Reklama

Poszli oglądać gołębie...

Niedziela Ogólnopolska 7/2006, str. 12

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówi świadek

Jerzy Wyjadłowski, mieszkający w Będzinie, gołębiami zajmuje się od wczesnej młodości. - Nie mogło być inaczej, bo to rodzinne hobby - tłumaczy. O gołębiach potrafi z pasją opowiadać godzinami. Sam ma stadko liczące 25 sztuk. - To bardzo inteligentne ptaki. Ich wystawa na Międzynarodowych Targach Katowickich była świętem dla niego i jemu podobnych miłośników skrzydlatych przyjaciół. Pojechał na nią razem z 10-letnim synem Pawłem, z siostrą żony, jej mężem i ich synem Piotrusiem. - Nie chciało się wychodzić - opowiada, ale dzieci ciągnęły. - Tata, chodź, jedziemy, bo niedługo skacze Małysz - marudziły i, mimo że miałem ochotę jeszcze zostać, uległem prośbom dzieci i wyszedłem z hali. Gdyby nie to, zostałbym na pewno do ósmej, bo było co oglądać. Gdy wychodziliśmy, była dokładnie godz. 16.43 - 32 min przed katastrofą, której nikt sobie wtedy nie wyobrażał ani nie przeczuwał.

O 17.15 runął dach

ogromnej ponadhektarowej hali na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich w Chorzowie. Natychmiast obiegła całą Polskę informacja o tragedii, choć jeszcze wtedy nikt nie potrafił wyobrazić sobie jej rzeczywistych rozmiarów. Na początku pytano, ile tam mogło być osób. Odpowiedzi były nieprecyzyjne, bo też inne być nie mogły. Po prostu nikt nie wiedział. Na miejsce szybko przybyły ekipy ratunkowe i rozpoczęły poszukiwania. Wkrótce okazało się, że zawalona hala stała się zbiorową mogiłą. Do północy znaleziono 20 ciał. Smutnych wiadomości przybywało z każdą godziną. Czarny licznik zatrzymał się na liczbie 63 ofiar śmiertelnych i 2 poszukiwanych oraz ponad 170 rannych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ofiar

mogło być więcej, gdyby nie pełna poświęcenia i kompetencji praca ekip ratowniczych: strażaków, policjantów, żołnierzy, ratowników górniczych i górskich oraz służby zdrowia. Spontanicznie przychodzili też górnicy z kilofami i pomagali w akcji. Wszyscy walczyli z czasem, mrozem, własnym zmęczeniem i górą powykręcanego żelastwa. Prawdziwy spektakl ofiarności, profesjonalizmu, a w sumie - miłości bliźniego. Podkreślali to zgodnie przybyli natychmiast do Katowic przedstawiciele władz - prezydent, premier, ministrowie zdrowia i infrastruktury. - Wzorzec ratownictwa medycznego stworzony na Śląsku trzeba powielić w innych regionach - mówił na konferencji prasowej prof. Zbigniew Religa, szefujący resortowi zdrowia.

Reklama

Cała Polska

w dniach 28 i 29 stycznia myślami była w Chorzowie. Nie było pewnie kościoła, w którym nie padłoby wspomnienie o ofiarach i poszkodowanych w tej największej w III Rzeczypospolitej tragedii. Modlili się biskupi, duchowieństwo i wszyscy wierzący. W mroźną styczniową niedzielę powstał łańcuch solidarnego współczucia i pomocy.

Pierwsze pytanie,

jakie zadaje opinia publiczna, jest proste: Dlaczego? Dlaczego hala się zawaliła? Na konferencji prasowej w niedzielę 29 stycznia min. Jerzy Polaczek podał wstępne ustalenia. - Dach przykrywała ok. półmetrowa warstwa śniegu.
Czy była to jedyna przyczyna katastrofy? Na to pytanie dziś nie ma jeszcze odpowiedzi. Pod uwagę brane są wady konstrukcyjne i materiałowe. Jak zwykle w takich przypadkach zostanie powołana komisja, która zbada sprawę. Przyjdzie trochę czekać na wyniki tych prac. Śledztwo prowadzi także prokuratura. Nadzór nad wyjaśnieniem sprawy obiecał także prezydent Lech Kaczyński.

Po wypadku

pojawiły się różne, zazwyczaj anonimowe, wypowiedzi o złym stanie technicznym hali, o pewnych symptomach... Gdy pytam Jerzego Wyjadłowskiego o to, czy nie było jakichś znaków zapowiadających katastrofę: wygięć, zgrzytów, lejącej się wody, odpowiedział, że nikt nie patrzył na sufit, a ewentualne odgłosy były zagłuszane przez głośną muzykę i rozmowy oglądających wystawę. - Tumult był straszny - opowiada. - Ludzi pełno. Samych autokarów, które przywiozły miłośników gołębi, dzieci naliczyły ok. 60. To było prawdziwe święto gołębi pocztowych w Polsce. Mogło ich być wystawionych nawet do 30 tys.

Gołębie,

które przeżyły katastrofę, siedzą na okolicznych drzewach i dachach. Co z nimi? - pytam znawcę. Pewnie zginą - odpowiada. - Nie wrócą do swego gołębnika? - pytam - przecież znane są ze zmysłu orientacji i wytrzymałości.
- Chyba nie - odpowiada Jerzy Wyjadłowski i wylicza powody, które przeszkodzą im w powrocie do siebie. - Są oszołomione wydarzeniem, nie potrafią za bardzo latać na mrozie i we mgle, a do tego jeszcze są głodne.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2006-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

19 maja odbędzie się 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet na Jasną Górę

2024-05-05 11:08

Episkopat Flickr

Pod hasłem „Pójdę ufna za Tobą” 19 maja odbędzie się 5. Ogólnopolska Pielgrzymka Kobiet na Jasną Górę. W ubiegłych latach pielgrzymka gromadziła w Częstochowie około 2,5 tys. kobiet z całej Polski.

Więcej ...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

Więcej ...

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17
Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

Kościół

Ks. prof. Tomasik: Pierwszą Komunię św. można przyjąć...

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?