W drugim dniu uroczystości przewodniczył im kard. Stanisław Dziwisz, metropolita senior archidiecezji krakowskiej i bp pomocniczy archidiecezji krakowskiej Robert Chrząszcz. Kard. Dziwisz powiedział, że ks. Stanisław Szyszka był wrażliwy na sprawy Kościoła, archidiecezji i ojczyzny. - Niech się modli dalej, w inny sposób, za prezbiterium krakowskie, o nowe powołania kapłańskie, o Polskę, aby była wierna Chrystusowi, żeby nie schodziła z tej drogi - zaznaczył hierarcha z Krakowa.
Zmarłego kapłana wspominał w homilii ks. prałat Mieczysław Łukaszczyk, przyjaciel ks. Stanisława i kapelan Związku Podhalan. - Ksiądz Szyszka głosił krzyż. Głosił miłość Chrystusa, która okazała się na krzyżu. Ksiądz Szyszka prowadził do krzyża, bo krzyż jest znakiem zbawienia - mówił ks. prałat Łukaszczyk.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przypomniał, że ks. Stanisław Szyszka w latach 80. został posłany do Zakopanego, aby założyć parafię i wybudować kościół Świętego Krzyża. Od początku dał się poznać jako wspaniały kaznodzieja. Z radością też udzielał sakramentów. - Chciał, żeby te sakramenty były przeżyciem i żeby podnosiły nas, żeby nas ciągle czyniły dziećmi Bożymi, bo takimi jesteśmy - mówił ks. Mieczysław Łukaszczyk zaznaczając, że trud budowy świątyni był tym większy, bo w czasach komunistycznych problem stanowiły nie tylko stosowne pozwolenia, ale brak materiałów budowlanych. W tym kontekście podkreślił wielką życzliwość wielu ludzi. Wskazał m.in. Wandę Półtawską, dzięki której z Włoch przywieziono posadzkę do kościoła.
Kaznodzieja przypomniał, że z parafii Świętego Krzyża w Zakopanem dwa razy w roku wychodzi pielgrzymka do krzyża na Giewoncie. Zaznaczył, że ks. Stanisław Szyszka szedł na tę pielgrzymkę chętnie i z radością, żeby wykorzystać okazję do mówienia o Chrystusie.
Przywołał też pielgrzymkę Jana Pawła II do Polski w 1997 r. 6 czerwca Ojciec Święty w kościele Świętego Krzyża w Zakopanem spotkał się z chorymi, a później pod Wielką Krokwią odprawiał Mszę św., w czasie której m.in. zachęcał do obrony krzyża. Ks. Szyszka był współorganizatorem papieskiej pielgrzymki pod Giewontem razem z innymi kapłanami, m.in. ks. infułatem Stanisławem Olszówką, wieloletnim proboszczem parafii św. Rodziny przy Krupówkach i obecnym na uroczystościach pogrzebowych.
W imieniu Związku Podhalan zmarłego żegnał ks. Władysław Zązel. Proboszcz parafii Świętego Krzyża w Zakopanem ks. Mariusz Dziuba podziękował wszystkim uczestnikom uroczystości pogrzebowych. Przypomniał, że ks. Stanisław Szyszka był honorowym obywatelem miasta Zakopane. Proboszcz poinformował, że ze względów proceduralnych ks. Szyszka nie może spocząć przy kościele parafialnym, a w miejscu, które wskazał w testamencie będzie symboliczny grób. Zostanie także upamiętniony w samym kościele.
Reklama
Ks. Stanisława Szyszkę - oprócz najbliższej rodziny, w tym górali z rodzinnej miejscowości Spytkowice koło Chabówki - żegnali przedstawiciele władz starostwa tatrzańskiego i władz miasta na czele z burmistrzem Łukaszem Filipowiczem, obecni byli podhalańscy parlamentarzyści, przedstawiciele różnych organizacji i instytucji.
W kondukcie pogrzebowym, na czele którego trumna z ciałem zmarłego kapłana jechała na zaprzęgu konnym w białej dorożce, wzięło udział setki mieszkańców Zakopanego i innych miejscowości. Kapłan został pochowany na cmentarzu przy ul. Nowotarskiej w Zakopanem.
Kapłan zmarł 19 czerwca, miał 83 lata. Urodził w Spytkowicach koło Chabówki. Święcenia kapłańskie przyjął w 1964 r. Był budowniczym kościoła Św. Krzyża i proboszczem tutejszej parafii. W 2012 roku przeszedł na emeryturę, stale pomagając w obowiązkach duszpasterskich w Parafii Tatrzańskiej. W 2023 roku został honorowym obywatelem Zakopanego. Ks. Szyszka był autorem kilku ważnych publikacji dotyczących współczesnej historii Zakopanego.