Odzież z glansowanej skóry jest zawsze modna i chętnie noszona, ale - by skóra dobrze się prezentowała i służyła przez długi czas - trzeba o nią odpowiednio dbać i konserwować.
Skóra, która po przemoczeniu stwardniała i stała się mało elastyczna, wymaga specjalnych zabiegów. Kurtkę czy płaszcz ze skóry rozkładamy na płaskiej powierzchni, wcieramy w skórę zagęszczoną glicerynę i odwieszamy na kilka godzin. Gdy gliceryna wsiąknie, nacieramy skórę woskową pastą do obuwia, wcierając ją bardzo dokładnie - miejsce przy miejscu - miękką szmatką. Po całkowitym wyschnięciu polerujemy wełnianą szmatką do uzyskania połysku.
Wysuszona wskutek złego konserwowania skóra może pękać. Taką skórę przecieramy (ale nie moczymy) gąbką zwilżoną w letniej, mydlanej wodzie i po przeschnięciu nacieramy dokładnie olejem rycynowym - miejsce przy miejscu - i odwieszamy na kilkanaście godzin. Następnego dnia skórę nacieramy dobrą, woskową pastą i po przeschnięciu polerujemy do uzyskania połysku. Zabieg możemy przeprowadzić kilkakrotnie - najlepiej po tygodniu przerwy.
Odzież ze skóry glansowanej w kolorze czarnym nabierze pięknego połysku, gdy ją przetrzemy świeżo przekrojoną, surową cebulą lub tamponem z waty, maczanym w surowym mleku.
Odzież z imitacji glansowanej skóry, np. ze skaju, czyścimy szmatką zwilżoną letnią wodą, wycieramy do sucha i wcieramy w nią - najlepiej przy pomocy tamponu z waty - krem Nivea lub emulsję, a po przeschnięciu polerujemy - będzie jak nowa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu