Reklama

Aktualności

Papież na zakończenie roku: czy tego chcemy, czy też nie, ludzie są naszymi braćmi

Semilla Luz / Foter / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy tego chcemy, czy też nie, ludzie są naszymi braćmi - powiedział papież Franciszek w homilii podczas Nieszporów w bazylice św. Piotra w Watykanie. Po adoracji eucharystycznej zostanie odśpiewany dziękczynny hymn „Te Deum” (Ciebie, Boga wysławiamy) za kończący się rok 2013. Ojciec Święty wskazał, że „wraz z przyjściem Boga w historii już jesteśmy w czasach «ostatecznych», po których nadejdzie drugie, ostateczne przyjście Chrystusa”. Wraz z Jezusem nadeszła bowiem „pełnia” czasu, pełnia sensu i pełnia zbawienia. - Nie będzie już nowego objawienia, ale pełne ukazanie się tego, co objawił już Jezus. W tym sensie jesteśmy „w ostatniej godzinie”. Każda chwila naszego życia nie jest ostateczna i wszelkie nasze działanie jest brzemienne wiecznością. W istocie odpowiedź, jaką dajemy dziś Bogu, miłującemu nas w Jezusie Chrystusie, wpływa na naszą przyszłość - zaznaczył papież.

Wyjaśnił, że „chrześcijańska i biblijna wizja czasu i historii nie jest cykliczna, lecz liniowa: jest to droga, która prowadzi ku wypełnieniu”. - Miniony rok nie prowadzi nas więc do rzeczywistości, która się kończy, ale do rzeczywistości, która się dokonuje, jest kolejnym krokiem do celu, który przed nami stoi: celu nadziei i szczęścia, ponieważ spotkamy Boga, motyw naszej nadziei i źródło naszej radości - podkreślił Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Kiedy dobiega końca rok 2013, gromadzimy jakby w koszu przeżyte dni, tygodnie, miesiące, aby wszystko oddać Panu. Zapytajmy siebie: jak przeżyliśmy czas, jaki On nam dał? Czy użyliśmy go przede wszystkim dla siebie, dla naszych interesów, czy też umieliśmy go poświęcić także dla innych? A Bóg? Ile czasu zarezerwowaliśmy, aby „przebywać z Nim” w modlitwie, w milczeniu? - pytał papież.

Mówiąc o Rzymie, którego jest biskupem, zastanawiał się „czy w tym roku przyczyniliśmy się w naszym małym kręgu, aby uczynić nasze miasto bardziej możliwym do życia, uporządkowanym, przyjaznym”. - Rzym jest miastem o wyjątkowej urodzie. Ma niezwykłe dziedzictwo duchowe i kulturowe. A jednak nawet w Rzymie jest tak wiele osób naznaczonych ubóstwem materialnym i nędzą moralną, osób biednych, nieszczęśliwych, cierpiących, które stanowią wyzwanie nie tylko dla sumień osób odpowiedzialnych za życie publiczne, ale dla sumień każdego obywatela. Być może w Rzymie silniej odczuwamy ten silny kontrast między środowiskiem majestatycznym i pełnym artystycznego piękna, a niedostatkiem społecznym tych, którym jest trudniej - mówił Franciszek.

Reklama

Zauważył, że „Rzym jest miastem pełnym turystów, ale także pełnym uchodźców. Rzym jest pełen ludzi pracujących, ale także ludzi, którzy nie mogą znaleźć pracy lub wykonują pracę niedocenioną, a czasami prace niegodne. A wszyscy mają prawo być traktowani z równą gościnnością i sprawiedliwością, ponieważ każdy niesie ludzką godność” - podkreślił biskup Wiecznego Miasta.

- Co uczynimy, jak będziemy działać w przyszłym roku, aby nasze miasto uczynić trochę lepszym? Rzym w nowym roku będzie miał jeszcze piękniejsze oblicze, jeśli będzie jeszcze bardziej bogaty człowieczeństwem, gościnny, przyjazny. Jeśli my wszyscy będziemy wrażliwi i wielkoduszni dla przeżywających trudności. Jeśli będziemy umieli współpracować w duchu konstruktywnym i solidarnym dla dobra wszystkich. Rzym w nowym roku będzie lepszy, jeśli nie będzie osób, które spoglądają nań z daleka, którzy spoglądają na jego życie jedynie „z balkonu”, nie angażując się w wiele problemów ludzkich, problemów kobiet i mężczyzn, którzy są w końcu...i od początku, czy tego chcemy, czy też nie, naszymi braćmi. W tej perspektywie Kościół Rzymu czuje się zobowiązany do wniesienia swego wkładu w życie i przyszłość miasta: by je ożywiać zaczynem Ewangelii, by być znakiem i narzędziem Bożego miłosierdzia - oświadczył papież.

Reklama

Po Nieszporach Franciszek pomodli się przy szopce, ustawionej na placu św. Piotra. Została ona wykonana w Neapolu i nawiązuje do XVIII-wiecznej neapolitańskiej tradycji.


Poniżej publikujemy polskie tłumaczenie papieskiej homilii:

Apostoł Jan precyzyjnie określa czas obecny: „Jest już ostatnia godzina” (1 J 2,18). To stwierdzenie - które występuje we Mszy św. 31 grudnia - oznacza, że wraz z przyjściem Boga w historii już jesteśmy w czasach „ostatecznych”, po których nadejdzie drugie, ostateczne przyjście Chrystusa. Oczywiście mówimy o cechach czasu, a nie jego ilości. Wraz z Jezusem nadeszła „pełnia” czasu, pełnia sensu i pełnia zbawienia. Nie będzie już nowego objawienia, ale pełne ukazanie się tego, co objawił już Jezus. W tym sensie jesteśmy „w ostatniej godzinie”. Każda chwila naszego życia jest ostateczna i wszelkie nasze działanie jest brzemienne wiecznością. W istocie odpowiedź, jaką dajemy dziś Bogu, miłującemu nas w Jezusie Chrystusie, wpływa na naszą przyszłość.

Chrześcijańska i biblijna wizja czasu i historii nie jest cykliczna, lecz liniowa: jest to droga, która prowadzi ku wypełnieniu. Miniony rok nie prowadzi nas więc do rzeczywistości, która się kończy, ale do rzeczywistości, która się dokonuje, jest kolejnym krokiem do celu, który przed nami stoi: celu nadziei i szczęścia, ponieważ spotkamy Boga, motyw naszej nadziei i źródło naszej radości.

Kiedy dobiega końca rok 2013, gromadzimy jakby w koszu przeżyte dni, tygodnie, miesiące, aby wszystko oddać Panu. Zapytajmy siebie: jak przeżyliśmy czas, jaki On nam dał? Czy użyliśmy go przede wszystkim dla siebie, dla naszych interesów, czy też umieliśmy go poświęcić także dla innych? A Bóg? Ile czasu zarezerwowaliśmy, aby „przebywać z Nim” w modlitwie, w milczeniu?

Pomyślmy także o Rzymie. Co się wydarzyło w tym roku? Co się dzieje i co się stanie? Jaka jest jakość życia w tym mieście? To zależy od nas wszystkich! Jaka jest jakość naszego „obywatelstwa”? Czy w tym roku przyczyniliśmy się w naszym małym kręgu, aby uczynić nasze miasto bardziej możliwym do życia, uporządkowanym, przyjaznym? W gruncie rzeczy oblicze danego miasta jest jak mozaika, której elementami są wszyscy ci, którzy w nim mieszkają. Oczywiście, ci, którzy są powołani do sprawowania władzy, mają większą odpowiedzialność, ale każdy jest współodpowiedzialny, w dobrym i w złym.

Reklama

Rzym jest miastem o wyjątkowej urodzie. Ma niezwykłe dziedzictwo duchowe i kulturowe. A jednak nawet w Rzymie jest tak wiele osób naznaczonych ubóstwem materialnym i nędzą moralną, osób biednych, nieszczęśliwych, cierpiących, które stanowią wyzwanie nie tylko dla sumień osób odpowiedzialnych za życie publiczne, ale dla sumień każdego obywatela. Być może w Rzymie silniej odczuwamy ten silny kontrast między środowiskiem majestatycznym i pełnym artystycznego piękna, a niedostatkiem społecznym tych, którym jest trudniej.

Rzym jest miastem pełnym turystów, ale także pełnym uchodźców. Rzym jest pełen ludzi pracujących, ale także ludzi, którzy nie mogą znaleźć pracy lub wykonują pracę niedocenioną, a czasami prace niegodne. A wszyscy mają prawo być traktowani z równą gościnnością i sprawiedliwością, ponieważ każdy niesie ludzką godność.

To ostatni dzień roku. Co uczynimy, jak będziemy działać w przyszłym roku, aby nasze miasto uczynić trochę lepszym? Rzym w nowym roku będzie miał jeszcze piękniejsze oblicze, jeśli będzie jeszcze bogatszy człowieczeństwem, gościnny, przyjazny. Jeśli my wszyscy będziemy wrażliwi i wielkoduszni dla przeżywających trudności. Jeśli będziemy umieli współpracować w duchu konstruktywnym i solidarnym dla dobra wszystkich. Rzym w nowym roku będzie lepszy, jeśli nie będzie osób, które spoglądają nań z daleka, którzy spoglądają na jego życie jedynie „z balkonu”, nie angażując się w wiele problemów ludzkich, problemów kobiet i mężczyzn, którzy są w końcu...i od początku, czy tego chcemy, czy też nie naszymi braćmi. W tej perspektywie Kościół Rzymu czuje się zobowiązany do wniesienia swego wkładu w życie i przyszłość miasta: by je ożywiać zaczynem Ewangelii, by być znakiem i narzędziem Bożego miłosierdzia.

Dziś wieczorem kończymy Rok Pański 2013, dziękując i prosząc o przebaczenie. Dziękujemy za wszystkie dobrodziejstwa, jakimi obdarzył nas Bóg, a zwłaszcza za Jego cierpliwość i wierność, które ukazują się w kolejnych okresach, ale w sposób szczególny w pełni czasów, kiedy „zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty” (Ga 4,4). Niech Matka Boża, w której imię zaczniemy jutro nowy odcinek naszej ziemskiej pielgrzymki, nauczy nas, by przyjąć Boga, który stał się człowiekiem, aby każdy rok, każdy miesiąc, każdy dzień był wypełniony Jego odwieczną miłością.

Podziel się:

Oceń:

2013-12-31 17:58

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Papież: Szanujmy kobiety. Szanujmy je w ich godności, w ich prawach podstawowych

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek zaapelował o poszanowanie godności kobiet i wezwał rządy na świecie, by działały na rzecz wyeliminowania dyskryminujących je praw. "Szanujmy kobiety. Szanujmy je w ich godności, w ich prawach podstawowych. Jeśli tego nie zrobimy, nasze społeczeństwo nie pójdzie naprzód” - podkreślił.

Więcej ...

Przewodniczący KEP modli się za tragicznie zmarłe siostry służebniczki

2024-06-02 13:19

Karol Porwich/Niedziela

Modlę się o życie wieczne dla tragicznie zmarłych sióstr oraz o powrót do zdrowia dla rannych - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC po wypadku drogowym na trasie Opole-Ozimek, w którym dwie siostry zakonne ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP poniosły śmierć, a dwie przebywają w szpitalu.

Więcej ...

Bp Stepnowski: będąc Europejczykami, powinniśmy być dumni z polskości

2024-06-03 13:29
Bp Janusz Stepnowski

Karol Porwich/Niedziela

Bp Janusz Stepnowski

W Europie istnieją różne tożsamości, ale wszyscy żyjemy na jednym kontynencie. Polska jest częścią tego organizmu, który nazywamy wspólnotą europejską. Będąc Europejczykami, powinniśmy być dumni z polskości - mówi w rozmowie z KAI bp Janusz Stepnowski, biskup łomżyński i delegat KEP ds. kontaktów z COMECE, czyli Komisją Episkopatów Wspólnoty Europejskiej. W wywiadzie porusza kwestię zbliżających się eurowyborów, przypomina zarówno o chrześcijańskim dziedzictwie, jak i kryzysach Starego Kontynentu, podkreśla też rolę Kościoła w integracji europejskiej.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Przewodniczący KEP modli się za tragicznie zmarłe...

Kościół

Przewodniczący KEP modli się za tragicznie zmarłe...

Abp Budzik o ks. Chmielewskim: docierały do nas...

Kościół

Abp Budzik o ks. Chmielewskim: docierały do nas...

Nowenna do Najświętszego Serca Pana Jezusa

Wiara

Nowenna do Najświętszego Serca Pana Jezusa

Czy pozwalam Jezusowi wejść do mojego życia i dokonać...

Wiara

Czy pozwalam Jezusowi wejść do mojego życia i dokonać...

W których diecezjach jest dyspensa w piątek po Bożym...

Kościół

W których diecezjach jest dyspensa w piątek po Bożym...

Dekrety rozdane

Aspekty

Dekrety rozdane

Coraz większe napięcie w Brukseli...

Wiadomości

Coraz większe napięcie w Brukseli...

Boże Ciało - 10 faktów, o których nie wiesz

Kościół

Boże Ciało - 10 faktów, o których nie wiesz

Agnieszka Chrostowska z zespołu Siewcy Lednicy: Mimo...

Kościół

Agnieszka Chrostowska z zespołu Siewcy Lednicy: Mimo...