Iwona Kosztyła: – Czy można podsumować życie lokalnego Kościoła, jego wiernych przez podanie liczb, wspomnienie wydarzeń?
Bp Jan Wątroba: – Liczby i przypominanie wydarzeń nie oddadzą duchowego wymiaru działań duszpasterskich, ale pozwalają i pomagają w zrozumieniu tego, co w Kościele, także tym diecezjalnym, ma miejsce. Kościół i jego wierni to raczej sfera ducha niż materii, jednak statystyki są potrzebne, by popatrzeć z perspektywy na bogactwo zadań, inicjatyw, ocenić, wyciągnąć wnioski.
– Jakie wydarzenia mijającego roku wywarły największy wpływ na życie religijne diecezji rzeszowskiej?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Wiele było takich ważnych wydarzeń, bo dyktowała je ważna rocznica. 25 lat istnienia diecezji to piękny jubileusz, który świętowaliśmy dokładnie 25 marca, najpierw poprzez Mszę św. dziękczynną, później uroczystości z prawykonaniem hymnu upamiętniającego to wydarzenie. To świętowanie w Filharmonii Podkarpackiej i uhonorowanie osób świeckich szczególnie zasłużonych dla diecezji, które od początku włączały się w tworzenie jej struktur. To marcowe wydarzenie nadało rytm kolejnym, mniejszym, kameralnym spotkaniom, aż po czerwcowe świętowanie duchowieństwa w rzeszowskiej katedrze.
Reklama
– Rok 2017 był w Kościele na świecie, jak i w Polsce rokiem maryjnym. 300-lecie Koronacji Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze i 140. rocznica objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie, 100-lecie objawień Matki Bożej w Fatimie. Czy te wydarzenia światowe i ogólnopolskie przełożyły się na to, co działo się w diecezji rzeszowskiej i pozostawiło po sobie jakiś ślad – ten wymierny czy też duchowy?
– Czuliśmy się nie tylko zaproszeni do udziału w tych wydarzeniach, ale też próbowaliśmy je przeżywać w naszych parafiach. Wielu diecezjan uczestniczyło w centralnych, sierpniowych uroczystościach na Jasnej Górze. Sama Piesza Pielgrzymka też w programie uwzględniała wymienione wcześniej rocznice, jeszcze bardziej podkreślając miejsce i rolę Matki Bożej w Kościele. Także orędzie fatimskie i rocznica fatimska nie pozostały bez echa. W wielu parafiach więcej osób niż dotychczas uczestniczyło w nabożeństwach fatimskich. Tych form i propozycji było oczywiście więcej.
– Oprócz rocznic związanych z Maryją, wierni przeżywali Rok św. Brata Alberta. To był ważny czas, bo przypominał nam o ludziach, którzy powinni nam być najbardziej bliscy. Potrafimy w diecezji im pomagać?
– Oczywiście zawsze można lepiej, jednak co muszę powiedzieć, mam ogromną satysfakcję, bo ten wymiar charytatywny duszpasterstwa jest bardzo widoczny i ta działalność skutecznie prowadzona. Caritas na poszczególnych szczeblach rozwija się bardzo dynamicznie i skutecznie pomaga ubogim oraz potrzebującym poprzez wiele dzieł przez nią prowadzonych. To kontynuacja tego, do czego zachęcał między innymi Brat Albert. Że tak się dzieje, widać w poszczególnych dekanatach, parafiach, szkołach.
Reklama
– W minionym roku, zgodnie z hasłem, o którym często była mowa, staraliśmy się „chodzić i głosić”. Jak Ksiądz Biskup ocenia tę ewangelizację?
– Dostrzegam i doceniam ogromny wysiłek duszpasterski wspólnot, kapłanów, czy osób świeckich zaangażowanych w dzieła ewangelizacji. Widzę, jak szukają metod, sposobów tej ewangelizacji, głoszenia, nowego języka. Organizują kursy, rekolekcje, spotkania, ale też wydarzenia na ulicach, halach, czy parkach. Koncert „Jednego Serca, Jednego Ducha” czy następujący po nim Finał Festiwalu Wiary są tego doskonałym przykładem. Formuła jest otwarta: konferencje, spotkania, modlitwa, dawanie świadectwa. Zaproszony jest każdy i wiele osób z tego zaproszenia korzysta. Warto wspomnieć o nowej inicjatywie, która poruszyła wiele serc, a mianowicie „Różaniec do Granic”. Piękna, oddolna inicjatywa, także w naszej diecezji pociągnęła do modlitwy tysiące ludzi. To dowód na to, jak wiele osób widzi potrzebę takich spotkań.
– W tym roku poprzez hasło roku duszpasterskiego szczególnie będzie nam towarzyszył Duch Święty. Co Rok Ducha Świętego powinien wnieść w nasze życie?
Reklama
– To bardzo ważne zadanie na ten rok. Przede wszystkim powinniśmy sobie przypomnieć i uwiadomić, jakim wielkim darem jest dla nas sam Duch Święty. Przypominają nam o tym sakramenty, które nie zawsze są przez nas odpowiednio przeżywane. Mam na myśli przede wszystkim sakrament bierzmowania. Trzeba szukać nowych sposobów przygotowania młodych ludzi, ale i dorośli też powinni chcieć żyć darami, które w tym sakramencie otrzymali, a, niestety, nie zawsze tak jest. Bierzmowanie niczego nie kończy, ale właśnie zaczyna, i o tym powinniśmy pamiętać.
– Co najbardziej cieszy, a co niepokoi Księdza Biskupa w kontekście podsumowania roku 2017 w diecezji, ale także tego, co niosą dni nowego roku?
– Obok gorliwych kapłanów, których pracę, zaangażowanie, poświęcenie widzę i doceniam, to wielką radość przynosi zaangażowanie ludzi świeckich w sprawy Kościoła. Kiedy widzę, jak szukają okazji do modlitwy, pogłębienia wiary, angażują się we wspólnoty, korzystają z sakramentów, rozumieją, jak życie religijne jest ważne. To cieszy. Ale przed nami kolejny rok systematycznej pracy, wielu działań i ważnych wyzwań, przede wszystkim tych duchowych. Nie lękajmy się trudu, poczujmy się odpowiedzialni za siebie nawzajem i pozwólmy prowadzić się Duchowi Świętemu.