Skaut śmieje się i gwiżdże w najcięższym nawet położeniu. Gośćmi wieczoru byli m.in. tak znani artyści, jak kabaret "Czerwony Tulipan", "Grupa MoCarta", Elżbieta Adamiak i Grzegorz Halama.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Spotkanie na Szczycie"

We wtorek, 8 sierpnia, delegacja uczestników Zlotu (łącznie 150 osób) udała się na Jasną Górę. U wrót klasztoru przywitał gości przeor, o. Izydor Matuszewski. Harcerze przywieźli ze sobą pamiątkę - wotum: tablicę z wyrytym znakiem Światowego Zlotu Harcerstwa Polskiego " Gniezno 2000". Zostanie ona umieszczona w Kaplicy Cudownego Obrazu, tuż obok podobnych pamiątek z poprzednich Zlotów w Spale (1935) i Zegrzu (1995). O godz. 20.00 harcerze wzięli udział we Mszy św., którą przed cudownym wizerunkiem Maryi celebrował ks. phm. Jan Ujma. W kazaniu Ksiądz Kapelan nawiązał do wydarzeń sprzed pięciu lat, kiedy to uczestnicy Zlotu w Zegrzu przynieśli na Jasną Górę tablicę z wypisaną rotą przyrzeczenia harcerskiego. Podkreślał szczególnie, że nikt nie może przejść przez życie z uśmiechem na twarzy, jeśli nie ofiaruje drugiemu człowiekowi czegoś, co pomoże mu w jego osobistym rozwoju, w dążeniu do przyszłości. Po Mszy św. rozpoczął się Apel Jasnogórski. Harcerze spotkali się na nim z pielgrzymami, którzy tego dnia przyszli na Jasnogórski Szczyt z Gniezna, Bydgoszczy i innych miast naszej archidiecezji.

Dzień po dniu - aż do końca

W ten właśnie sposób płynęły kolejne zlotowe dni. Na zakończenie harcerze przygotowali atrakcję zaiste niezwykłą. Oto na płycie lotniska w Bednarach prawie 2500 par zatańczyło Poloneza. Specjalnie na tę okazję wszyscy wdziali mundury. Wśród tańczących można było dostrzec także skautów z zagranicy oraz władze ZHP z naczelnikiem, hm. Ryszardem Pacławskim oraz przewodniczącą, hm. Marią Hrabowską na czele. W ten sposób ustanowiony został nowy rekord, który zostanie wpisany do słynnej Księgi Rekordów Guinessa.

Zlot zakończył się uroczystym apelem na centralnym placu obozowiska. Naczelnik ZHP podziękował uczestnikom za przybycie oraz zaprosił na kolejny zlot za 5 lat. Wspólne zlotowe bytowanie zakończyły dwa niezwykle przedstawienia. Pierwsze, przygotowane przez "Teatr Osobowości" z Wrocławia przy współpracy grupki harcerzy nosił tytuł Jak Goplana z Mizdrzygą ochmistrzynią i Śróbdrygiem konstruktorem szczęścia szukali. Spektakl ten został przygotowany specjalnie na Zlot, jako przedstawienie podsumowujące program Moje Ojczyzny. Było to nowoczesne widowisko z dużą ilością efektów pirotechnicznych. Nie mniej interesujący wizualnie był spektakl pt. Róże Starego Doktora, opowiadający o życiu, ideach i działalności doktora Janusza Korczaka. Twórcy oparli go o myśli autora Króla Maciusia Pierwszego oraz poruszającą muzykę. Również i temu widowisku towarzyszyła ciekawa oprawa pirotechniczna, choć już nie tak bogata. "Naszym głównym celem nie jest wzbudzanie zachwytu estetycznego, choć i ten jest ważny, ale wywołanie refleksji - mówią organizatorzy. Chcemy bowiem pokazać nie śmierć (...), ale życie, w którym dojrzewa to, co w istocie ludzkiej ma największą wartość, a co rzadko błyszczy, co rzadko jest widowiskowe - miłość dziecka".

Podsumowanie

Zlot to wielkie, harcerskie święto - dobrze się stało, że mogliśmy zorganizować je na naszej piastowskiej ziemi. Harcerze swoją obecnością wnieśli wiele radości. Zachowają ich z pewnością w miłej pamięci zarówno mieszkańcy Bednar, dla których Zlot był największym wydarzeniem w historii wsi, a także gnieźnianie, na których "harcerski jarmark" wywarł wielkie wrażenie. Zlot pozostanie też z pewnością na długo w pamięci jego uczestników. Wielu odjeżdżając wybiegało już myślą ku przyszłości, ku kolejnemu Światowemu Zlotowi Harcerstwa Polskiego. Chcą tam jechać. Chcą się rozwijać. Nie chcą trwać w bezczynności... Cieszyć może fakt, że jest jeszcze taka młodzież.

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Stronie Śląskie. Katastrofa, której skala poraża

2024-09-18 09:24
Pomoc humanitarna dla powodzian ze Stronia Śląskiego

Archiwum prywatne

Pomoc humanitarna dla powodzian ze Stronia Śląskiego

Stronie Śląskie to kolejna miejscowość w dekanacie Lądek-Zdrój, która stała się symbolem tragedii po tym, jak fala powodziowa zniszczyła wszystko, co napotkała na swojej drodze.

Więcej ...

Matka Boża Płacząca

Adobe Stock

Jest rok 1846. Francja przechodzi poważny kryzys, epokę fermentu i zmian społecznych. Kraj przeżywa najpierw rewolucję, czasy napoleońskie, wreszcie lata nędzy. Rodzi się moda na racjonalizm i krytykę Kościoła. W wielu miejscach z wolna zanika wiara.

Więcej ...

Wrocław: Ratusz informuje, że sytuacja w Marszowicach jest pod kontrolą

2024-09-19 06:23

PAP/Krzysztof Ćwik

To była trudna noc dla Marszowic, jednak dzięki współpracy służb i mieszkańców sytuacja jest pod kontrolą - poinformowało w czwartek nad ranem Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia. IMGW-PIB prognozuje, że w Trestnie stan wody na Odrze będzie wynosił maksymalnie ok. 630 cm.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Oświadczenie PFROŻ w obronie praworządnego państwa prawa

Kościół

Oświadczenie PFROŻ w obronie praworządnego państwa prawa

Prokuratura wszczyna śledztwo ws. nieprawidłowego...

Wiadomości

Prokuratura wszczyna śledztwo ws. nieprawidłowego...

Radochów. Powódź zniszczyła 75 procent wioski

Niedziela Świdnicka

Radochów. Powódź zniszczyła 75 procent wioski

Św. Stanisław Kostka

Niedziela Świdnicka

Św. Stanisław Kostka

Nie żyje ks. Piotr Sofij. Miał zaledwie 38 lat

Kościół

Nie żyje ks. Piotr Sofij. Miał zaledwie 38 lat

Franciszkanie z klasztoru w Kłodzku: worki z piaskiem...

Kościół

Franciszkanie z klasztoru w Kłodzku: worki z piaskiem...

Lądek-Zdrój. Żywioł mógł mnie zabrać - dramatyczna...

Niedziela Świdnicka

Lądek-Zdrój. Żywioł mógł mnie zabrać - dramatyczna...

Abp Wacław Depo: odnówmy śpiewanie suplikacji w naszych...

Kościół

Abp Wacław Depo: odnówmy śpiewanie suplikacji w naszych...

Powódź uderza w diecezję świdnicką. Dramat...

Niedziela Świdnicka

Powódź uderza w diecezję świdnicką. Dramat...