Skrzatusz to niewielka miejscowość w województwie wielkopolskim, w powiecie pilskim, w gminie Szydłowo. Znajduje się tam główne sanktuarium diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. I choć sam Skrzatusz liczy niewielu mieszkańców, to jednak bardzo wielu pielgrzymów czuje się tam jak u Mamy.
O sanktuarium
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pierwszy drewniany kościółek w Skrzatuszu pochodził z 1572 r. i był dedykowany Najświętszej Maryi Pannie w tajemnicy Wniebowzięcia. Na początku XVI wieku świątynia stała się filią parafii św. Mikołaja w Wałczu. Samodzielną parafią stał się Skrzatusz dopiero w 1660 r., gdy decyzję w tej sprawie podjął bp Wojciech Tolibowski.
Do grona najbardziej znanych czcicieli Matki Bolesnej należał m.in. król Jan III Sobieski. Pielgrzymował do Skrzatusza w 1680 r. i przed wizerunkiem Matki Bożej modlił się o zwycięstwo w wojnie z Turkami. To on nakazał wzniesienie dla Maryi nowego, większego kościoła. Zaangażował w to dzieło starostę nowodworskiego i wojewodę poznańskiego Wojciecha Konstantego Brezę. Kościół budowano w latach 1687-94. W 1701 r. konsekrował go sufragan poznański Hieronim Wierzbowski. Świątynia stała się także wotum bezpotomnego dotąd starosty za dar potomstwa.
Reklama
Podczas rozbiorów do Skrzatusza nadal pielgrzymowali Polacy, by powierzać Maryi Bolesnej swoje sprawy. Po zakończeniu II wojny światowej miejscowość znalazła się w granicach Polski – weszła w skład wielkiej Administracji Apostolskiej Kamieńskiej, Lubuskiej i Prałatury Pilskiej z siedzibą w Gorzowie. W 1972 r. utworzono diecezję koszalińsko-kołobrzeską i Skrzatusz stał się najważniejszym sanktuarium nowej diecezji. W ostatnich latach kościół wraz z całym otoczeniem przeszedł gruntowną modernizację i rozbudowę. Powstało nowoczesne zaplecze dla pielgrzymów, a samo sanktuarium stale się rozwija. Potwierdzeniem wzrastającej roli skrzatuskiego sanktuarium było przyznanie mu przez papieża Franciszka w 2019 r. tytułu bazyliki mniejszej.
Dawniej i dziś
Wierni od lat pielgrzymują do Matki Bożej w Skrzatuszu. Przyciągają ich nie tylko sława tego miejsca, ale także wiara w skuteczne orędownictwo Matki Bożej. Pierwszym zapisem dokonujących się tu łask i cudów była kronika ks. Andrzeja Delerdta, wikariusza w Skrzatuszu, z 1777 r. Obecnie także spływają do sanktuarium świadectwa łask i cudów, które Maryja wyprasza w tym miejscu.
Reklama
Jedno z pierwszych świadectw znajduje się we wspomnianej kronice ks. Delerdta: „Chłopaczek ze wsi Skrzatusz kąpiący się w jeziorze utonął, którego w godzinę rodzice i krewni szukając na brzegu z wody wyciągnęli żywać począł i zdrowo na nogi powstawszy wyznał, że go Najświętsza Panna w tej postaci jako w obrazie skrzatuskim widzieć się dała, za rękę wziąwszy do brzegu przyprowadziła”.
Z początków sanktuarium znanych jest łącznie sześćdziesiąt sześć łask i cudów wyproszonych za przyczyną Skrzatuskiej Pani. Maryja z tej „Częstochowy Północy” działa jednak także współcześnie.
Świadectwo
„W roku 2006 w końcu maja u mojego syna Michała [nazwisko do wiadomości redakcji] stwierdzono chorobę Perthesa – czyli jałową martwicę głowy kości udowej z wyraźnym na zdjęciu RTG ubytkiem chrząstki. Kolejne badania (scyntygrafia i rezonans magnetyczny) potwierdziły początki choroby, wykazując niedokrwienie głowy kości udowej. Dziecko zostało poddane leczeniu w szpitalu, które polegało na umieszczeniu chorego na wyciągu na okres 1 miesiąca, a następnie obydwie nogi były gipsowane od bioder do stóp włącznie. Prognozy lekarzy dotyczące czasu trwania choroby zakładały, że potrwa ona ok. dwóch lat. W lipcu 2006 r. syn (będąc w gipsie) został przywieziony do sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Skrzatuszu, Michał wraz z całą rodziną przyjął Komunię świętą. Po powrocie do szpitala we wrześniu lekarze niespodziewanie i wbrew wcześniejszym zapowiedziom, że powtórne badania są bezcelowe, postanowili wykonać zdjęcia RTG. Ku ich całkowitemu zaskoczeniu wykazały one całkowite ustąpienie choroby. Nie potrafili tego wyjaśnić w żaden sposób, a po szpitalu krążyła wiadomość o cudownie uzdrowionym chłopcu. Michał po tygodniowej rehabilitacji został wypisany ze szpitala.
28 grudnia 2006 r. uczestniczyliśmy w zamówionej Mszy dziękczynnej w podzięce za uzdrowienie. Pragniemy, aby niniejszy list, będący wyrazem naszej głębokiej wdzięczności za okazaną łaskę, stał się świadectwem budzącym nadzieję i pogłębiającym wiarę w miłość i opiekę Matki Bożej Pani Skrzatuskiej”. List tu przytoczony został wysłany wraz z dokumentacją medyczną do Skrzatusza.
Porządek nabożeństw
Msze Święte w niedziele: 8.00, 12.00, 17.00; w dni powszednie: 12.00, 18.00
Spowiedź -> Codziennie 30 min przed każdą Mszą Świętą
Adoracja Najświętszego Sakramentu -> Codziennie w Kaplicy Adoracji w Domu Pielgrzyma - od poniedziałku do niedzieli 12:30 do 21:30
Wieczór w Domu Matki Miłości Zranionej i Naszej Nadziei -> Piątek godz. 20.30
Nabożeństwa okresowe w zwykłym czasie, każdego dnia po wieczornej Mszy Świętej.