Reklama

Wystrzał z „beczki” na Zmartwychwstanie

Niedziela sandomierska 12/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Krzysztof Sudoł: - Zmartwychwstanie w Ulanowie ogłasza się „hucznie” - w dosłownym tego znaczeniu. Rezurekcję rozpoczyna głośny wystrzał z „beczki wiwatówki” - drewnianej armaty, stanowiącej wielką atrakcję miasteczka. Proszę nam opowiedzieć o historii tej tradycji i ulanowskim zwyczaju.

Stanisław Zwolak: - Człowiekiem, który reaktywował „beczkę wiwatówkę”, był Zdzisław Nikolas, mieszkający w Stanach Zjednoczonych. To było na początku lat 90. i wynikało z miłości do ulanowskiej tradycji, historii, dziedzictwa flisaków. Kiedyś bowiem taka armata była w Ulanowie i zawsze co roku na Zmartwychwstanie strzelano z niej. Czas obszedł się z nią mało łaskawie, uległa zniszczeniu i były lata, kiedy zaprzestano wystrzałów. Dopiero zaangażowanie Zdzisława pozwoliło na powrót tej pięknej i ważnej dla nas tradycji, którą kontynuujemy. Strzelamy z naszej armaty na święto naszej patronki - św. Barbary i na Zmartwychwstanie - dwa nasze największe święta.

- A jak wygląda proces przygotowania do oddania salwy? Kto może brać udział w takim wydarzeniu i jak reagują ludzie, dla których pewnie wystrzał stanowi dość mocne przeżycie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Już około godziny 5 jesteśmy na stanowisku. W przeddzień, w Wielką Sobotę, przetaczamy naszą „beczkę” pod dzwonnicę przy kościele, ustawiamy ją. Rozpala się ognisko, w którym grzeje się grot potrzebny do wystrzału i sprawdza ładunki przygotowywane wcześniej: umieszcza się je w ładownicy - jest to proch w specjalnej tulei stalowej - i gorącym grotem zapala się, ładunek wybucha, rozlega się huk. Lejkowata beczka daje potężny rezonans, odgłos wystrzału rozlega się na okolicę i wszyscy dokoła wiedzą, że w Ulanowie jest już święto.
Ceremonia wystrzału wymaga obecności 3-4 osób i ważne jest, by zapewnić bezpieczeństwo, odsunąć postronnych ludzi, bo wiadomo, że jest to wystrzał. Dwie osoby przy ognisku podgrzewają grot. Przy „beczce” jestem obecny od początku, jak ona zaistniała na nowo, kilkadziesiąt razy już strzelałem. Tę ważną, lokalną tradycję chcemy podtrzymywać i udaje się nam - najważniejsze święto w roku, jakim jest Zmartwychwstanie, czcimy właśnie w taki sposób - strzałem z „beki”, jak się mówi w Ulanowie: obwieszczamy hukiem prawdę, że Chrystus zmartwychwstał. W czasie Rezurekcji oddajemy kilka wystrzałów: przed samą Mszą św., w czasie Podniesienia, podczas procesji.

- Nie ma pretensji, że w tak wczesnych godzinach nie dajecie ludziom odpocząć?

- Nikt nigdy pretensji o to nie składał, nie było też przykrych incydentów, jedynie lekkie przerażenie towarzyszy niektórym ludziom, którzy nie spodziewają się wystrzału.

Reklama

- A obawa, że komuś może coś się stać? W końcu to detonacja i strzał…

- Pocisków ostrych nie używamy, więc nie ma obawy, że się komuś coś może stać. Często podczas strzelania z naszej armaty przyjeżdża telewizja, filmuje naszą tradycję, w czasie której prezentuje się całe bractwo flisackie w galowych strojach. Generał Widacki z Ministerstwa Obrony, kiedy był tu w okolicy i oglądał naszą „beczkę”, twierdził, że w całym wojsku nie ma takiej armaty. „Beczka” się podoba wielu ludziom, jesteśmy z nią zapraszani na pokazy straży grobowych, które odbywają się tydzień po Wielkanocy. Wszyscy się dziwią, co to jest, bo nikt tego nie zna na okolice.

- Ulanowskim flisakom życzymy, aby „wiwatówką” nie tylko zaskakiwali coraz to nowe miejsca w Polsce, ale i tutaj, w Ulanowie, dopisywali w historii reaktywowanej „beczki” wspaniałe i chlubne karty.

Podziel się:

Oceń:

2008-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Słowacja: w kwietniu przyszłego roku narodowa pielgrzymka do Rzymu

2024-07-04 18:17

Adobe Stock

Biskupi zapraszają wszystkich ludzi dobrej woli na Narodową Pielgrzymkę do Rzymu. Odbędzie się ona w dniach od 3 do 6 kwietnia 2025 roku - czytamy w komunikacie z obrad słowackiego episkopatu, które miały miejsce w dniach 3 i 4 lipca w Wyższym Seminarium Duchownym w Nitrze.

Więcej ...

Z dziękczynieniem za 30 lat istnienia Ośrodka w Rusinowicach

2024-07-04 20:37

BPJG

Od 30 lat regularnie, co trzy tygodnie przyjeżdżają na Jasną Górę, by Matce Bożej zawierzyć swoje cierpienia i troski. Dziś w 500-tnej pielgrzymce podopieczni, wolontariusze i dyrekcja Ośrodka Rehabilitacyjnego im. św. Rafała Archanioła w Rusinowicach dziękowali za jego istnienie. W Kaplicy Cudownego Obrazu z pielgrzymami modlił się bp Sławomir Oder z diecezji gliwickiej.

Więcej ...

Po dzień dzisiejszy osoby konsekrowane przybywają do tego miejsca

2024-07-05 00:15

Br. Kacper Grabowski CSsR

- Nie opuszczajcie swojego posterunku pracy, przekonujcie swoje dzieci, aby nie uciekały z Polski, nie uciekały ze wsi. Jesteście bardzo ważni dla Polski, dla świata, dla Kościoła – powiedział do pątników bp Ignacy Dec.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Bp Marek Mendyk. Nasi wrogowie wykorzystują znaną metodę

Niedziela Świdnicka

Bp Marek Mendyk. Nasi wrogowie wykorzystują znaną metodę

Gdy Jezus kazał paralitykowi wstać, okazał swoją...

Wiara

Gdy Jezus kazał paralitykowi wstać, okazał swoją...

„Miał wady, ale pięknie kochał” – wywiad z...

Kościół

„Miał wady, ale pięknie kochał” – wywiad z...

Św. Elżbieta Portugalska

Święci i błogosławieni

Św. Elżbieta Portugalska

Zmarł ks. Paweł Pilśniak, kapłan wyświęcony rok temu

Kościół

Zmarł ks. Paweł Pilśniak, kapłan wyświęcony rok temu

Zmarł ks. Mirosław Rapcia. Znane są szczegóły...

Niedziela Częstochowska

Zmarł ks. Mirosław Rapcia. Znane są szczegóły...

Tygodnik

Kościół

Tygodnik "Sieci" ujawnia wstrząsające listy ks....

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa

Wiara

Nowenna do Przenajdroższej Krwi Chrystusa

Skwarzyński: od czasu zatrzymania księdza, jego kondycja...

Wiadomości

Skwarzyński: od czasu zatrzymania księdza, jego kondycja...