Według niego, decyzja o przejściu do Patriarchatu Konstantynopola spowodowana była tym, że patriarcha moskiewski Cyryl nie tylko nie potępił bratobójczej wojny na Ukrainie, ale poparł ją, nazywając „wojną metafizyczną” przeciwko faszyzmowi. Inni hierarchowie rosyjscy wypowiadali się w podobnym duchu lub milczeli. – Widzimy dziś tego owoce w Buczy, Irpieniu, Worzelu, Hostomelu, Mariupolu. Wszystko to jasno pokazuje, że Patriarchat Moskiewski nie może być dłużej uważany za ojca czy patriarchę ukraińskich prawosławnych – wskazał duchowny.
W zeszłym miesiącu na podobny krok zdecydowała się parafia Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego św. Mikołaja w Amsterdamie w Holandii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu