Reklama

Niebezpieczne związki na Śląsku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy w 1998 r. Jerzy Gorzelik próbował zarejestrować Związek Ludności Narodowości Śląskiej czy potem - Stowarzyszenie Osób Deklarujących Przynależność do Narodowości Śląskiej, wielu uznało to za polityczny wybryk. Tak również potraktowały ten pomysł sądy wszystkich instancji i dwukrotnie Sąd Najwyższy (ostatnio trzy lata temu), a także Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Wydawało się więc, że Ruch Autonomii Śląska pozostanie tylko na papierze. Stało się inaczej. RAŚ uzyskał 3 mandaty w wyborach do Sejmiku Województwa Śląskiego i niespodziewanie dzięki Platformie Obywatelskiej będzie rządził w Sejmiku. Przewodniczący RAŚ Jerzy Gorzelik wszedł do zarządu województwa śląskiego nie od razu, ponieważ mimo zawarcia koalicji na pierwszej sesji Sejmiku kandydatura Gorzelika nie uzyskała większości. Mimo dyscypliny głosowania kilkoro radnych PO głosowało przeciw Gorzelikowi. Jednak w kolejnym głosowaniu radni PO zostali złamani. Za kandydaturą Gorzelika opowiedziało się 26 radnych koalicji PO, RAŚ i PSL. Przeciwko było 20 radnych z PiS i SLD. Należy jasno stwierdzić, że Platforma Obywatelska, zawierając koalicję ze stowarzyszeniem Ślązaków, które dąży do decentralizacji państwa i zbudowania regionalnej autonomii z własnym premierem i sejmem, odkryła swoje prawdziwe, wyłącznie europejskie oblicze.
Nie muszę udowadniać, jak niebezpieczne są działania członków RAŚ, którzy mówią wprost, że dla nich polska racja stanu nie jest punktem odniesienia. Gorzelik powiedział kiedyś: „Jestem Ślązakiem, nie Polakiem. Moja ojczyzna to Górny Śląsk. Nic Polsce nie przyrzekałem, więc jej nie zdradziłem. Państwo, zwane Rzeczpospolita Polska, którego jestem obywatelem, odmówiło mi i moim kolegom prawa do samookreślenia i dlatego nie czuję się zobowiązany do lojalności wobec tego państwa”. O podobnych wypowiedziach Gorzelika wiedzieli wszyscy, dlatego nie ma usprawiedliwienia dla liderów Platformy Obywatelskiej, którzy wymusili w dyscyplinie partyjnej, aby radni poparli koalicję z RAŚ, wbrew polskiej racji stanu, nawet wbrew logice.
Zapewne członkowie PO wstydzą się tej koalicji, ale czego nie robi się dla rządzenia. Adam Matusiewicz, wicewojewoda śląski, szef katowickiej Platformy i nowy marszałek województwa, odpowiedzialny za zbudowanie dobrej koalicji, w dniu wyborów samorządowych sugerował, że w Sejmiku pozostanie dawny układ Platformy, ludowców i lewicy. Jak powiedział: „PSL i SLD to nasi naturalni koalicjanci. Rządziliśmy trzy lata, dotarliśmy się”. Kilka dni później zmienił zdanie i oficjalnie poinformował, że tworzy koalicję z PSL oraz Ruchem Autonomii Śląska. Natomiast Gorzelik, szef RAŚ, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” ujawnił, że wstępne sondażowe rozmowy z Platformą zaczęły się jeszcze przed wyborami. Niektórzy zastanawiają się, czy w sprawie koalicji z RAŚ naciskali na PO Niemcy? Tego nie twierdzę, ale wiele mówiący był fakt, że podczas zaprzysiężenia radnych Sejmiku działacze RAŚ zasiedli na widowni z mapą i napisem „Oberschlesien”. Ta historyczna mapa przedstawiała terytorium Górnego Śląska po I wojnie światowej: z Opolszczyzną, ale bez Częstochowy i Zagłębia.
Obawiam się, że zarówno rząd, jak i liderzy PO tracą poczucie obywatelskiej odpowiedzialności za państwo, brak im wizji państwa, które pozwala być dumnym z bycia Polakiem. Jednym słowem - to, co się stało na Śląsku, jest odbiciem tego, co czyni rząd Donalda Tuska: robi się wszystko, aby tylko utrzymać władzę, aby rosły „słupki”, niezależnie od tego, czy coś jest dla Polski dobre, czy szkodliwe. Myślę, że przy niskiej świadomości społeczeństwa i poparciu „swoich” mediów można uprawiać przez jakiś czas zabawę w rządzenie. Można wprowadzać w życie każde głupstwo płynące z molocha brukselskiego, ulegać każdemu dyktatowi Berlina i Moskwy. Ale nie w nieskończoność. Już katastrofa smoleńska trochę nas obudziła, odnaleźliśmy zapomniane symbole patriotyzmu, honoru. Ale rządzący i media szybko zorientowali się, jak niebezpieczny może okazać się prezydent Lech Kaczyński po śmierci. Aby „zabić” także jego symbol, wrócono do dawnej retoryki oskarżania go o wszelkie zło.
Prawdą jest, że trudno jest dzisiaj znaleźć coś, co byłoby przedmiotem dumy Polaków. Przestaje nią być nasza historia, okrojona w szkołach do europejskiej poprawności oraz ideologii. Na pewno powodem do dumy nie są martwe stocznie, zalane kopalnie, obce banki, gigantyczne zadłużenie państwa, wyprzedany majątek narodowy… A także rura gazowa na dnie Bałtyku, sprzedaż energetyki, stopniowa likwidacja wojska… Jeśli tak dalej pójdzie, to nigdy już nie będziemy dumni z Polski. Aby tak się jednak nie stało, musimy zmienić naszą mentalność „ubogiego krewnego”, który klęczy w Brukseli, Berlinie czy Moskwie. Chciałbym wierzyć, że nasza duma z bycia Polakami odżyje, czego z okazji Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku 2011 życzę. Niech także zagości w nas świąteczna i rodzinna radość. Nie zmarnujmy otrzymanych łask od Boga - Pana historii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

0 -1
2010-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Papież Franciszek odwiedzi Ukrainę w 2025 roku?

2024-12-29 10:26
Papież spotka się z Zełenskim

Vatican Media

Papież spotka się z Zełenskim

Papież Franciszek przyjął zaproszenie do odwiedzenia Ukrainy w 2025 roku, ale papieska wizyta w rozdartym wojną kraju nie jest potwierdzona, powiedział zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, arcybiskup Światosław Szewczuk. W świątecznym wywiadzie dla Radia Wolna Europa arcybiskup większy kijowsko-halicki powiedział: „Nie ma jeszcze ustalonej daty (wizyty), ale papież Franciszek czasami lubi robić niespodzianki”. „Mógłby ogłosić swoją wizytę na miesiąc przed podjęciem decyzji o przyjeździe do Ukrainy” - dodał zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

Więcej ...

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Co jest filarem naszych rodzin?

2024-12-27 12:00

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Więcej ...

Kard. Ryś: nigdy nie uwierzę w to, że Jezus chciał podzielonego Kościoła!

2024-12-29 22:05

Julia Saganiak

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Watykan: półnaga Ukrainka próbowała zniszczyć...

Wiadomości

Watykan: półnaga Ukrainka próbowała zniszczyć...

W diecezjach na świecie rozpoczyna się Rok Jubileuszowy...

Kościół

W diecezjach na świecie rozpoczyna się Rok Jubileuszowy...

​W katastrofie lotniczej w Muan zginęło 181 osób

Wiadomości

​W katastrofie lotniczej w Muan zginęło 181 osób

Małopolskie: Znaleziono ciało proboszcza na plebanii

Kościół

Małopolskie: Znaleziono ciało proboszcza na plebanii

Co z postem w piątek w oktawie Bożego Narodzenia?

Kościół

Co z postem w piątek w oktawie Bożego Narodzenia?

Szokujący najazd na klasztor w poszukiwaniu Romanowskiego

Wiadomości

Szokujący najazd na klasztor w poszukiwaniu Romanowskiego

Niepokojące informacje o stanie zdrowia ks. Michała...

Wiadomości

Niepokojące informacje o stanie zdrowia ks. Michała...

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Policja tłumaczy się z najazdu na klasztor w poszukiwaniu...

Wiadomości

Policja tłumaczy się z najazdu na klasztor w poszukiwaniu...