Reklama

Na temat...

Udało się przeżyć

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„...Było październikowe lub listopadowe popołudnie 1943 r., w domu byli tylko rodzice Bronisław i Maria Jarosińscy i ja oraz ukryta w piwnicy rodzina żydowska. W pewnej chwili z wielką wrzawą wpadło kilku gestapowców, zabrali rodziców, rodzinę żydowską oraz mnie i wywieźli na komendę gestapo w Stryju (...). Mimo że miałem wtedy zaledwie pięć i pół roku, pamiętam to wszystko bardzo dokładnie...” - napisał w liście do „Niedzieli” pan Leszek Jarosiński w związku z moim felietonem pt. „Przemilczani” z 22 października ub.r. Wspomniałem w nim o swej pracy nad tłumaczeniem książki Wacława Zajączkowskiego pt. „Męczennicy Miłosierdzia”, wydanej, jak dotąd, tylko po angielsku, w USA, 19 lat temu, w której zawarł opisy niezliczonych przypadków śmierci Polaków z rąk Niemców - za ratowanie Żydów podczas okupacji. Małemu Leszkowi udało się przeżyć, bo jakaś nieznajoma kobieta wyciągnęła go z łap gestapowskich i przekazała do ochronki przy kościele św. Józefa. Istny to cud, bowiem z reguły w podobnych sytuacjach dzieci mordowano razem z rodzicami, nawet niemowlęta... Tym razem zagłada nie dotknęła całej rodziny, ocalał on oraz jego dwie siostry, których w czasie obławy szczęśliwie nie było w domu. Pisze dalej pan Leszek: „Na przełomie lat 1943-1944 rodzice zostali rozstrzelani, brak mi jednak dokładnych dat i miejsca, liczę więc na to, że informacje te znajdę w tłumaczonej przez Pana książce Zajączkowskiego”.
Rzeczywiście, takie informacje tam są! Wprawdzie Zajączkowski podaje mylnie nazwisko śp. Bronisława Jarosińskiego jako „Jaroszyński” albo „Jaroziński”, bo zapewne w dostępnych mu dokumentach (a korzystał z kilku) takie przekręcone nazwisko znalazł, jednak nie mam wątpliwości, że chodzi o Ojca pana Leszka. Bronisław został rozstrzelany w Stryju 28 stycznia 1944 r. w grupie 84 Polaków, spośród których czterech (a raczej czworo) oskarżono o ukrywanie Żydów. Dlaczego „raczej czworo”? Bo choć Zajączkowski nie wymienia żony Bronisława - śp. Marii Jarosińskiej, sądzę, że była Ona wśród owych „przestępców”, jak okupanci nazywali Polaków, którzy odważali się ochraniać Żydów. Chyba że wcześniej została zakatowana w gestapo i żaden ślad nie pozostał po Niej. Tak, przez wielkie „N”! Bo ci wszyscy Polacy, którzy oddawali życie za Starszych Braci - to Bohaterzy i należy im się szczególna cześć.
List pana Jarosińskiego uprzytomnił mi, że być może żyją jeszcze inni potomkowie Męczenników Miłosierdzia, którym udało się uratować i którzy - być może - także nic albo niewiele wiedzą o okolicznościach śmierci swoich najbliższych. A skąd się mieli dowiedzieć? W książce Zajączkowskiego jest mnóstwo informacji na ten temat, ogłaszam zatem apel do tych wszystkich Polaków w kraju i za granicą, których rodzice lub bliscy krewni zginęli w czasie wojny za to, że nieśli pomoc Żydom. Może będę mógł udzielić odpowiedzi na pytania, które kogoś dręczą przez całe życie...
Piszcie: „Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2007-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Peregrynacja w Pątnowie

2024-05-09 16:17

Maciej Orman/Niedziela

– Wyciśnij na naszych sercach znak miłości, abyśmy przez Ciebie i w Tobie odnaleźli wierność naszemu Bogu i bliskość z każdym człowiekiem. (...) Pomóż nam pokonywać przeszkody i być silniejszymi od tego, co nam zagraża – tymi słowami ks. Sławomir Kandziora, proboszcz parafii św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Pątnowie, 8 maja powitał Maryję w znaku obrazu jasnogórskiego.

Więcej ...

Płock: wystawa o bohaterach Powstania Styczniowego i bitwy o Monte Cassino

2024-05-10 16:17
Monte Cassino

Archiwum Niedzieli Rzeszowskiej

Monte Cassino

„Nieobecni usprawiedliwieni” - to tytuł nowo otwartej wystawy w Muzeum Diecezjalnym w Płocku, dedykowanej dwóm ważnym rocznicom: 160. rocznicy Powstania Styczniowego i 80. rocznicy wielkiej bitwy o Monte Cassino. Wystawa powstała z inspiracji Stowarzyszenia Historycznego im. 11 Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych.

Więcej ...

Świdnica. Złożyli przysięgę, będą święceni

2024-05-10 23:38
Marcin Dudek składa przysięgę przed święceniami diakonatu.

archiwum prywatne

Marcin Dudek składa przysięgę przed święceniami diakonatu.

W sobotę 11 maja Kościół świdnicki cieszyć się będzie z czterech nowych duchownych.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...

Kościół

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny...

Oświadczenie Rzecznika Archidiecezji Gdańskiej ws....

Kościół

Oświadczenie Rzecznika Archidiecezji Gdańskiej ws....

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli