- Nadciśnienie to niebezpieczna choroba. Czy pacjenci powinni samodzielnie kontrolować ciśnienie krwi?
Lek. med. Lidia Popielska-Łebek, kardiolog: - Oczywiście, że tak, trzeba jednak wiedzieć, jak to robić. Przede wszystkim pacjenci nie powinni korzystać z aparatów nadgarstkowych, które są bardzo popularne, ale niedokładne. Polecamy aparaty tradycyjne - naramienne albo elektroniczne, ale z mankietem zakładanym na ramię, a nie na nadgarstek. Aparaty takie kupuje się w sklepach zaopatrzenia medycznego lub w aptekach. Najlepiej wybierać aparaty, które mają certyfikat. Przed zmierzeniem ciśnienia pacjent powinien przebywać ok. 5-10 minut w pozycji siedzącej, nie należy mierzyć ciśnienia po denerwującej rozmowie, po jedzeniu, wypiciu kawy, a tym bardziej po wypaleniu papierosa. Ramię nie powinno być skrępowane ubraniem, powinno być wygodnie oparte, mankiet zakładamy na ramię 2 cm nad zgięciem łokciowym, mniej więcej na wysokości serca. Pomiar najlepiej wykonać dwukrotnie, w odstępach 2 minut. Jeżeli uzyskamy różne wartości, nie trzeba się denerwować, tylko obliczyć średnią. Jeżeli chorujemy na nadciśnienie, najlepiej założyć dzienniczek, w którym będziemy notować wysokość ciśnienia. Powinno się je mierzyć dwa razy dziennie, a także wtedy, gdy wystąpią takie dolegliwości, jak: ból głowy, szum w uszach, kołatanie serca.
Niestety, nie zawsze łatwo jest przekonać pacjentów do systematycznej kontroli ciśnienia i przyjmowania leków. Zdarza się, że pacjenci przerywają leczenie bez kontaktu z lekarzem, uznając, że skoro uzyskali prawidłowe wartości ciśnienia, to można zrezygnować z leków. Tymczasem właściwe postępowanie polega na zmianie leku lub zmniejszeniu dawki dotychczas stosowanej. Nadciśnienie to nie przeziębienie, które leczy się w ciągu kilku dni.
Druga grupa pacjentów przyjmuje leki, ale uważa, że tabletki zwalniają ze stosowania innych zaleceń, np. wysiłku fizycznego, diety, ograniczenia soli, nie mówiąc już o rzuceniu palenia papierosów. Nadciśnienia nie należy lekceważyć - jest to choroba wielonarządowa. Często przebiega bezobjawowo i dlatego bywa nazywana cichym zabójcą. Do najpoważniejszych jej powikłań zagrażających bezpośrednio życiu należą: udar mózgu, zawał serca, niewydolność serca i niewydolność nerek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu