Reklama

Jubileusz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie

Połączyć tradycję z młodością

Niedziela częstochowska 37/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku, dokładnie 21 czerwca, minęła 75. rocznica erygowania parafii św. Rocha, a dziś Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie. O historii parafii w roku podwójnego jubileuszu - Wielkiego Jubileuszu Chrześcijaństwa i parafialnego - z proboszczem ks. Zdzisławem Gilskim rozmawia Ilona Kisiel.

ILONA KISIEL: - Jak to się stało, że parafia początkowo związana z cmentarzem św. Rocha upodobała sobie miejsce przy Rynku Wieluńskim?

KS. ZDZISŁAW GILSKI: - Parafia została erygowana przez biskupa włocławskiego Stanisława Zdzitowieckiego, wyłączono ją z parafii św. Barbary. Pierwszym proboszczem był ks. Piotr Waśkiewicz. A pierwszym kościołem parafialnym - kościół św. Rocha, potem kościółek przy Rynku Wieluńskim pw. Pana Jezusa Konającego, a od 1954 r., stojący tuż obok, monumentalny kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Obecny rektorat św. Rocha służy parafianom mieszkającym w pobliżu. Gospodarną ręką otacza go ks. kan. Stanisław Iłczyk, a pomagają mu księża profesorowie Wyższego Seminarium Duchownego.

W 75-letniej historii nasza parafia była matką dla innych. Z niej zostały wydzielone parafie: Świętych Apostołów Piotra i Pawła na Lisińcu, św. Franciszka na Grabówce, Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny i najnowsza - Kacpra del Bufalo, którą prowadzą Misjonarze Krwi Chrystusa.

- 75 lat to wiele wydarzeń. Które z nich należałoby dziś przypomnieć, utrwalić w świadomości zarówno mieszkańców parafii, jak i całej Częstochowy?

- Przede wszystkim budowę kościoła od 1949 r. do 1954 r. Męczennik śp. ks. Antoni Mietliński wracając w 1949 r. z Dachau poddał taką myśl, aby zbudować kościół. W tamtym czasie, kiedy społeczeństwo było zbolałe i zubożałe przez wojnę, było to wielkim wydarzeniem. Dwa lata temu abp Stanisław Nowak konsekrował kościół. Poświęcił również Golgotę, na szczycie której spoczęły relikwie Krzyża Świętego, otrzymane przed laty od Sióstr Nazaretanek. Niezwykle istotne było rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego sługi Bożej Anieli Róży Godeckiej, a następnie uroczyste złożenie jej doczesnych szczątków w kościele. Ważnym wydarzeniem była również intronizacja Chrystusa Króla, której 19 września ub.r. dokonał abp Nowak.

Z wydarzeń o charakterze gospodarczym należy podkreślić niezwykle istotną dla samego kościoła pracę, którą wykonano za mojego poprzednika ks. Kazimierza Mielczarka - kościół został pokryty miedzią. Wcześniej władze komunistyczne nie chciały wydać pozwolenia na pokrycie kościoła, więc ówczesny proboszcz zagroził, że w takim razie dach pokryje słomą. W tej sytuacji władze nakazały położyć dachówkę, ale była za ciężka i niebezpieczna dla konstrukcji kościoła. Działanie ks. Mielczarka było więc rzeczą wspaniałą. Z innych prac gospodarczych trzeba podkreślić zabezpieczenie fundamentów i malowanie, budowę ołtarza granitowego, założenie centralnego ogrzewania.

- Jak wygląda duszpasterstwo w parafii położonej w sąsiedztwie Jasnej Góry?

- To radość i zaszczyt mieszkać i pracować w pobliżu Jasnej Góry. Parafianie mają możliwość uczęszczania na Jasną Górę z racji różnych świąt maryjnych, do czego dostosowuje się i parafia - są wtedy tylko dwie Msze św. Oczywiście, mieszkańcy ulic położonych przy Jasnej Górze rzadziej chodzą do kościoła parafialnego, gdyż mają bliżej do Jasnogórskiej Matki.

Rolą naszej parafii jest służyć pielgrzymom przybywającym na Jasną Górę. Ja zawsze przypominam parafianom, że mieszkanie w takim miejscu to nie tylko radość i zaszczyt, ale obowiązek. A niektórzy częstochowianie jakby obawiali się pielgrzymów, mając w pamięci niepochlebne opinie rozsiewane celowo przez dawne władze reżimowe.

- Czy parafianie podejmują wyzwania duszpasterskie, które Ksiądz im stawia?

- W parafii trwa nawiedzenie obrazu Chrystusa Króla i rodziny rozumieją potrzebę przyjęcia Obrazu w swoje progi, wspólnej modlitwy. Obraz przyjmuje ok. 70 % rodzin. Może jeszcze nie wszyscy " dorośli" do tego wydarzenia, może jeszcze ich wiara jest za słaba... Parafianie angażują się w działalność wspólnot i ruchów przy naszej parafii: chóru parafialnego, służby liturgicznej, Dzieci Maryi, oazy młodzieżowej, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, zespołu muzycznego, Domowego Kościoła, Unii Laikatu Katolickiego, Akcji Katolickiej, Kółek Żywego Różańca. W tym roku w dawnych pomieszczeniach katechetycznych powstało Katolickie Ognisko Wychowawcze, prowadzone przez świeckie nauczycielki. My zapewniamy lokum, a Urząd Miasta płaci pensje wychowawcom.

Te wspólnoty i dzieła są wielką radością i pomocą zarówno dla mnie, jak i dla wikariusza - obecnie ks. Jacka Michalewskiego. Jednak jest pewien niepokój, że w te wspólnoty angażuje się w większości starsze pokolenie.

- A może dzieje się tak, ponieważ w parafii mieszkają w przeważającej mierze osoby starsze, wszak to stara dzielnica, niegdyś Częstochówka...

- O nie! Rzeczywiście, najstarszą częścią parafii jest Czestochówka, wokół Jasnej Góry. Potem średnie pokolenie zamieszkuje ul. Okólną. Najmłodsza - wielka nadzieja parafii ze względu na liczne młode rodziny pochodzące z Częstochowy - jest Parkitka. To ona odmłodziła i zasiliła naszą parafię po odejściu wiernych do nowo utworzonych parafii.

- Na terenie parafii obok kościoła parafialnego, kościółka Pana Jezusa Konającego i rektoratu św. Rocha, jest Dom Księży Emerytów, jest kaplica w szpitalu przy ul. Bialskiej, jest też 19 domów zakonnych. Czy siostry i bracia zakonni włączają się w życie parafii?

- Parafia rzeczywiście ma specyficzne położenie - bo w sąsiedztwie Jasnej Góry, rektoratu św. Rocha, prowadzi działalność wiele zgromadzeń zakonnych. Oczywiście pomagają w katechizacji, służą na Jasnej Górze. Wspaniałą pracę prowadzą Siostry Szarytki w Domu Opieki dla Kobiet. Bracia Szkolni, Siostry Obliczanki i Józefitki prowadzą domy dziecka. W kaplicy szpitala im. Najświętszej Maryi Panny duszpasterstwo prowadzi ks. kan. Wacław Kuflewski oraz Siostry Zmartwychwstanki.

Tak się składa, że na terenie tej parafii jest też Dom Słowa - redakcja Niedzieli, a także Instytut Prymasowski buduje dom-pomnik kard. Stefana Wyszyńskiego, co jest dla nas zaszczytem.

- Jaką rolę spełnia kościółek Pana Jezusa Konającego?

- Kościółek był drugim kościołem parafialnym, obecnie szczególnie bliski jest starszemu pokoleniu parafian. Jest z nim związana tradycja - gdy w domu jest ktoś umierający, konający, w kościółku dzwonią dzwony i wspólnie z rodziną modlimy się za tę osobę. Służy również do odprawiania codziennych Eucharystii - z wyjątkiem maja, czerwca i października, kiedy Msze św. są w dużym kościele. W każdy piątek różne wspólnoty przychodzą na adorację Najświętszego Sakramentu, a w każdy poniedziałek o 18.30 modli się tu Wspólnota Chrystusa Króla.

- Rok Jubileuszowy - w podwójnym wymiarze, ogólnym i parafialnym - skłania do podsumowań i planów. Jest Ksiądz dziewiątym proboszczem tej parafii. Co Księdzu Proboszczowi udało się tu dokonać, co planuje na przyszłość?

- Wierzę gorąco, że Rok Jubileuszowy pobudzi parafian do pogłębiania świadomości wiary, zwłaszcza pokolenia wychowanego w reżimie. Choć zachęcam parafian do czytania Pisma Świętego, Tygodnika Katolickiego Niedziela, słuchania radiostacji katolickich, niestety, to pragnienie dokształcania się w wierze jest jeszcze słabe. Wciąż przypominam, że powinniśmy dawać świadectwo życia chrześcijanina.

Szukamy też sposobów, żeby rozbudować wspólnoty działające w parafii. Naszą parafię można by porównać do serca umieszczonego pod krzyżem Pana Jezusa - ze względu na wezwania obu kościołów, więc chcemy rozwijać pobożność pasyjną i kult relikwii Krzyża Świętego. Razem z Siostrami Honoratkami parafia modli się za przyczyną sługi Bożej Anieli Godeckiej o łaski i wyniesienie jej na ołtarze.

Dziełem o charakterze materialnym na początek nowego stulecia będzie budowa nowej plebanii na placu kościelnym. Z nadzieją patrzę na parafian z Parkitki, którzy z radością wypełniają kościół zbudowany przez wiernych z Częstochówki, sami doceniają, że nie muszą wkładać wielkiego wysiłku w budowę kościoła, jak inne nowe osiedla.

- Jak parafia świętuje swój jubileusz?

- Chcemy umieścić ten nasz mały jubileusz w Jubileuszu Narodzenia Syna Bożego. Pragnąc podziękować za te prawie trzy pokolenia żyjące tu na chwałę Bożą, jak i chcąc przeprosić za grzechy duchowieństwa i świeckich, modlimy się podczas nabożeństw fatimskich. Pragniemy dziękować Bogu za istnienie parafii, za Msze św., za sakramenty, za głoszenie Ewangelii, za kapłanów z tej parafii - 3 proboszczów było męczennikami obozów hitlerowskich: ks. Antoni Mietliński, ks. Augustyn Kańtoch i ks. Marian Łosoś; za 10 kapłanów, którzy pochodzą z naszej parafii, w tym 3 paulinów, oraz siostry zakonne. Stąd nasze hasło jubileuszu: "Chwała, moc i dziękczynienie".

Do świętowania włączyli się młodzi z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, którzy z prefektem ks. Michalewskim organizują spotkanie ewangelizacyjne w niedzielę, 10 września, od godz. 18.00 na osiedlu Parkitka - dokładnie na pasażu Stasieckiego. Wystąpią zespoły muzyczne i Teatr Garncarza.

Zapraszam na uroczystości odpustowe połączone ze świętowaniem jubileuszu. 13 września będziemy przeżywać Dobę Eucharystyczną, a 14 września w uroczystość Podwyższenia Krzyża Świętego Msza św. będzie poprzedzona procesją o godz. 17.45 od małego kościółka prowadzoną przez Księdza Arcybiskupa. Zapraszam wszystkich na wspólne świętowanie naszego jubileuszu modlitwą i Eucharystią.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Ks. prof. Waldemar Chrostowski: Pismo Święte jest księgą nadziei

2024-09-18 13:41

Karol Porwich/Niedziela

„Pismo Święte jest księgą nadziei. Odnajdujemy w nim przesłanie związane z losem Jezusa Chrystusa, gdzie śmierć nie jest ostatnim słowem, z którym człowiek przechodzi przez życie. Ona wychyla nas, wprowadza w życie, więc odczytujemy tu prawdę o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa i naszym zmartwychwstaniu” - powiedział ks. prof. Waldemar Chrostowski.

Więcej ...

Święty, który się nie starzeje

Karol Porwich/Niedziela

To właśnie św. Stanisław Kostka (1550-68), który dokonał swojego żywota jako 18-letni młodzieniec w rzymskim nowicjacie Towarzystwa Jezusowego. Jego liturgiczne wspomnienie przypada 18 września.

Więcej ...

Prezydent Wrocławia: woda jest zdatna do picia

2024-09-19 08:37

Dariusz Lubosz

Parametry wody są w porządku, jest zdatna do picia - powiedział podczas sztabu kryzysowego prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Infrastruktura krytyczna jest pilnowana i dodatkowo wzmacniana - dodał.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Oświadczenie PFROŻ w obronie praworządnego państwa prawa

Kościół

Oświadczenie PFROŻ w obronie praworządnego państwa prawa

Prokuratura wszczyna śledztwo ws. nieprawidłowego...

Wiadomości

Prokuratura wszczyna śledztwo ws. nieprawidłowego...

Radochów. Powódź zniszczyła 75 procent wioski

Niedziela Świdnicka

Radochów. Powódź zniszczyła 75 procent wioski

Św. Stanisław Kostka

Niedziela Świdnicka

Św. Stanisław Kostka

Nie żyje ks. Piotr Sofij. Miał zaledwie 38 lat

Kościół

Nie żyje ks. Piotr Sofij. Miał zaledwie 38 lat

Franciszkanie z klasztoru w Kłodzku: worki z piaskiem...

Kościół

Franciszkanie z klasztoru w Kłodzku: worki z piaskiem...

Lądek-Zdrój. Żywioł mógł mnie zabrać - dramatyczna...

Niedziela Świdnicka

Lądek-Zdrój. Żywioł mógł mnie zabrać - dramatyczna...

Abp Wacław Depo: odnówmy śpiewanie suplikacji w naszych...

Kościół

Abp Wacław Depo: odnówmy śpiewanie suplikacji w naszych...

Powódź uderza w diecezję świdnicką. Dramat...

Niedziela Świdnicka

Powódź uderza w diecezję świdnicką. Dramat...