To już tradycja, że do kościoła na Mokotowie przyjeżdżają ludzie z całej Warszawy i okolic, aby słuchać i dzielić się swoim doświadczeniem wiary. – Okazuje się, że wierni poszukują czegoś więcej i są otwarci na nowe formy ewangelizacji – mówi ks. dr Jan Konarski, proboszcz parafii św. Michała Archanioła.
W kościele urządzono kilka „stoisk” posługi kapłanów i świeckich. Co więcej, „owoce” ze wszystkich stoisk można brać zupełnie za darmo. Przy wejściu ludzie wyciągają z koszyka prezenty, w których znajdują się fragmenty Słowa Bożego. W lewej nawie świątyni stoi cały rząd konfesjonałów, gdzie kapłani w sakramencie pojednania udzielają rozgrzeszania. Natomiast strzałka w prawą stronę wskazuje na kaplicę z modlitwą wstawienniczą, możliwością rozmowy duchowej oraz adoracją Najświętszego Sakramentu. – To jest pomysł ewangelizacyjny wspólnot, które działają w naszej parafii. Świeccy pełnią posługę modlitwy wstawienniczej oraz prowadzą z nimi rozmowy duchowe – mówi ks. Konarski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Centralnym punktem Nocy jest Msza św. Jednak wcześniej przez kilka godzin można wysłuchać poruszających świadectw, które przeplata modlitwa uwielbienia. O swoim życiu mówią członkowie wspólnot, muzycy, alumni z seminarium duchownego, ale także młody mężczyzna, który kilka lat temu wyszedł z więzienia. Wspólnym mianownikiem dla wszystkich jest doświadczenie działania Pana Boga w życiu zwykłego człowieka.
Inicjatywa Nocy Świadectw powstała w gronie członków parafialnej grupy charyzmatycznej, którzy poszukują nowych form ewangelizacji. Efekt jest znakomity, bo w tłumie przyjezdnych są zarówno osoby uformowane we wspólnotach, ale także tzw. niedzielni parafianie. – Przyciągnęła nas tu zwykła ciekawość – mówi Ewa Niesionek, która przyjechała z Woli z całą rodziną. – Te świadectwa są poruszające. Słuchając ich odkrywam działanie Pana Boga w naszym życiu, z którego nie zdajemy sobie sprawy. Mam wrażenie, że często widzimy i słuchamy, ale nie słyszymy i nie dostrzegamy tego, co czyni i mówi do nas Bóg.