Milena Kindziuk: - Co należy zrobić, żeby na modlitwie usłyszeć głos Boga?
Ks. prof. Stanisław Urbański: - Trzeba mniej mówić, a więcej słuchać.
- Jeżeli zatem głosu Boga nie słyszymy, to oznacza, że źle się modlimy? Za dużo na modlitwie mówimy?
- Może to oznaczać, że modlitwa jest dla nas jedynie szybkim, pośpiesznym wykonaniem czynności obowiązkowej i nie ma w niej refleksji, czasu na zastanowienie się, przemyślenie pewnych spraw.
- O. Jacek Salij OP, mówiąc o modlitwie, proponuje, aby słowo „rozmowa” zastąpić słowem „spotkanie”. Wynika z tego, że trzeba spotkać się z Bogiem, żeby usłyszeć Jego słowo. Czy tak?
- Tak. Modlitwa, co jeszcze raz chciałbym podkreślić, nie może być tylko zewnętrzną czynnością, bo wtedy głosu Boga raczej nie usłyszymy. Cała nasza uwaga skupia się bowiem na modlitwie słownej, a nie na refleksji. Trzeba zastanowić się nad słowem Boga, nad Jego nauką. Taka modlitwa wymaga jednak czasu i wysiłku. Ale dzięki niej człowiek staje się realistą. I może realizować wolę Boga w swoim życiu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu