Reklama

Głos z Torunia

Temat tygodnia

Współpracownicy Prawdy

Joanna Kruczyńska

Dziś oddajemy do rąk Czytelników 1000. numer „Głosu z Torunia”. To znaczy, że pismo gości w domach i instytucjach 19 już lat. Stało się tak za sprawą bp. Andrzeja Suskiego, który w porozumieniu z ks. dr. Ireneuszem Skubisiem – redaktorem naczelnym Tygodnika Katolickiego „Niedziela” podjął decyzję o utworzeniu diecezjalnego dodatku do „Niedzieli”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trud organizowania zespołu redakcyjnego Ksiądz Biskup zlecił ks. kan. Janowi Kalinowskiemu i ks. dr. Wacławowi Dokurno. Numer pierwszy „Głosu z Torunia” ukazał się na Boże Narodzenie 1994 r. (wtedy liczył 2 strony, od 1996 r. – 4 strony, a po zmianie formatu w 2006 r. – 8 stron).

Przeszłość

Praca pierwszego zespołu redakcyjnego zamykała się w rytmie tygodniowym. Jego członkowie dyżurowali raz w tygodniu, pracowali zawodowo w innych instytucjach. – Każdy z nas mógł pisać w ramach własnych możliwości tematycznych i czasowych, tak samo obsadzaliśmy różne imprezy w Toruniu. Było też sporo korespondentów z terenu, np. Grudziądza, Działdowa – opowiada Helena Maniakowska, należąca do pierwszego zespołu redakcyjnego. Zespół spotykał się raz w miesiącu na Mszy św. oraz systematycznie na zebraniach programowych, tematycznych. – Wpisywałam do komputera głównie teksty ręcznie pisane, które nim nastała powszechna komputeryzacja były przysyłane w większości – z nostalgią wspomina. – Ponieważ jestem z wykształcenia matematyczką, która lubi wnikać w sedno sprawy, a kocham ludzi, więc skupiłam się na tekstach w formie wywiadów, recenzji książek czy relacji z imprez.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Głos z Torunia” prezentuje wydarzenia z życia Kościoła lokalnego. Tym najważniejszym była wizyta bł. Jana Pawła II w Toruniu w 1999 r. Do tego historycznego już zdarzenia wraca pamięcią Wojciech Wielgoszewski i ze wzruszeniem mówi, że miał zaszczyt napisania relacji z nabożeństwa czerwcowego, które odprawił w Toruniu bł. Jan Paweł II. Dodaje, że drugiego takiego wydarzenia już nie będzie. Były natomiast inne ważne momenty, m.in. beatyfikacje Matki Marii Karłowskiej – założycielki Zgromadzenia Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej (1997 r., Zakopane) i ks. Stefana W. Frelichowskiego (1999 r., Toruń), nawiedzenie figury Matki Bożej Fatimskiej i Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

Reklama

Do lamusa odeszły już czasy, kiedy redaktor z Torunia przyjeżdżał z dyskietką do Częstochowy. Następnie przygotowanie materiałów do druku obejmowało kilka etapów, m.in. korektę, łamanie, naświetlanie na folię fotograficzną i wywoływanie oraz naklejanie na nią zdjęć.

Teraźniejszość

Dziś, w epoce komputerów, telefonów komórkowych i Internetu, dostęp do informacji i ich przepływ jest łatwiejszy, ale wciąż, może bardziej niż dawniej, dziennikarze „Głosu z Torunia” chcą docierać do prawdy i opisywać ją. Za wszystko odpowiada redaktor naczelny, który w redakcji jest pierwszy po Bogu, a w dodatku diecezjalnym pierwszy po „naczelnym” jest redaktor odpowiedzialny. On właśnie decyduje, jakie artykuły będą publikowane, a jakie nie, w jaki sposób zostaną zredagowane, a w końcu, które staną się tematem numeru i trafią na „jedynkę”. To on jest ostatnią instancją.

Artykuły wraz z fotografiami spływają z różnych zakątków diecezji. – Najgorętszy jest początek tygodnia – relacjonuje Joanna Kruczyńska. – Wówczas redagujemy teksty, dzwonimy do autorów z prośbą o uzupełnienie. Zależy nam na tym, by zdjęcia przysyłane do nas były dobrej jakości. I z tym jest najwięcej zachodu... – Praca w redakcji to nie tylko komputer, lecz także kontakt z ludźmi. I to chyba cenię najbardziej – mówi, bo, jak pisał ks. Jan Twardowski, „ktokolwiek nas spotyka, od Niego przychodzi”. Cenne są informacje zwrotne, że kogoś poruszył któryś z naszych artykułów, bo wówczas tak po ludzku cieszymy się i widzimy, że jesteśmy potrzebni. Wiemy również, jak bardzo cieszą się zwłaszcza wierni z mniejszych parafii diecezji, gdy mogą siebie zobaczyć czy przeczytać o swojej działalności w „Głosie z Torunia”. Ta ich radość daje nam wiele satysfakcji.

Opracowany materiał trafia do redakcji głównej w Częstochowie. Tam do zadań redaktora należą m.in. korekta językowo-merytoryczna i poprawne rozmieszczenie tekstów. We współpracy z grafikiem odpowiada on za ciekawy wygląd stron, wielkość i krój tytułów, gdy trzeba dostarcza zdjęć i łączy je z tekstem. Kontakt między redakcjami toruńską i częstochowską odbywa się drogą elektroniczną albo telefoniczną.

Reklama

Praca obecnego zespołu jest kontynuacją poprzednich i stanowi wypełnienie zadań określonych przez bp. Andrzeja. Dziś zespół redakcyjny tworzą: ks. Paweł Borowski – redaktor odpowiedzialny, Joanna Kruczyńska – współpraca, Helena Maniakowska, Wojciech Wielgoszewski oraz Krystyna Kwintal – prowadzi księgowość i administrację, Mirosław Brzostek – kolporter, Beata Pieczykura – redakcja częstochowska.

Przyszłość

Plany na przyszłość związane z działalnością „Głosu z Torunia” zdradza ks. Paweł Borowski, który od niespełna roku pracuje na stanowisku redaktora odpowiedzialnego (poprzedni w kolejności to: ks. kan. Jan Kalinowski, ks. dr Wacław Dokurno, ks. kan. Marek Borzyszkowski, ks. kan. Wojciech Miszewski i ks. kan. dr Dariusz Żurański). – Dzięki staraniom moich poprzedników i ugruntowanej przez nich współpracy z korespondentami z różnych rejonów diecezji możemy na bieżąco prezentować wydarzenia z poszczególnych parafii – podkreśla ks. Paweł Borowski. – Jednocześnie poszukujemy nowych kontaktów i możliwości dotarcia do każdego zakątka diecezji. Kontynuujemy cykl „Duchowni diecezji chełmińskiej”, a wraz z nowym rokiem rozpoczęliśmy dwa nowe cykle. „Abyśmy byli jedno” prezentuje ruchy, stowarzyszenia i wspólnoty działające na terenie naszej diecezji, a „Sanktuaria diecezji toruńskiej” przybliża czytelnikom miejsca kultu naznaczone żywą pobożnością i żarliwą modlitwą wiernych.

Ks. Paweł mówi o planowanych cyklach, które będą publikowane na łamach pisma. Będą one związane z sylwetkami świętych i błogosławionych, których relikwie znajdują się w kościołach naszej diecezji, oraz prezentować ciekawe osoby, instytucje i wydarzenia blisko, obok nas, których być może się nie zauważa, a bez wątpienia powinny ujrzeć światło dzienne. – Ponadto wspieramy naszym patronatem wiele inicjatyw podejmowanych przez różne organizacje i jesteśmy otwarci na nowe propozycje i wyzwania – mówi, zapraszając do współpracy. – Chętnie włączymy się w promowanie wydarzeń, których celem jest głoszenie Ewangelii, szerzenie kultury i nauki. Podejmując różnorodną tematykę, mamy nadzieję, że w ten sposób dotrzemy do szerszej liczby czytelników.

Reklama

To właśnie dotarcie do czytelników i ukazanie dobra, które dzieje się w parafiach, różnych środowiskach i instytucjach, jest troską dziennikarzy, redaktorów i wolontariuszy. W każdym tygodniu prezentują oni wydarzenia z życia Kościoła toruńskiego, docierają do ludzi, którzy zapominają o sobie i niosą pomoc potrzebującym, wiernie i z miłością wykonują swoje codzienne obowiązki, modlą się w cichości serca i w ten sposób ten świat staje się lepszy.

Słowa papieża Franciszka: – Jesteśmy powołani po to, by przekazywać nie siebie samych, ale osobową Prawdę, Dobro i Piękno, które znajdujemy w Chrystusie, są testamentem dla wszystkich związanych z redakcją. Tego wyrazem jest wyznanie jednego z nich: – Pracę w redakcji traktuję jako powołanie, więcej: jako łaskę, za którą dziękuję Panu Bogu.

Tyle o nas, tworzących pismo, z okazji jubileuszu. Na zakończenie słowa wdzięczności kierujemy do tych wszystkich, którzy sprawili, że powstał dodatek diecezjalny, do tych, którzy z zaangażowaniem sprzedają tygodnik w wielu parafiach, i wreszcie do tych, którzy go czytają. Razem stajemy się współpracownikami Prawdy.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2014-02-12 16:05

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Ks. Paweł Caban: „Niedzielę” pisze się miłością

Maciej Orman/Niedziela

– Nie uciskajcie i nie dajcie odczuć władzy, która manipuluje prawdą, lecz kochajcie – pisząc. „Niedzielę” pisze się miłością – powiedział ks. Paweł Caban podczas Mszy św. prymicyjnej w redakcji tygodnika.

Więcej ...

Abp Galbas do kapłanów: biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem

2024-03-28 13:23

Episkopat News/Facebook

Biskup nie jest dozorcą księdza, ani jego strażnikiem. Jeśli ksiądz prowadzi podwójne życie, jakąkolwiek postać miałoby ono mieć, powinien to jak najszybciej przerwać - powiedział abp Adrian Galbas do kapłanów. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. Krzyżma w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Podczas liturgii błogosławił oleje chorych i katechumenów oraz poświęca krzyżmo.

Więcej ...

Panie! Bądź dla nas codziennym zmartwychpowstawaniem!

2024-03-28 23:44

Karol Porwich/Niedziela

Chrystus zmartwychwstał, lecz każdy z wierzących musi szukać zrozumienia wielkości tej prawdy w swoim życiu i sił, których ona udziela.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Kościół

Dziś Wielki Czwartek – początek Triduum Paschalnego

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...

Kościół

Komisja Liturgiczna: apel do kapłanów o wygłaszanie...