To już trzecia w tym roku tego typu inicjatywa podjęta z myślą i w trosce o najmłodszych i jednocześnie najbardziej potrzebujących parafian. Dochód uzyskany ze sprzedaży biletów wstępu przeznaczony zostanie na dzieła charytatywne prowadzone w parafii. Warto zaznaczyć, że nie trzeba specjalnych zaproszeń i reklamowania imprezy, aby sala wypełniona została do ostatniego miejsca. Ludzie mają tutaj poczucie wspólnoty z najuboższymi, chcą nieść pomoc, ofiarować im trochę serca i grosza, a przy tym jeszcze mile spędzić wieczór. "Szczególną troską objąć pragniemy dzieci z terenu naszej parafii, które potrzebują naszego wsparcia i opieki. Z myślą o nich przygotowane zostaną mikołajkowe prezenty. Wielu potrzebuje jeszcze artykułów szkolnych, do niektórych trafią produkty żywnościowe i odzież" - wyjaśnia jeden z organizatorów festynu, o. Artur Traczewski CR.
Program uroczystości był bardzo bogaty i zróżnicowany. Przygotowania trwały około 2 miesięcy. "Dzieci i młodzież zwykle bardzo poważnie traktują swoje występy na scenie, chcą zaprezentować się najlepiej jak tylko potrafią, dlatego wytrwale ćwiczą i udoskonalają swój warsztat artystyczny" - podkreśla dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących, mgr Gajdzik.
Koncert rozpoczęła piosenka Świat nie wierzy łzom..., jednak na sali wcale nie było smutno. Był czas na zadumę i refleksję nad dziejami Polski, ale dominował śpiew, taniec i muzyka. 4-godzinną, niepodległościową uroczystość zakończyły gromkie brawa. Tradycją stał się słodki poczęstunek w holu Ośrodka. Trudno było rozstawać się z rozbawionymi rówieśnikami, ale wszystko ma swój kres. Znając jednak zamiary organizatorów, już niebawem zgromadzą tutaj wierną publiczność. Tym razem pewnie razem zaśpiewają Nowonarodzonemu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu