S. Hieronima Janicka: - Zgromadzenie Sióstr Opatrzności Bożej zostało założone w 1857 r. przez s. Antoninę Mirską. Jaki charyzmat matka Założycielka zostawiła Siostrom?
S. Barbara Grycman: - Powołaniem sióstr Opatrzności Bożej jest umiłowanie Boga ponad wszystko, czego wyrazem jest całkowite zawierzenie Opatrzności Bożej, a także troska o zbawienie ludzkich dusz, zwłaszcza zagubionych moralnie dziewcząt i sierot. Siostry są przy tym gotowe uczynić i wycierpieć wszystko, stosownie do woli Bożej, byle powierzone im dusze ocalić. Prowadzimy specjalny ośrodek wychowawczy dla dziewcząt, najczęściej zaniedbanych środowiskowo, z rodzin rozbitych i patologicznych, a także przedszkola, w których przebywają m.in. dzieci trudne, z rodzin biednych, zagrożonych rozbiciem i alkoholizmem. Siostry śpieszą z pomocą duchową i materialną rodzinom biednym, wielodzietnym i rozbitym. Utrzymują kontakt z dziewczętami, które zatraciły poczucie sensu życia i często znajdują się na granicy upadku. Siostry podejmują także szeroko pojętą pracę parafialną jako katechetki, organistki, zakrystianki, kancelistki, opiekunki chorych.
- Obecnie Dom dla Dziewcząt w Łące jest na Podkarpaciu najbardziej znanym domem Sióstr Opatrznościanek i także domem dla dzieci niepełnosprawnych. Jak kształtowała się historia tego Domu?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- Zakład dla Dziewcząt powstał 1854 r. i prowadzony był przez osoby cywilne. Kroniki nie podają, co było powodem, że Zofia zwróciła się do Zgromadzenia Sióstr Opatrzności we Lwowie z prośbą o przyjęcie i prowadzenie tego Zakładu. W 1860 r. 28 kwietnia przyjechały siostry ze Lwowa końmi i 1 maja tegoż roku rozpoczęły pracę z dziewczętami.
Zakład dla Dziewcząt był prowadzony do połowy roku 1954, czyli równe 100 lat. W tym właśnie roku władze komunistyczne zabrały nam biedne i osierocone dzieci, które zostały rozlokowane w różnych domach dziecka byłego województwa rzeszowskiego, a w miejsce tychże przywieźli dzieci specjalnej troski, z którymi pracujemy do dzisiaj.
Do remontu kapitalnego, tj. do 1974 r. przebywało 60 wychowanek, dopiero po rozbudowie i modernizacji pałacu powiększono do 85 miejsc.
Po remoncie w 1984 r. powstała „Szkoła Życia” z trzema poziomami. Zajęcia szkolne dawniej i teraz są kontynuowane na miejscu w salach do tego przygotowanych. 85 wychowanek rozlokowano w pięciu grupach według rozwoju intelektualnego i sprawności fizycznej z salami dziennego pobytu, własnymi sypialniami i łazienkami. I tak zostało do dzisiaj.
- Obok istniejącego już Domu powstał kolejny. Jaki cel przyświecał założeniu drugiego domu w Łące?
- Pierwsza i najważniejsza intencja to powrót do charyzmatu sprzed 1954 r., kiedy władze komunistyczne zabrały nam biedne i osierocone dzieci, a przekazały dzieci specjalnej troski. Władzom głównie chodziło o to, by nie wywierać na nich wpływu wychowawczego, opartego na Dekalogu.
- Za 2 lata będą siostry świętować 150. rocznicę istnienia tego domu? Co warto byłoby jeszcze przygotować do tego jubileuszu?
- 150 lat pracy na tej placówce to kawałek historii. Cieszymy się, bo to pierwszy dom po Lwowie i jedyny, który się ostał, założony przez naszą matkę sługę Bożą Antoninę Mirską. Na dzisiaj najważniejsze jest ulepszenie drogi dojazdowej i alejek spacerowych dla naszych wychowanek, szczególnie myślimy o tych, które poruszają się na wózkach. Drugą ważną sprawą jest zatwierdzenie domu już na stałe, jako że pełna standaryzacja jest już dokonana.
- Życzę Siostrom wielu nowych powołań, abyście mogły nadal dawać świadectwo, że „Opatrzność wstaje dla nas wcześniej niż słońce”.
Działalność i służbę dzieciom niepełnosprawnym Sióstr Opatrzności Bożej w Łące można wspierać, wpłacając dowolne ofiary na Konto PEKAO S.A. II/Rzeszów 28124026141111000039665906.