Reklama

Wiara

Rozważania na XX niedzielę zwykłą

Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, Krew moja jest prawdziwym napojem

2024-08-16 22:10

Karol Porwich/Niedziela

Panie, niech Twoje święte Ciało, które spożywamy, napełnia nas mocą do bycia znakiem Twojej pięknej obecności w świecie!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewangelia (J 6, 51-58)

Jezus powiedział do Żydów:

«Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata».

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sprzeczali się więc między sobą Żydzi, mówiąc: «Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia?»

Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim.

Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki».

Drodzy!

Reklama

1. „Mądrość zbudowała sobie dom i wyciosała siedem kolumn” – czytamy w Księdze Przysłów. Jakiś czas temu opublikowałem książkę na temat mądrości. Jej tytuł brzmiał: „Siła mądrości” (WAM, Kraków 2016). Pisałem w niej, że „natura ludzka wydaje się być nienasycona. Zawsze pragniemy czegoś więcej niż już posiadamy, nie doceniając wystarczająco dobrze tego wszystkiego, kim już jesteśmy i co zostało dane do naszej dyspozycji. Wręcz chorobliwie jesteśmy skłoni patrzeć bardziej przed siebie, aniżeli spoglądać w siebie. Dlatego żyjemy „na zewnątrz” życia, nie smakując jego wnętrza. Jesteśmy zabiegani za czymś, czego być może jeszcze dobrze nie znamy, natomiast nie umiemy się cieszyć wystarczająco mocno z tego, co już dostarcza nam życie. Dobrze jest wyznaczać sobie nowe, szlachetne cele, dążyć do spełniania marzeń, realizować plany, jednak bez lekceważenia teraźniejszości, tego, kim się już jest, co się posiada oraz osób, które są mi bliskie, które mnie kochają i bez których moje życie byłoby smutne, niepełne. Postawą mądrą jest uświadomić sobie, jak wiele już otrzymałem od losu niż żyć poczuciem straty tego, czego nie było mi dane zdobyć. Bardzo często mam przecież to, co w życiu najważniejsze.

Można stracić wiele żyjąc niemądrze, postępując głupio. Można zmarnować swoje życie, zaprzepaścić to, co już się zdobyło, kiedy podejmuje się nieprzemyślane decyzje. Można stracić wysiłek wielu lat pracy, kiedy oszczędza się głupio lub odkłada pieniądze na niewłaściwe konto. Można utracić czyjąś przyjaźń czy zaufanie przez nierozważne słowo lub pochopną decyzję. We wszystkim potrzeba mądrości, bo często sama wiedza to za mało, nie wystarczy tylko inteligencja, oczytanie, znajomości… Trzeba koniecznie udać się po mądrość”. O to wszystko apeluje również autor biblijnej Księgi Przysłów. Apeluje o mądrość. Żyjemy tymczasem w czasie, kiedy jest moda na dyplomy, ale nie na mądrość. Konsumujemy informacje, lecz duchowo i intelektualnie się nie wzbogacamy. Jesteśmy coraz ubożsi duchem, relacjami, przyjaźniami, miłością, wiernością.

2. Sercem chrześcijaństwa jest Eucharystia. Cudowny, niepojęty dla ludzkiego rozumu dar od Boga, który jest Miłością. Bóg, który daje się w Eucharystii, nie jest Bogiem żądnym naszych ofiar, darów, gestów poddania i posłuszeństwa. W Eucharystii Bóg staje przed nami jako Ten, który – przeciwnie – sam chce się dawać. Ofiaruje się dla nas i za nas, wstępuje na krzyż i oddaje za nas swoje życie, a wszystko dlatego, że nas miłuje.

Reklama

W Eucharystii Bóg daje się nam na pokarm. Chce nas umacniać od środka. On nie potrzebuje pokarmu, ale sam staje się pokarmem dla nas. On wie, że będąc w drodze, możemy się zmęczyć, stąd potrzebujemy pokarmu, aby nie ustać, aby dojść szczęśliwie do celu, by wytrwać w trudnościach, nie ulec zniechęceniu, nie stchórzyć.

Człowiek pragnie Boga tak bardzo, jak pragnie wody, kiedy doskwiera mu słońce i jest w drodze. My również jesteśmy w drodze przez życie i jest to droga pod górkę, stąd bardzo jesteśmy spragnieni. Kto więc nie wierzy i nie posila się Ciałem i Krwią Chrystusa, przypomina żebraka, który chodzi od drzwi do drzwi i prosi o pomoc, lecz nie wie, czy ją otrzyma. Kto wierzy, ten poznał Chrystusa, który daje chleb i gasi pragnienie, który daje pokarm na życie wieczne. Powiedział bowiem Jezus: „Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”.

Chrystus niczego nie żąda w zamian. Chce tylko i wyłącznie, by Go spożywać. Tak niewiele w zamian za tak wiele. Czymś takim jest prawdziwa wiara: jest ona spotkaniem wielkiego ubóstwa, jakim jest człowiek z wielkim bogactwem, którym jest Bóg (Ermes Ronchi).

Reklama

3. „Ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie” – mówi Jezus. Umieramy, jeśli nie spożywamy Ciała Chrystusa. Papież Benedykt XVI mówił przed modlitwą „Anioł Pański” 26 czerwca 2011 roku, że: „Eucharystia stanowi coś w rodzaju «antidotum», działającego w umysłach i sercach ludzi wierzących, wciąż zaszczepia im logikę wspólnoty, służby, dzielenia się, jednym słowem – logikę Ewangelii, w kulturze coraz bardziej indywidualistycznej, jaką jest kultura, w której żyjemy w społeczeństwach zachodnich i która rozszerza się na cały świat. W Jerozolimie pierwsi chrześcijanie byli oczywistym znakiem tego nowego stylu życia, żyli bowiem w braterstwie i oddawali na rzecz wspólnoty swoje dobra, aby nikt nie był ubogi (por. Dz 2, 42-47).

Co było źródłem tego wszystkiego? – pytał Papież i odpowiadał, że źródłem tego była „Eucharystia, to znaczy Chrystus zmartwychwstały, obecny rzeczywiście wśród swoich uczniów i działający mocą Ducha Świętego. Również w następnych pokoleniach, poprzez wieki, Kościół mimo ograniczeń i błędów ludzkich nadal był w świecie mocą komunii. Mamy na myśli zwłaszcza okresy najtrudniejsze, próby. Jak wielkie znaczenie miała na przykład w krajach poddanych reżimom totalitarnym możliwość spotykania się na niedzielnej Mszy św.! Jak mawiali starożytni męczennicy z Abiteny: «Sine Dominico non possumus» — bez Dominicum, czyli bez niedzielnej Eucharystii, nie możemy żyć. Ale pustka, stworzona przez źle pojętą wolność, może być również niebezpieczna, dlatego wspólnota z Ciałem Chrystusa jest lekiem rozumu i woli, pozwalającym odnaleźć upodobanie do prawdy i wspólnego dobra”.

Winniśmy pozwolić Chrystusowi wejść do nas. Pozwolić Mu urządzić mieszkanie w naszym wnętrzu, a wtedy On będzie go porządkował. On wówczas napełniał nas będzie swoją mądrością. Dawał nam będzie siłę do bycia dobrymi i gotowymi do przebaczenia, miłosiernymi i proszącymi o przebaczenie. Sami uczynić tego nie potrafimy, jesteśmy na to za słabi. Uczynić to możemy wyłącznie z Chrystusem, kiedy karmimy się Jego boskim ciałem w świętej Komunii.

Reklama

Panie, niech Twoje święte Ciało, które spożywamy, napełnia nas mocą do bycia znakiem Twojej pięknej obecności w świecie!

Więcej książek, artykułów, tekstów oraz nagrania audio homilii znajdziesz na stronie internetowej ojca prof. Zdzisława Kijasa: zkijas.com

Redakcja tekstu: dr Monika Gajdecka-Majka

Homilie pochodzą z książki "U źródła Życia. Rozważania na niedziele czasu Adwentu, Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu i Wielkanocy, Rok A,B,C", wydanej przez wydawnictwo Homo Dei.

Podziel się:

Oceń:

+38 -1

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 6, 44-51.

Więcej ...

Skutki zgorszenia

2024-09-11 08:16
Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Powołanie każdego nowego rządu wiąże się z kilkoma zasadami i przepisami, które muszą być dochowane, żeby Rada Ministrów mogła zacząć legalnie działać. Jednym z takich warunków, jest skuteczne zaprzysiężenie przez prezydenta RP. Konstytucja dokładnie precyzuje co musi zrobić nowy rząd, a jego to przysięga składana przez prezydenta.

Więcej ...

Reguły języka katolika. Ortografia słownictwa religijnego

2024-09-11 21:37

Adobe Stock

Język religijny to ważna część polskiego dziedzictwa kulturowego. Choć jest obecny w codziennym życiu wierzących, wielu z nas ma trudności z poprawnym zapisem terminów związanych z chrześcijaństwem. Pisownia słownictwa religijnego opiera się na kilku prostych zasadach, które warto znać, by unikać błędów. Jednym z kluczowych elementów jest stosowanie wielkich i małych liter. Norma jest stosunkowo prosta: co do zasady wielką literą piszemy to, co odnosi się bezpośrednio do Boga, osoby Jezusa Chrystusa lub innych świętych postaci. O szczegółach i wyjątkach chrześcijańskiej lingwistyki poniżej.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Właściwy kierunek to wybrać zgodnie z Ewangelią

Wiara

Właściwy kierunek to wybrać zgodnie z Ewangelią

Zawalił się most Karola w Dreźnie. W mieście paraliż i...

Zawalił się most Karola w Dreźnie. W mieście paraliż i...

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Wiara

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Wojownicy Maryi powiększają swoje szeregi!

Kościół

Wojownicy Maryi powiększają swoje szeregi!

Oświadczenie Księży Sercanów ws. Ks. Michała...

Kościół

Oświadczenie Księży Sercanów ws. Ks. Michała...

Biskup świdnicki zachęca do włączenia się w nowennę w...

Kościół

Biskup świdnicki zachęca do włączenia się w nowennę w...

Oświadczenie szkoły katolickiej w Otwocku w związku ze...

Wiadomości

Oświadczenie szkoły katolickiej w Otwocku w związku ze...

Zmarła Rebecca Cheptegei, olimpijka z Paryża. Została...

Wiadomości

Zmarła Rebecca Cheptegei, olimpijka z Paryża. Została...

Martwy mężczyzna w mieszkaniu wikariusza w Drobinie –...

Kościół

Martwy mężczyzna w mieszkaniu wikariusza w Drobinie –...