Dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej ks. Federico Lombardi zdementował wczorajsze doniesienia prasy włoskiej dotyczące lotu Franciszka do Brazylii. Poinformował, że Sekretariat Stanu nie wysyłał żadnego listu do linii lotniczych Alitalia w tej sprawie.
Włoski watykanista Andrea Tornielli na portalu Vatican Insider napisał wczoraj, że Franciszek poleci do Rio de Janeiro normalnym samolotem, siedząc jak wszyscy w fotelu. Odleci też z lotniska Fiumicino, a nie z Ciampino, jak było w przypadku „lotów specjalnych” poprzednich papieży. Decyzję tę tłumaczył on pragnieniem uproszczenia procedur. Ponadto ujawniał, że za pośrednictwem Sekretariatu Stanu Franciszek wystosował list do Alitalii - papieskiego przewoźnika - informując, że nie chce w samolocie żadnych specjalnych zmian, jakim zazwyczaj poddawano wnętrze maszyny na czas papieskich lotów. Będzie więc podróżował siedząc w fotelu pierwszej klasy, nie korzystając z łóżka, które dotychczas przygotowywano dla papieży podczas długich przelotów międzykontynentalnych.
Ks. Lombardi sprostował dziś, że Sekretariat Stanu nie wysyłał żadnego listu do Alitalii ws. przygotowania samolotu. Nie istnieje też problem łóżka na pokładzie, gdyż fotele są bardzo wygodne i pozwalają dobrze odpocząć, dlatego nie ma powodu do tego, by myśleć o „przemeblowaniu”. Również papież Benedykt „nie miał żadnego łóżka w ostatnich latach (np. w czasie lotu do i z Afryki)”. Ponadto samolot odleci z lotniska Fiumicino, gdyż tak jest zawsze, gdy papież wyrusza z Watykanu, a nie z Castel Gandolfo, zaś wróci „jak zwykle na Ciampino”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu