Reklama

Niedziela w Warszawie

Co roku, 5 sierpnia

MARCIN ŻEGLIŃSKI

Jak co roku środowisko związane z Kręgiem Pamięci Narodowej i Komitetem Katyńskim spotka się przy krzyżu Traugutta, w miejscu, gdzie przed 150 laty Rosjanie stracili ostatniego przywódcę Powstania Styczniowego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Robią to nieprzerwanie od końca lat 70. ubiegłego wieku. – Na ogół, dwa razy w roku, 22 stycznia, w rocznicę wybuchu powstania i 5 sierpnia, w rocznicę stracenia Romualda Traugutta – mówi Andrzej Melak, jeden z organizatorów uroczystości, działacz wspomnianego Kręgu i Komitetu.

Głównym organizatorem uroczystości, które kontynuowały tradycję z lat 30., a w czasach PRL uważanych za nielegalne, był jego młodszy brat Stefan. Po jego śmierci w katastrofie smoleńskiej pałeczkę przejął Andrzej Melak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Dla Stefana 5 sierpnia kończył się w… Częstochowie. Piątego zawsze brał udział w uroczystościach pod krzyżem Traugutta, a następnego dnia wyruszał na pieszą pielgrzymkę do Częstochowy. Takich pielgrzymek odbył 37.

Kosy na sztorc

W rodzinie Melaków o Powstaniu Styczniowym nie dowiadywano się tylko z lektur. Mieli okazje posłuchać wspomnień prababci, urodzonej jeszcze w 1848 r. Jej opowieści wprowadzały małych chłopaków w świat powstańczych potyczek, do których dochodziło pod Warszawą.

Prababcie w opowieściach wspierał dziadek, który prowadził kuźnię. Jego barwny opis sposobu przekuwania kos na sztorc przez powstańców Andrzej Melak pamięta do dziś. Wiele lat później taką scenę, jakby żywcem wziętą z opowieści dziadka, ujrzał na słynnym obrazie Artura Grottgera „Kucie kos”.

Reklama

– Te relacje miały wpływ na nasze zainteresowanie się dziejami Powstania Styczniowego – mówi Andrzej Melak. Wszak jego mit posłużył Polakom do odbudowy niepodległej Rzeczypospolitej po I wojnie światowej.

Potem, działając w Kręgu, organizując uroczystości, bracia Melakowie dowiadywali się, jak powstanie było – lub stawało się – ważne dla ludzi.

– Na uroczystościach i prelekcjach, których zorganizowaliśmy setki, skupialiśmy przedstawicieli wielu różnych środowisk – od robotniczych do naukowych, twórców kultury i rzemieślników, młodzież szkolną i studencką, harcerzy, kombatantów AK i żołnierzy wyklętych, duchownych z całego kraju. Uczestniczyli w nich także krewni i potomkowie powstańców, w tym bliscy straconych przywódców Powstania.

Za zgodą Niemców

Krzyż Traugutta stoi w parku jego imienia, w pobliżu ul. Konwiktorskiej i Sanguszki. Właśnie tu był więziony w pobliskiej Cytadeli i skazany na karę śmierci Traugutt. A wraz z nim czterech innych członków powstańczego rządu. Park Traugutta powstał w 1925 r., na dawnych terenach fortecznych. Jego twórcy wkomponowali park w istniejące tu forty. Dziś stoją tu także dwa głazy, jeden upamiętnia tamten dramat, a drugi mówi o pochowaniu w tym miejscu w 1920 r. szczątków pięciu osób, które skojarzono z ofiarami egzekucji. Gdy po latach zbadano szczątki – dodajmy – nie udało się potwierdzić, że należały do straconych bohaterów

Reklama

Postawiony w 1916 r. – za zgodą niemieckich władz okupacyjnych – krzyż przetrwał prawie 80 lat. W latach 70. krzyż był już spróchniały, państwo nie chciało łożyć na jego remont, wiele wskazywało, że władze go usuną. Wtedy sprawą zainteresował się Cech Krawców i Rzemiosł Włókienniczych, który najpierw sfinansował remont, a potem, w 1994 r. ufundował nowy, nieco mniejszy krzyż.

Traugutt został aresztowany w kwietniu 1864 r. znajdującym się w nieistniejącym już dziś domu przy dawnej ul. Smolnej, obok skarpy, na której mieści się dziś budynek Muzeum Wojska Polskiego. W konspiracyjnym mieszkaniu Traugutt ukrywał się pod nazwiskiem Michała Czarneckiego. Tu powstawały powstańcze rozkazy, instrukcje, odezwy. Na terenie muzeum umieszczono w 1963 r. pamiątkowy głaz, nieopodal, na pylonie mostu Poniatowskiego, zawieszono, ufundowaną w 1921 r. tablicę pamiątkową.

Testament ks. Karłowicza

Gdy w połowie lat 70. z inicjatywy ks. Wacława Karłowicza, bp. Władysława Miziołka i Stefana Melaka powstał Krąg Pamięci Narodowej, jako jeden z celów działalności uznano zachowanie pamięci o polskich zrywach powstańczych, poprzez organizowanie odczytów, wystaw i uroczystości.

– Zamawialiśmy Msze św. z intencjami za Ojczyznę i bohaterów powstania na 22 stycznia i 5 sierpnia – wspomina Andrzej Melak. Uroczystości w latach 70. i 80. odbywały się z asystą bezpieki. – Pamiętam ze stanu wojennego, jak byliśmy śledzeni, gdy modliliśmy się, składaliśmy kwiaty pod krzyżem Traugutta i szliśmy do archikatedry na Mszę św.

Od połowy lat 70. do 2007 r. kazania w czasie Mszy św. głosił zawsze Wacław Karłowicz. Po raz ostatni zrobił to miesiąc przed swoimi 100. urodzinami i kilka miesięcy przed śmiercią. Melak pamięta je doskonale. Kaznodzieja przypominał okoliczności tamtej egzekucji, to np., że Rosjanie siłą zgromadzili 30 tys. warszawiaków wokół szubienicy, a podczas wieszania rosyjska orkiestra grała wojskowe marsze.

– Przywołując relacje historyków, ks. Wacław podkreślił, że ściągnięci pod przymusem padli na kolana i zaśpiewali suplikację „Święty Boże”. – Ksiądz zawarł w tym kazaniu swój testament, w którym zobowiązał nas do podtrzymania pamięci o tych, którzy oddali swoje życie za Ojczyznę – mówi Andrzej Melak.

5 sierpnia pod krzyżem odbędzie się, z udziałem kompanii honorowej wojska polowa Msza św., której będzie przewodniczyć bp Józef Zawitkowski. Przewidziane jest zasadzenie dębu poświeconego Romualdowi Trauguttowi oraz inscenizacja przygotowana przez grupy rekonstrukcyjne. Będą obecni ojcowie kapucyni, którzy 150 lat temu odprowadzali skazańców na śmierć.

Podziel się:

Oceń:

2014-07-31 09:04

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Domanowska Pani chroni nas

Niedziela podlaska 31/2020, str. I

Mszy św. w 5. rocznicę koronacji obrazu pani Domanowskiej przewodniczył bp Piotr Sawczuk

Archiwum Renaty Jarosz

Mszy św. w 5. rocznicę koronacji obrazu pani Domanowskiej przewodniczył bp Piotr Sawczuk

W sanktuarium maryjnym w Domanowie 19 lipca świętowano 5. rocznicę koronacji obrazu Najświętszej Maryi Panny Matki Zbawiciela Naszego Jezusa, Pani Domanowskiej.

Więcej ...

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: III niedziela Adwentu

2024-12-13 12:00

stock.adobe.com

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Więcej ...

Abp Galbas: Budujmy Kościół pokorny, radosny, głęboki i prosty - pierwszy list pasterski nowego metropolity warszawskiego

2024-12-15 08:51
Abp Adrian Galbas

Karol Porwich / Niedziela

Abp Adrian Galbas

Do budowania Kościoła, który jest pokorny, radosny, głęboki i prosty zachęcił wiernych nowy metropolita warszawski abp Adrian Galbas. Wskazał też, że bez modlitwy i otwarcia się na łaskę Chrystusa ludzkie serce zawsze będzie targane niepokojem świata.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Panie, ucz mnie uczciwości i gotowości niesienia pomocy...

Wiara

Panie, ucz mnie uczciwości i gotowości niesienia pomocy...

Ogień miłości i Ducha przeżywam i w tajemnicach...

Wiara

Ogień miłości i Ducha przeżywam i w tajemnicach...

Ks. Piotr Pawlukiewicz: „Nie traćcie nadziei”

Kościół

Ks. Piotr Pawlukiewicz: „Nie traćcie nadziei”

Góralka, Żywiec i radość

Wiara

Góralka, Żywiec i radość

Świętokrzyskie: W wypadku samochodowym zginął proboszcz

Kościół

Świętokrzyskie: W wypadku samochodowym zginął proboszcz

Rektor UKSW: prof. Mirosław Kurkowski nie żyje

Kościół

Rektor UKSW: prof. Mirosław Kurkowski nie żyje

USA: Ksiądz odprawia Mszę św. na tle kobiet tańczących...

Kościół

USA: Ksiądz odprawia Mszę św. na tle kobiet tańczących...

Jaki krok w mym życiu wydaje się teraz najtrudniejszy?

Wiara

Jaki krok w mym życiu wydaje się teraz najtrudniejszy?

Tajemnica wizerunku Matki Bożej z Guadalupe

Wiara

Tajemnica wizerunku Matki Bożej z Guadalupe