Albertynki budują we Lwowie dom dla bezdomnych kobiet. Posługują w caritasowej kuchni dla ubogich, szukają ich na ulicach miasta, odwiedzają ich w domach. Od początku wojny pomagają licznym uchodźcom. Gdy tysiącami przybywali oni na dworzec, siostry rozdawały im jedzenie i pomagały w znalezieniu schronienia. W parafii św. Jana Pawła II mieszkają uchodźcy, dlatego ten kościół stał się miejscem odnowienia ślubów. Siostra Hieronima przedstawiła historię obecności swego Zgromadzenia we Lwowie, sięgającą 1892 roku oraz charyzmat i misję ich powołania.
Błogosławiona Bernardyna Maria Jabłońska (1878-1940) poznała św. Brata Alberta i braci albertynów w 1896 i była zachwycona ich posługą ubogim. Mimo początkowych oporów i sprzeciwów rodziny, a nawet proboszcza jej parafii, który widział ją w roli katechetki, wstąpiła do niedawno powstałego zgromadzenia albertynek i w 1897 przywdziała ich habit. W rok później rozpoczęła posługę w domu prowadzonym przez siostry w Krakowie. Od 1902 aż do śmierci była przełożoną generalną zgromadzenia, przyczyniając się bardzo do jego rozwoju. Wielki wpływ na jej duchowość i życie zakonne wywarło poznanie w 1896 założyciela zgromadzenia i stały kontakt z nim do jego śmierci 25 grudnia 1916. Stała się później jedną z głównych spadkobierczyń jego idei i misji. Błogosławioną ogłosił ją (wraz z Marią Karłowską) 6 czerwca 1997 w Zakopanem św. Jan Paweł II.
Pomóż w rozwoju naszego portalu