Reklama

Byłem tego świadkiem

Niedziela małopolska 30/2008

Mówię z własnego doświadczenia i zdaje sobie sprawę, że to doświadczenie w jakiejś mierze staje się świadectwem o pontyfikacie Jana Pawła II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku mija 30 lat od wyboru kard. Karola Wojtyły na stolicę Piotrową w Rzymie.(…).

Po konklawe

Reklama

Co przeżywał on sam w październikowy wieczór przed 30 laty? Jeżeli dla nas wszystkich był to prawdziwy wstrząs, to co działo się w sercu człowieka, który miał zostać zastępcą Chrystusa na ziemi i następcą apostoła Piotra? On sam, zachowując należną dyskrecję, wypowiedział się kilka razy na ten temat. Jak zmierzył się z ciężarem tak niebotycznego powołania? Jako człowiek wiary, zawierzył wszystko Bogu. Zawierzył wszystko Jezusowi Chrystusowi i Jego Matce. Taki był spontaniczny odruch jego umysłu i serca. Taki był styl jego kapłańskiej postawy. Postawa zawierzenia pozwoliła mu odzyskać wewnętrzny spokój i jednocześnie poszerzyć przestrzeń serca, tak by znalazły w nim miejsce wszystkie sprawy Kościoła powszechnego i w jakiejś mierze całej ludzkości. Pamiętamy pierwsze dni pontyfikatu. Pierwsze spotkania. Pierwsze wystąpienia. Jan Paweł II niemal „w marszu” odnalazł się w swej nowej, niezwykłej roli. My - najbliżsi współpracownicy - też dorastaliśmy do nowych zadań i wyzwań.
W krótkim czasie nowy Papież przyswoił sobie uniwersalny rys swojej - w pewnym sensie nowej tożsamości. Odtąd miał być dla wszystkich.(…) Od początku Jan Paweł II poczuł się odpowiedzialny za losy całego świata. Tę świadomość pogłębiał przez cały pontyfikat. Duchowy i moralny autorytet, jaki sobie zdobył, sprawiał, że wsłuchiwano się uważnie w jego głos w wielu decyzyjnych ośrodkach władzy, choć, oczywiście, nie zawsze ten jego głos był do końca wysłuchiwany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z entuzjazmem

Zachowuję w pamięci entuzjazm, jaki wywoływała osoba i styl sprawowania posługi przez nowego Papieża. Ten entuzjazm był widoczny w Rzymie podczas środowych audiencji i wizyt duszpasterskich w rzymskich parafiach. Entuzjazm był widoczny podczas kolejnych podróży apostolskich zarówno we Włoszech, jak i w innych krajach.
Jan Paweł II odczytał poprawnie nowe znaki czasu. Wiedział, że nie może rezydować tylko w Watykanie, choć tam wypełniał swoje podstawowe zadania, najczęściej w sposób niewidoczny dla oczu. W Watykanie powstawały kolejne encykliki, adhortacje, listy apostolskie, przemówienia, katechezy i homilie. W Watykanie podejmował codziennie ważne decyzje dla Kościoła powszechnego i Kościołów lokalnych. W Watykanie spotykał się regularnie ze swoimi najbliższymi współpracownikami, ale także z biskupami, politykami i zwykłymi ludźmi. W Watykanie miał swoją prywatną kaplicę, gdzie spędzał wiele godzin na modlitwie.(…)

Na znak sprzeciwu

Mówiąc o entuzjazmie towarzyszącym pontyfikatowi Jana Pawła II, nie możemy zapomnieć o krytyce, z jaką się spotykał. Jan Paweł II nie był wygodnym Papieżem. Mówił jasno i zdecydowanie. Nie szukał kompromisów. Zło nazywał złem, a dobro - dobrem. Stawał zawsze w obronie życia, od poczęcia do naturalnej śmierci. Stawał w obronie godności człowieka. Bronił praw narodów zniewolonych i wyzyskiwanych. Potępiał wojny i wszelkie przejawy przemocy i terroryzmu. Stał się niebezpieczny dla reżymów totalitarnych, bo upominał się o prawo każdego człowieka do prawdy i wolności.
Dziś, z perspektywy czasu, widzimy wyraźnie, że dynamiczny pontyfikat stanowił śmiertelne niebezpieczeństwo dla mrocznych sił, radykalnie kwestionujących jego program. Sprzeciw doszedł do zenitu 13 maja 1981 r. Minęło od tego czasu 27 lat, ale nadal nie mogę o tym mówić bez wzruszenia. Podtrzymywałem krwawiącego, gasnącego w oczach Papieża. Znamy szczegóły kolejnych minut, godzin i dni tego dramatycznego wydarzenia. Opisałem je w książce „Świadectwo”, by dać świadectwo prawdzie. Pozostanie głęboką tajemnicą fakt, że Ojciec Święty przeżył ten zamach i że mógł pełnić swoją Piotrową posługę przez kolejne 24 lata. Opatrzność czuwała. Matka Boża czuwała. Jan Paweł II był potrzebny światu!

Jako wybitny umysł

Zostawił po sobie olbrzymi dorobek intelektualny. Pozostawił teksty, które jeszcze przez wiele lat będą inspirować wszystkich, którym leży na sercu dobro człowieka. Jan Paweł II pracował intensywnie. Często spod jego ręki wychodziły ważne teksty, które tworzył w bardzo krótkim czasie. Byłem tego świadkiem. Oczywiście, samo pisanie poprzedzone było studium i modlitwą. Pomagała mu rozległa wiedza oraz pogłębiona osobista wizja spraw Boga, świata i człowieka. W tym kontekście mógł wnikliwie rozpatrywać różne szczegółowe sprawy i problemy.
Jan Paweł II nie tylko pisał i przemawiał. On przede wszystkim słuchał. Wsłuchiwał się w problemy współczesnego człowieka. Spotykał żywych ludzi ze wszystkich stron świata. Dużo czytał. Dysponował pogłębionym spojrzeniem na otaczającą nas rzeczywistość. Dochodziły do niego różne głosy, różne oczekiwania i postulaty, nieraz sprzeczne między sobą. Potrzebny więc był dar rozeznania. A Ojciec Święty dysponował tym darem w wybitnym stopniu. Potrafił odróżnić to, co ważne, autentyczne, Boże - od tego, co pozorne, złudne, prowadzące donikąd. Dlatego mógł pewną ręką kierować łodzią Kościoła, pozostając wiernym tradycji, ale otwierając się na nowe potrzeby, szanse i wyzwania.(…)
Papież potrafił nazywać rzeczy po imieniu. Czynił to po to, by odsłaniać przed ludźmi świat prawdziwych wartości i bronić godności człowieka. Czynił to do końca. Ostatnią kartę swojego pracowitego i świętego życia zapisał cierpieniem. To była pieczęć na tym wszystkim, czego nauczał i czego dokonał.

Fragment przemówienia wygłoszonego na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie z okazji otrzymania doktoratu honoris causa, 3 lipca 2008r.; tytuł i śródtytuły pochodzą od redakcji

Podziel się:

Oceń:

2008-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

S. Anna od Jezusa - nowa błogosławiona w Kościele

2024-09-30 10:27
Matka Anna od Jezusa

karmel.pl

Matka Anna od Jezusa

Więcej ...

Chcą postawić prezydenta Dudę przed sądem za słowa o "Zielonej granicy"!

2024-09-30 07:31
Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

Andrzej Duda

Małgorzata Paprocka, szef Kancelarii Prezydenta RP potwierdziła PAP, że prezydent Andrzej Duda 24 października 2025 r. stanie przed sądem w związku z wypowiedzią dot. filmu "Zielona granica". Dodała, że prezydent reprezentowany będzie przez umocowanego pełnomocnika.

Więcej ...

Przewodniczący Episkopatu zaapelował o codzienną modlitwę różańcową

2024-09-30 16:40

Karol Porwich/Niedziela

Przewodniczący KEP abp Tadeusz Wojda zaapelował do wiernych o codzienną modlitwę różańcową – przekazało biuro prasowe KEP. W tradycji Kościoła katolickiego październik jest miesiącem poświęcony tej modlitwie. Odpowiada ona znanej na Wschodzie modlitwie Jezusowej.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Adam Woronowicz: Nie poradziłbym sobie bez Eucharystii

Wiara

Adam Woronowicz: Nie poradziłbym sobie bez Eucharystii

Ten, który umiłował Słowo

Święci i błogosławieni

Ten, który umiłował Słowo

Święty Hieronim – patron miłośników Pisma Świętego

Święci i błogosławieni

Święty Hieronim – patron miłośników Pisma Świętego

Zmarł najstarszy kardynał Kościoła katolickiego

Kościół

Zmarł najstarszy kardynał Kościoła katolickiego

Rodzice odkryli w szkole tajny klub LGBT dla dzieci

Wiadomości

Rodzice odkryli w szkole tajny klub LGBT dla dzieci

Łódź: papież Franciszek mianował dwóch nowych...

Niedziela Łódzka

Łódź: papież Franciszek mianował dwóch nowych...

Nauczyciele poruszeni informacją o przywróceniu do...

Wiadomości

Nauczyciele poruszeni informacją o przywróceniu do...

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...

Wiara

24 września – wspomnienie odnalezienia ciała świętej...

Minister Edukacji ignoruje postanowienie Trybunału...

Wiadomości

Minister Edukacji ignoruje postanowienie Trybunału...