– W uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki, na początku nowego roku, stajemy przy ołtarzu. Dla nas jest to również dzień odpustu parafialnego. Liturgiczne wspomnienie Najświętszego Imienia Jezus przypada 3 stycznia, ale chcemy gromadzić się w większej wspólnocie, dlatego już na tej Mszy św. chcemy uczcić w sposób szczególny Najświętsze Imię Jezus. To Imię Jezus jest dla nas szczególne, bo ta świątynia od 325 lat głosi chwałę tego Imienia – mówił ks. Arkadiusz Krziżok, proboszcz parafii. Ks. Krziżok podkreślił, że przewodniczący Eucharystii bp Piotr Wawrzynek był ochrzczony w tej świątyni parafialnej, więc jest mu ona szczególnie bliska. Pracował również tutaj jako wikariusz i duszpasterz akademicki.

W homilii ksiądz biskup podkreślił, że odpust to również dzień odnowienia tożsamości lokalnej wspólnoty wierzących i każdego z osobna.

– Na koniec Oktawy Bożego Narodzenia Ewangelia wprowadza nas w temat Ofiarowania Jezusa, ofiarowania Syna Maryi Bogu i nadania Imienia. Opowiada o obrzędzie, który jest istotnie związany z tożsamością osoby. Tożsamość jest związana z imieniem. To na chrzcie rodzice są pytani, jakie imię chcą nadać dziecku. I ten obrzęd, który był związany z obrzezaniem chłopca w Izraelu, jest też związany z nadaniem imienia – mówił bp Wawrzynek.

Wytłumaczył znaczenie imienia, podkreślane już w Starym Testamencie. Imię mówi o nas, kim jesteśmy. W Starym Testamencie widzimy, w jaki szczególny sposób jest traktowane imię Boga. Począwszy od Abrahama, poprzez Mojżesza, aż do proroków zapowiadających spełnienie obietnic Boga.

– Gdy z Maryi Dziewicy rodzi się Syn, zostaje mu nadane Imię Jezus, Bóg jest z nami, Bóg zbawia. To Imię mówi o naturze Boga a jednocześnie o naturze Tego, który do nas przychodzi – podkreślał bp Wawrzynek. Zauważył, że to w obecnym czasie Kościół celebruje tę prawdę, że Bóg jest zbawieniem i że jest blisko nas.

– Ten akt obrzezania, o którym mówi dzisiejsza Ewangelia, to włączenie chłopca w ciągłość tradycji, tożsamości, kultury i religii narodu wybranego. Jakie imię nadacie temu dziecku? Na imię Mu będzie Jezus. I zostaje włączony w całe to myślenie wieków, tradycję, kulturę, religię. Ale nie przychodzi jako ten, który jest kolejnym uczestnikiem tego zwyczaju, tradycji, ale jako Ten, który nadaje sens temu wszystkiemu, co przez wieki naród żydowski czynił – nauczał ksiądz biskup.

Nawiązując do liturgii słowa, przypomniał pierwsze czytanie i fakt, że Bóg nam błogosławi.

– Gdy poganie, wśród których żyjemy – poganie, którzy często są ochrzczeni – mówią, że nie wiedzą, co ten rok nam przyniesie, to my, chrześcijanie możemy powiedzieć: Ten rok już nam przynosi Boże błogosławieństwo. Ten cały rok, którego my nie znamy, jest w ręku Boga, bo Bóg ten rok już pobłogosławił. I mnie i Ciebie w tym roku już pobłogosławił – mówił biskup legnicki.

Podkreślił, że w drugim czytaniu słyszymy doprecyzowanie tego Bożego błogosławieństwa. Otrzymaliśmy dar Ducha Świętego i możemy mówić: Abba, Ojcze, Tatusiu.

– To Duch Święty, którego otrzymałeś, nadaje ci tożsamość. Masz Abba, Ojca, masz Tego, który cię kocha, który ci błogosławi, który widzi twoje życie, ale nie po to, żeby cię osądzić, ocenić; lecz żeby cię odnowić, uświęcić, przez dary Ducha Świętego uzdolnić do wszelkiego dobra. A skoro masz Ojca, to jesteś synem, córką, ukochaną przez Niego. Jesteś osobą, o którą On się troszczy i błogosławi na wszystkie twoje dni – przekonywał ksiądz biskup.

Wracając do Ewangelii i momentu nadania imienia Jezusowi zauważył, że my też mamy imię, które spaja całe nasze życie, ponieważ jest ono nadane w momencie chrztu i niesie naszą chrześcijańską tożsamość. To jest imię, przez które Bóg wyciska tożsamość w głębi naszych serc.

– Chcę w ten pierwszy dzień roku życzyć Wam takiego otwarcia serca i wejścia w to, co nieznane z wielką odwagą. Bo Pan jest z nami, nie musimy się bać, że będziemy sami. Nie musimy się bać, że Jego błogosławieństwo nas nie wyprzedza. Przyjmij te życzenia. Życzę Ci Jezusa, Jego obecności, bliskości, spotkania z Nim; tożsamości na Nim zbudowanej; nadziei, która płynie z bliskości Nowonarodzonego. Niech Imię Jezus będzie każdego dnia w Twoim sercu i na Twoich ustach. Niech Jezus Cię błogosławi – życzył ksiądz biskup.