Sługa Boży ks. Bronisław Markiewicz
Reklama
Ks. Bronisław Bonawentura Markiewicz (1842-1912) urodził się w Pruchniku - małym miasteczku dawnej Galicji. Znany jest jako założyciel michalitów i michalitek. Przekazał swoim duchowym synom i córkom charyzmat posługi wśród najuboższych dzieci i młodzieży. Trudne lata jego życia - rozbiory Polski, powszechna stagnacja, alkoholizm, epidemie chorób i brak perspektyw na odzyskanie wolnej ojczyzny - niosły szczególnie trudne wyzwania: przede wszystkim umiejętność życia według wiary, nadziei i miłości. Czerpiąc siły od cichego i pokornego Mistrza - „Znaku sprzeciwu dla świata”, ks. Markiewicz spełniał „zwykłe” obowiązki proboszcza w Miejscu Piastowym. Odbudowywał wpierw świątynie ludzkich serc przez regularną katechizację dorosłych i dzieci oraz przez wytrwałą posługę w konfesjonale. Szerzył szczególną cześć do Chrystusa w Eucharystii i zabiegał o „pracowite i powściągliwe” życie parafian. Odkrywając drogi, po których Pan Bóg zapragnął go prowadzić, przemierzał życie w poszukiwaniu, poznawaniu, miłowaniu i usługiwaniu Chrystusowi w najuboższych, cierpiących i bezbronnych dzieciach. W ogromnym cierpieniu i niebywałych przeciwnościach stawał się „solą ziemi”, „miastem na górze położonym” - schronieniem dla najmniejszych. Wiedział też doskonale, że „bez pokory, bez zamiłowania do upokorzeń” Pana Jezusa nie znajdzie „ani modlitwą, ani postem, ani płaczem, ani czuwaniem” (B. M., „Zapiski dotyczące życia wewnętrznego”). W tej „dziatwie niczyjej”, która innym mogła wydawać się tylko „popychadłami gminnymi, zaniedbanymi pod każdym względem, od pożywienia i łachmanów począwszy aż do zupełnego braku wychowania religijnego i moralnego” (B. M., „Przewodnik dla wychowawców”, t.1), ks. Markiewicz rozpoznał „drogocenny spadek” społeczeństwa i świata. Kościół potwierdził heroiczność jego cnót.
Joanna Krzywonos
Służebnica Boża Anna Jenke
Reklama
Służebnica Boża Anna Jenke urodziła się 3 kwietnia 1921 r. w Błażowej k. Rzeszowa. Od siódmego roku życia wraz z rodzicami, którzy byli nauczycielami, mieszkała w Jarosławiu. Szkołę średnią ukończyła u sióstr niepokalanek w Jarosławiu w 1939 r. W czasie wojny i okupacji była czynnie zaangażowana w konspiracji, wraz z innymi harcerkami - niosła pomoc jeńcom, rannym i ludziom poszkodowanym. Dla najbiedniejszych dzieci zorganizowała akcję „Kromka chleba”. Brała też udział w tajnym nauczaniu.
W 1945 r. rozpoczęła studia na Uniwersytecie Jagiellońskim, które ukończyła w 1950 r., uzyskując stopień magistra filologii polskiej. Od 1950 r. do końca życia pracowała jako polonistka i wychowawczyni młodzieży szkół średnich w Jarosławiu. Jej praca pedagogiczna i wychowawcza przebiegała w bardzo trudnym okresie - w systemie stalinowskim. Wtedy to wykazała wielką odwagę w wyznawaniu prawd wiary, podkreślaniu swej przynależności do Chrystusa i Kościoła. W tym też duchu wychowywała całe rzesze młodych pokoleń. Szczególną troską otaczała młodzież z tzw. marginesu społecznego i „dzieci ulicy”. Opiekowała się też biednymi, chorymi i samotnymi ludźmi. Wszystkim niosła pomoc moralną i materialną.
Odznaczała się głęboką wiarą oraz miłością Boga i bliźniego. Na co dzień żyła Ewangelią. Wprowadzała Boga w środowisko szkoły i wszędzie tam, gdzie eliminowano Go z życia. Przez to stała się autentycznym świadkiem Chrystusa - współczesnym świeckim apostołem.
Zmarła w Jarosławiu, trawiona ciężką chorobą nowotworową, 15 lutego 1976 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
(Red.)
Św. Urszula Ledóchowska
Reklama
Św. Urszula Ledóchowska żyła na przełomie XIX i XX wieku; urszulanka, nauczycielka i wychowawczyni dzieci i młodzieży. Urodziła się w Austrii, do klasztoru wstąpiła w Krakowie, apostołowała w Rosji, krajach skandynawskich, we Francji i we Włoszech. Można powiedzieć, że była Europejką.
Była na misjach w Petersburgu, aby pomóc w wychowywaniu dziewcząt. Rewolucja 1917 r. spowodowała prześladowania, represje, rewizje i cierpienia. S. Urszula, wyrzucona z Rosji, musiała wyjechać do Skandynawii. Założyła Szkołę Języków Obcych w Szwecji, organizowała komitety pomocy Polsce. W Danii zatroszczyła się o sieroty po polskich robotnikach. Po 1918 r. z dwudziestoma trzema siostrami - bez habitów, bez klauzury, bez klasztoru - i 40 polskich dzieci wróciła do niepodległej ojczyzny, gdzie założyła nową gałąź urszulańską: urszulanki szare - jak szare jest życie, jak szary jest codzienny trud.
W wolnej Polsce s. Urszula organizowała ochronki dla dzieci, szkoły podstawowe i średnie, budowała przytułki, otwierała domy dziecka, zakłady opiekuńczo-wychowawcze, bursy, internaty, przedszkola, domy akademickie. Dla dzieci po I Komunii św. utworzyła Krucjatę Eucharystyczną.
W dwudziestoleciu międzywojennym siostry urszulanki stały się pierwszymi katechetkami dzieci i młodzieży, instruktorkami dla nowych kadr katechetycznych.
Swoim apostolstwem obejmowały także Kresy Wschodnie. Na Polesiu prowadziły przedszkola, szkoły, świetlice, poradnie dla chorych, koła gospodyń, kursy zawodowe, uniwersytety ludowe.
M. Urszula Ledóchowska w niełatwych czasach i w niełatwych miejscach, w których żyła, dostrzegała potrzeby innych i służyła dziełu nauczania i wychowywania, wzrastając w świętości. Potwierdził to Jan Paweł II, wynosząc ją na ołtarze.
S. Danuta Lipińska USJK
Bł. Natalia Tułasiewicz
Bł. Natalia Tułasiewicz w okresie dwudziestolecia międzywojennego, po studiach polonistycznych na Uniwersytecie Poznańskim, pracowała najpierw w prywatnej szkole powszechnej, następnie w gimnazjum urszulańskim. Wysiedlona w 1939 r. do Generalnej Guberni, brała udział w tajnym nauczaniu w Krakowie, skąd w 1943 r. jako pełnomocnik Delegatury Rządu Londyńskiego udała się dobrowolnie na roboty przymusowe do Niemiec z tajną misją. Zdekonspirowana wiosną 1944 r., jesienią tego roku jako więzień polityczny znalazła się w obozie koncentracyjnym w Ravensbrück. Wycieńczona okrutnym śledztwem i więzieniem, zmagając się z ciężkimi chorobami, podejmowała swe obowiązki nauczyciela i apostoła aż do dnia śmierci w komorze gazowej - 31 marca 1945 r. Beatyfikowana w grupie 108 Męczenników polskich II wojny światowej (1999).
Informacje te, zestawione z tematem panelu, dyktują przekonanie, że świętość bł. Natalii jest wynikiem odpowiedzi na ekstremalne warunki II wojny światowej i okupacji. Bezpośrednim czynnikiem, który doprowadził do śmierci Natalii, była jej konspiracyjna misja patriotyczna, powiązana z programem apostolstwa świeckich. W najgłębszym sensie misja ta, choć pozaszkolna, była konsekwencją i przedłużeniem stale rozwijanego i pogłębianego powołania wychowawcy. O bardzo rozległym i specyficznym zestawie obowiązków wypełnianych przez Natalię w Hanowerze oraz o heroizmie jej postawy dają świadectwo jej listy i wspomnienia współwięźniarek („Przeciw barbarzyństwu”, Kraków 2003).
Dziś prawdziwe wyzwanie stanowi dla nas, nauczycieli, nauka, jaka płynie z wieloletniej intensywnej pracy Natalii nad sobą, pogłębiania powołania aż do gotowości całkowitego oddania siebie. Należała do pokolenia ludzi ideowych, ale ideały nie przesłaniały jej celów. Cel eschatologiczny (człowieka wiary) dyktował jej cel życiowy: czynną miłość bliźniego. Dążenie do doskonałości duchowej korespondowało tu z kreatywnością, przekraczaniem przeciętności, ustawicznym kształceniem, treningiem intelektu i woli. Tylko takim świadectwem nauczyciel może zdobywać autorytet i pociągać uczniów ku celom, jakie głosi.
Barbara Judkowiak
Bł. Marcelina Darowska
Bł. Marcelina z Kotowiczów Darowska (1827-1911) założyła żeńskie zgromadzenie zakonne, którego celem było wychowanie kobiety, by przez nią odrodzić rodzinę, a przez rodzinę - społeczeństwo.
Myśli Matki Marceliny, dotyczące roli kobiety i rodziny, chociaż pochodzą z XIX wieku, są niezwykle aktualne i można śmiało zestawić je z posoborową teologią Jana Pawła II, który w „Liście do kobiet” (1995) powiedział, że należy „na nowo zdać sobie sprawę z wielostronnego wkładu kobiety w życie całych społeczeństw i narodów”. Swój system pedagogiczny, do dziś stosowany w szkołach niepokalanek, oparła Matka Marcelina na czterech zasadach sformułowanych w 1872 r.: „Bóg wszystkim - przez wszystko do Boga; Bóg nas stworzył Polakami; Wierność obowiązkom stanu, miejsca swego; Nauczyć dzieci myśleć”.
Celem m. Darowskiej było wychowanie kobiet rozumnych, zdolnych do wydawania sądów, do wartościowania, świadomego kształtowania swej drogi życiowej.
Bł. Marcelina podkreślała służebną rolę nauczania w stosunku do wychowania. Cały niepokalański system nauczania i wychowania był jak na owe czasy pionierski. Sprawą niezmiernie kontrowersyjną było uczenie przez siostry religii. Dzisiaj trudno nawet sobie wyobrazić sytuację katechizacji w Polsce bez zakonnic, ale wtedy ta nowatorska decyzja spotkała się z bardzo dużym oporem.
Kolejnym pionierskim krokiem był stosunek do języka polskiego, po religii najważniejszego przedmiotu w szkołach niepokalanek i języka wykładowego. M. Darowska walczyła o przywrócenie jego rangi w społeczeństwie, gdyż wówczas na pensjach wykłady odbywały się w językach obcych.
W szkołach niepokalańskich chodziło o wszechstronne kształcenie umysłu, zdobycie przez uczennice podstaw wiedzy, które w przyszłości miały im umożliwić funkcjonowanie w świecie, samokształcenie i dalszy rozwój.
System pedagogiczny i dzieło bł. Marceliny Darowskiej i sióstr niepokalanek ma ponad 100 lat. Matka Marcelina mówiła: „Polska będzie, ale wtedy, kiedy społeczeństwo się odrodzi, a na to potrzeba, aby rodzina stanęła na Bogu”. Kobieta zaś jest „strażniczką rodzinnego gniazda”. Dzisiaj również potrzeba „stanięcia rodziny na Bogu”, a w dziele tym rola kobiety jest nie do przecenienia. Znajdujemy te myśli w wielu wypowiedziach Ojca Świętego Jana Pawła II. M. Marcelina Darowska została beatyfikowana 6 października 1996 r.
Małgorzata Witkowska