Reklama

Porady

Psycholog radzi

Pokonać lęk przed szkołą

Niedziela Ogólnopolska 38/2021, str. 57

Adobe Stock

Lęk przed szkołą często skłania dzieci do wycofywania się i unikania sytuacji, która go wywołuje. Można go pokonać, trzeba tyko wiedzieć, w jaki sposób.

Każda sytuacja, w której człowiek wchodzi w relacje z grupą, wytwarza pewien poziom lęku. Dzieje się tak dlatego, że w grupach realizujemy potrzeby przynależności i uznania. Realizacja tych potrzeb jest wielkim wyzwaniem dla młodych ludzi, ponieważ jakość i skala ich zaspokojenia na tych poziomach w dużej mierze zależy właśnie od nich samych.

Relacje z innymi dziećmi

Pójście do szkoły po wakacjach wywołuje silny strumień lęku, dziecko bowiem zadaje sobie ważne pytania: czy sprostam wyzwaniom stawianym przede mną i moimi rówieśnikami? Czy inni w tym roku nie będą lepiej sobie radzić niż ja? Czy sprostam presji starszych kolegów, żeby nie narazić się na śmieszność, nie okazać słabości i nie być obiektem drwin? Czy ja zawsze będę tak beznadziejnie wyglądać?

Powyższe pytania dotyczą odmiennych trudności w aktywności grupowej naszych dzieci. One wiedzą, że nie stoją w miejscu, i boją się odpaść w tej sztafecie, czują presję rówieśników. Powinniśmy uświadamiać je, że zawsze jest miejsce na gorszy dzień, tydzień czy miesiąc. Podkreślajmy równocześnie te lepsze okresy, np. dwie piątki z rzędu z jakiegoś przedmiotu albo w jakimś czasie (np. tygodniu). Dziecko czuje się też bardziej pewne siebie, kiedy jest aktywne poza szkołą – np. dobrze gra w gry komputerowe albo w piłkę nożną – bo w ten sposób umacnia swoją pozycję. Warto także zachęcać dziecko do otwartości na poszerzanie kontaktów poza klasową paczkę, bo to powoduje, że jest się bardziej lubianym. Jeśli chodzi o stosunek dziecka do swojego wyglądu zewnętrznego, to jest on prawie zawsze nieadekwatny. Szczególnie nastolatki cierpią na to, że w lustrze widzą dziwadło, a nie siebie. Powinniśmy zachęcać dziecko do dbania o swój wygląd, ponieważ ta sfera jest dziś ważniejsza niż kiedykolwiek.

Relacje z nauczycielami

Uczeń zadaje sobie pytania: czy dam sobie radę z nowym materiałem? Czy pani od matematyki dalej będzie ze mnie drwić przy tablicy? Czy pani od polskiego zauważy, że moje wypracowania nie są zbyt dobre (mama twierdzi, że są średnie)? Czy ja znów będę musiała się przebierać na WF-ie w takich warunkach?

Reklama

W relacjach dzieci z nauczycielami mamy do czynienia ze znacznymi nierównościami. Postarajmy się zrozumieć nauczycieli, bo oni wykonują bardzo trudną pracę, a nasze pociechy skutecznie im tę pracę utrudniają – wiemy to z własnych doświadczeń. Ważne jest, żeby w przypadku sygnałów ze strony dzieci lub wychowawcy, że coś jest nie w porządku na linii dziecko – nauczyciel, potraktować sprawę poważnie, dać dziecku odczuć, że reprezentujemy jego interesy, a jednocześnie nie pogłębiać konfliktu, opowiadając się po którejś ze stron. To jest ogromnie trudne zadanie, ponieważ jeżeli bezwarunkowo wierzymy dziecku, to możemy mu utrudnić relację z nauczycielami, z kolei gdy każemy dziecku słuchać nauczyciela bez wysłuchania argumentów naszej pociechy, to wzniecamy u młodego człowieka bunt i poczucie osamotnienia. Potraktujmy każde takie zdarzenie indywidualnie, wychodząc z założenia, że chcemy rozładować konflikt, a nie przypisać komuś winę.

Nader często się zdarza, że nieświadomie stygmatyzujemy dzieci, wskutek własnych deficytów, i wmawiamy im, że źle piszą wypracowania, nie mają ścisłych umysłów albo brak im talentu plastycznego. To jest zbrodnia przeciwko własnemu dziecku.

Dbajmy także o specyficzne potrzeby dzieci. Mam tu na myśli przytoczony przykład przebierania się na WF-ie. To, że my rozbieraliśmy się w szatni, bo tak było trzeba, nie znaczy, że teraz jest tak samo. Być może trzeba sfinansować kabinę do przebierania w ramach aktywności w szkolnej radzie rodziców i w ten sposób rozwiązać problem nie tylko swojego dziecka. Najważniejsze jest to, aby nie bagatelizować sygnałów, które dla nas są nieważne, ale dziecko konsekwentnie twierdzi, że jest to dla niego istotne.

2021-09-13 18:26

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Warszawska radna nie zna prawa? Religijne odniesienia w szkole są zgodne z Konstytucją RP

Zdaniem ks. prof. Krzysztofa Pawliny, współczesna młodzież bardziej „koncentruje się na własnym
życiu, a mniej zajmuje się przyszłością swojego kraju”

Kzenon/Fotolia.com

Zdaniem ks. prof. Krzysztofa Pawliny, współczesna młodzież bardziej „koncentruje się na własnym życiu, a mniej zajmuje się przyszłością swojego kraju”

Szkolna gazetka na temat Wielkanocy była prawdopodobnie przyczyną zapytania przez warszawską radną Agatę Diduszko-Zyglewską dyrektora jednej ze szkół podstawowych o przestrzeganie „zasady neutralności religijnej publicznej jednostki edukacyjnej”

Więcej ...

Jak uczestniczę we Mszy Świętej?

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Łk 8, 4-15.

Więcej ...

Kościół katolicki obchodzi 109. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy

2023-09-24 08:19

Adobe.Stock

W niedzielę w Kościele katolickim przypada 109. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Jesteśmy wezwani do szacunku wobec godności każdego migranta; oznacza to kierowanie ruchami migracyjnymi w najlepszy sposób, budowanie mostów, a nie murów i poszerzanie kanałów bezpiecznej migracji - napisał papież Franciszek w orędziu z tej okazji.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Komunikat Prezesa Zarządu Instytutu NIEDZIELA – wydawcy...

Kościół

Komunikat Prezesa Zarządu Instytutu NIEDZIELA – wydawcy...

Tomasz Samołyk widział film

Wiadomości

Tomasz Samołyk widział film "Zielona Granica" i mówi,...

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Święci i błogosławieni

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Kochaj jak Ojciec Pio

Wiara

Kochaj jak Ojciec Pio

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

O. Leon Knabit: Należy zadbać o to, by wszystkie dzieci...

Wiara

O. Leon Knabit: Należy zadbać o to, by wszystkie dzieci...

Polska Grupa Zbrojeniowa - lider regionu w produkcji...

Komentarze

Polska Grupa Zbrojeniowa - lider regionu w produkcji...

Matka Boża Płacząca

Wiara

Matka Boża Płacząca

Kontakt

Kontakt