Reklama

Niebo - marzenie czy rzeczywistość (cz. 1)

Niedziela łódzka 44/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czym jest niebo? Ks. prof. Lucjan Balter w „Eschatologii współczesnej” wśród świadectw mistyków i świętych przytacza świadectwo s. Marii Gabrieli: Niebo, „to ciągle nowe święta, bez przerwy po sobie następujące; szczęście wciąż nowe, którego - ma się wrażenie - nigdy się nawet nie przeczuwało. Jest to potok radości, który wylewa się nieustannie na wszystkich Wybranych. Niebo to przede wszystkim… Bóg: Bóg miłowany, doświadczany, napawający wszelkim smakiem i rozkoszą; słowem - jest to nasycanie się Bogiem, jednak nigdy do przesytu! Im bardziej dusza kochała Boga na ziemi, im wyższy szczyt doskonałości osiągnęła, tym bardziej kocha Boga i tym doskonalej poznaje Go w niebie! - Jezus jest prawdziwą radością ziemi i wieczną radością Niebios”. Jednak mimo wypowiedzi Pisma Świętego, mimo świadectw mistyków i dusz wybranych niebo pozostaje niezgłębioną tajemnicą. Bowiem, jak wyjaśnia św. Paweł: „teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś zobaczymy twarzą w twarz. Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak jak i zostałem poznany” (1Kor 13,12).
Najpierw niebo oznaczało to, co wznosi się ponad Ziemią i co zgodnie ze starożytnym obrazem świata ma stopnie, z których najwyższy jest miejscem przebywania Boga. W innym znaczeniu niebo oznaczało miejsce przebywania zbawionych. W niebie znajduje się raj i Niebieskie Jeruzalem. W drugim znaczeniu niebo oznacza pełnię zbawienia i szczęścia tych, którzy zostali w sposób definitywny ocaleni w Bogu. Wyobrażenie nieba chrześcijaństwo przejęło z judaistycznej mistyki, jednak nadało mu nowe treści. Niebo jest opisywane w Starym Testamencie w księdze Ezechiela i w księdze Daniela, a w Nowym Testamencie w księdze Apokalipsy. Na początku Izraelici byli przekonani, że wszystkie dusze zmarłych wstępują do Szeolu. Jednak w okresie niewoli babilońskiej (586-538 przed Chrystusem) ideę tę zastąpiła idea zmartwychwstania. Ezechiel w niezwykłej wizji opisuje dolinę pełną ludzkich kości bielejących od słońca. Na rozkaz Pana kości się połączyły, obrosły ciałami, odzyskały życie i wydobytym z grobu Izraelitów objawiony został koniec wygnania (Ez 37, 1-14). W księdze Daniela czytamy: „W tym czasie naród twój dostąpi zbawienia; każdy kto się okaże zapisany w księdze. Wielu zaś co posnęło w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie (…) Mądrzy będą świecić jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli… sprawiedliwości jak gwiazdy na wieki i zawsze” (Dn 12,1-3).
Apokryficzna Księga Henocha (która nie weszła do kanonu) przyczyniła się do rozpowszechnienia innej wizji niebiańskich zaświatów. Henoch wszedł do ogrodu rajskiego i pouczony przez archanioła Michała dowiedział się, że owoce drzewa przywrócą wybranym życie. Zarysowana jest tu idea podwójnego sądu Bożego. Nieco dalej Henoch podziwia miejsca, gdzie sprawiedliwi zażywają wiecznego odpoczynku wraz z aniołami; otrzymuje objawienie ostatnich dni ludzkości, wstępuje do „nieba niebios”, gdzie znajduje się siedziba Chwały Pańskiej, w końcu widzi dom z kryształu, wokół którego krążą zastępy aniołów podobne do języków ognia. Filon Aleksandryjski (I wiek) jednocząc tradycję biblijną z filozofią platońską wyjaśniał, że w chwili śmierci aniołowie wiodą dusze cnotliwych na wyspy błogosławionych, aby pędzili tam wieczną radosną egzystencję. Jeszcze inny obraz nieba znajdujemy u proroka Izajasza: „Pan Zastępów przygotuje dla wszystkich ludów na tej górze (tj. na Syjonie) ucztę z wybornych win, z najpożywniejszego mięsa. Zedrze On na tej górze zasłonę zapuszczoną na twarz wszystkich ludów [...] raz na zawsze zniszczy śmierć”. W tej prorockiej wizji szczęście zbawionych w niebie jest ukazane jako udział we wspaniałej uczcie.
O ile w Starym Testamencie zbawienie oznaczało wybawienie od niebezpieczeństwa w nauce głoszonej przez Jezusa, nauka o zbawieniu przybrała postać Dobrej Nowiny o Królestwie Bożym. Zbawienie jest przyrównane do znalezienia ukrytego skarbu lub zdobycia drogocennej perły. Kto znajdzie perłę albo skarb, wszystko inne odsuwa na bok, bo wydaje mu się niepomiernie mniej cenne i ważne. Nowy Testament zna jeszcze wiele innych metafor tego, co Bóg dla nas przygotował. Wspólną charakterystykę tych obrazów podaje św. Paweł: „Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 List do Koryntian 2, 9). W tych słowach zawiera się jednak ostrzeżenie, byśmy nie ufali zbytnio własnym wyobrażeniom o Bogu i życiu za bramą śmierci. Jest to bliskie tradycji „teologii negatywnej”, która stwierdza, kim Bóg nie jest, czym nie jest świat, który dla nas przygotował.
Wielki teolog, kard. Mikołaj z Kuzy (1400-1464), autor „Uczonej niewiedzy” broni tajemnic bożych przed ich spłyceniem, chroni potęgę i blask Boga przed językiem, w którym każde słowo jest zbyt ubogie. Tajemnica życia wiecznego zbawionych „przekracza wszelkie możliwości naszego zrozumienia i wyobrażenia” - czytamy w Katechizmie Kościoła Katolickiego (1024, 1027). Brama zaświatów uchyla się więc przed nami jedynie na tyle, by rzucić nieco światła na naszą doczesną drogę. To jednak wystarczy. „Nie obfitość wiedzy, lecz wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadowala i nasyca duszę” - powtarzał św. Ignacy Loyola. Często nasza wyobraźnia o niebie doznaje trudności w związku z problemem czasu. Przenosimy tam tę kategorię, utożsamiając wieczność z nieustającym upływem czasu. Można jednak przyjąć, że wieczność mało ma z nim wspólnego. Oddaje to definicja Boecjusza: „Wieczność jest doskonałym, a zarazem całkowitym posiadaniem życia bez końca”. Akcent położony jest na jakość i intensywność życia. W intensywności przeżycia radości i zabawy znika czas. Przyjmijmy zapewnienie Jezusa: „W domu Ojca mego jest mieszkań wiele” (J 14,2). Niech w naszym pielgrzymowaniu poprzez życie doczesne pociesza nas wizja Apokalipsy: „Potem ujrzałem wielki tłum, którego nikt nie mógł zliczyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed Bogiem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy. I głosem donośnym tak wołają: Zbawienie Bogu naszemu. Zasiadającemu na tronie i Barankowi” (Ap 7,9-10).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2011-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Patron uczniów i studentów

pl.wikipiedia.org

U progu nowego roku szkolnego i akademickiego poznajmy patrona uczniów i studentów oraz orędownika zdających egzaminy - św. Józefa z Kupertynu.

Więcej ...

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

2025-09-18 09:34

Karol Porwich/Niedziela

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.

Więcej ...

Legnica: Pijany i półnagi 35-latek zakłócał nabożeństwo w kościele

2025-09-19 15:12
ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Legniccy policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który zakłócił przebieg nabożeństwa w kościele. 35-latek swoim zachowaniem obrażał uczucia religijne wiernych, był agresywny i wulgarny. Dzięki szybkim i trafnym działaniom dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, mężczyzna został szybko namierzony i zatrzymany. Dziś usłyszy zarzuty, za które grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Felietony

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Jaki jest cel mojego życia?

Wiara

Jaki jest cel mojego życia?

Niezwyciężony Triumf serca

Wiadomości

Niezwyciężony Triumf serca

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Wiadomości

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Kościół

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Wiadomości

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Wiara

Nowenna do św. Stanisława Kostki