Reklama

Niedziela Małopolska

Jest wspaniałą przygodą

Bp prof. dr hab. Janusz Mastalski

Biuro Prasowe AK

Bp prof. dr hab. Janusz Mastalski

Nic się nie dzieje przypadkowo – przekonuje w rozmowie z Niedzielą bp Janusz Mastalski, który świętował w maju 35 lat kapłaństwa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: Proszę opowiedzieć, jak rodziło się u Ekscelencji powołanie kapłańskie?

Bp Janusz Mastalski: Początkowo byłem człowiekiem słabo wierzącym. Dopiero z czasem, po traumatycznych doświadczeniach rodzinnych, wróciłem do Pana Boga. Pomogła mi w tym oaza. A powołanie do kapłaństwa zacząłem rozpoznawać, gdy rzuciła mnie dziewczyna. Pomyślałem wtedy, że może Pan Bóg wskazuje mi inną drogę życia. Ta myśl zaczęła kiełkować, aż w którymś momencie doszedłem do wniosku, że nie będę ani muzykiem, bo chciałem być śpiewakiem operowym, ani fizykiem jądrowym, czego chciał mój tato, ani lekarzem, jak chciała mama. I zostałem księdzem.

Czy przyszły kapłan może sobie zaplanować w Kościele ścieżkę kariery?

Wierzymy, że powołanie to jest uzgodnienie swej woli z wolą Bożą, ale w tej mierze, że idziemy za głosem Pana. Odpowiadając na powołanie, nie myślałem, że zrobię doktorat, że będę profesorem belwederskim, ani tym bardziej rektorem seminarium. I nawet do głowy mi nie przyszło, że zostanę biskupem. Myślę, że Pan Bóg nas zaskakuje w realizacji powołania. W moim życiu kapłańskim miałem wiele chwil trudnych, kiedy robiłem to, czego nigdy nie chciałem robić...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na przykład?

Jako młody prezbiter błagałem Boga, żebym nie musiał uczyć dzieci. Uważałem, że się w ogóle do tego nie nadaję, a zostałem skierowany na parafię, gdzie uczyłem religii przedszkolaków oraz uczniów nauczania początkowego. Potem się okazało, że to zamierzenie Boże było niezwykle cenne dla mego rozwoju. Dziś już wiem, że trzeba zaufać Panu Bogu, bo nic się nie dzieje przypadkowo, to jest Jego prowadzenie. Więc gdy czasem jest mi trudniej, wtedy klękam i mówię: Panie Boże, nie daję rady. Proszę, nie odpowiadaj mi na pytanie: dlaczego, tylko powiedz mi, jak?

„Własnego kapłaństwa się boję, własnego kapłaństwa się lękam...”, to cytat z wiersza ks. Twardowskiego. Czy Ekscelencja lęka się swego kapłaństwa?

Nie. Jeśli się zaufa Panu Bogu, to jest się z kapłaństwa dumnym. Natomiast lękam się, aby tego kapłaństwo nie zdewaluować, nie sprofanować. Zdecydowanie boję się, że kogoś nieświadomie skrzywdzę na przykład słowem. Boję się także, aby się nie minąć z wolą Bożą, ale mam nadzieję, że nad tym czuwają mój Anioł Stróż, archaniołowie i święci, którym się polecam.

Można powiedzieć, że kapłaństwo jest wspaniałą przygodą. Są w nim momenty fascynujące, a także takie, kiedy człowiek najchętniej by się gdzieś schował. Tak to kapłaństwo jest deptane i to z powodu naprawdę niewielkiej grupy kapłanów. Są tysiące fantastycznych księży i jest garstka tych, którzy kapłaństwo gdzieś zgubili, zrobili z niego karykaturę. A ich postawa, ich zachowanie biją w nas wszystkich.

Reklama

Ale zdarzają się pomówienia kapłanów. I wtedy Kościół od razu usuwa ich w cień, a przecież zgodnie z prawem człowiek jest niewinny, dokąd nie zostanie skazany przez sąd.

Dzisiaj wielu kapłanów zostaje posądzonych i w takiej sytuacji przepisy i kościelne, i państwowe wymagają wszczęcia pewnych procedur. Gdyby biskup diecezji nie postąpił zgodnie z nimi, wówczas staje się współwinnym z posądzonym. I tu rozumiem decyzje Kościoła. Ale to prawda, że zaniedbaliśmy księży, którzy zostali posądzeni, a potem oczyszczeni z zarzutów. Oni przyznają, że Kościół zostawił ich samych.

W książce O pokusach kapłańskich wymienia Ekscelencja: bylejakość, obojętność, toksyczną wielkość, zazdrość, niewierność. Która z nich jest szczególnie niebezpieczna w życiu kapłana?

Bylejakość. I to niezależnie od tego, czy jest się osobą świecką, czy księdzem. Bylejakość powoduje, że nie dbam o siebie, że robię coś na pół gwizdka, że do istotnych kwestii nie podchodzę odpowiedzialnie... Wszystkie kolejne pokusy rodzą się z bylejakości; bez pracy nad sobą, bez codziennej modlitwy, bez rozwoju duchowego trudno sobie w życiu poradzić.

A jakie pokusy ma Biskup Janusz Mastalski?

Jak każdy człowiek konfrontuję się z wieloma pokusami; żeby dobrze wypaść, żeby odwiedzić nieznany kraj albo zachować się złośliwie wobec kogoś. Pokusa, z którą niejednokrotnie przegrywam, to potrzeba zjedzenia czegoś dobrego – niedużo, ale dobrego. Lubię smakować pewne potrawy, przysmaki. Oczywiście, pracuję nad sobą i staram się tym pokusom nie ulegać, przynajmniej zbyt często (uśmiech).

Reklama

Mówi się, że Kościół w Polsce przeżywa kryzys...

W tej chwili jest moda na defetyzm. Czytając artykuły na temat wiary, Kościoła, także publicystów uważanych za katolickich, zastanawiam się, czy zależy im na dobru Kościoła, czy na szerzeniu pesymizmu. Oczywiście, trudno stwierdzić, że nie ma kryzysu. Ale jeśli będziemy się koncentrować na tym, że mamy w Kościele mniej ludzi, to nie zauważymy tych, którzy w nim są. To po pierwsze, a po drugie kryzysy są po to, żeby oczyszczać...

Czyli?

Być może Pan Bóg dopuścił te trudne doświadczenia, aby nam coś uświadomić. Być może było nam zbyt dobrze? Warto pamiętać, że Kościół przeżywał wiele kryzysów. Nie takie rzeczy się działy przed wojną, a wcześniej – w epoce oświecenia czy modernizmu. Dzisiaj musimy się zmierzyć z kolejnym kryzysem, pamiętając, że mamy wiarę przekazać następnym pokoleniom.

A w archidiecezji krakowskiej jak jest?

Są parafie, gdzie jest lepiej i takie, gdzie jest gorzej. W tym roku słyszałem od wielu proboszczów w naszej archidiecezji, że przybywa ludzi na Mszach św., że np. więcej uczestniczyło w Triduum Paschalnym. W ramach synodu diecezjalnego przeczytałem tysiące ankiet. Zarówno wierni związani z Kościołem, jak i ci znajdujący się na jego obrzeżach, pisali o plusach polskiego Kościoła i o minusach, które znamy.

Jak sobie Ekscelencja wyobraża Kościół krakowski za 15-20 lat?

Jako prężny, ale mniejszy, jeśli chodzi o liczbę wiernych, lecz bardziej świadomie przeżywający wiarę. W naszej archidiecezji działa wiele wspólnot, np. Neokatechumenat, Domowy Kościół, Mężczyźni św. Józefa czy Apostolat Margaretka. I zapewne one będą się nadal rozwijać i wpływać na wizerunek Kościoła, co umocni i poszczególne osoby, i Kościół. Generalnie jestem optymistą, szczególnie, że: Dominus Spes mea!

Ks. prof. dr hab. Janusz Mastalski, wykładowca UPJPII w Krakowie, były dziekan Wydziału Nauk Społecznych i były prorektor tej uczelni. Wypromował 399 magistrów i 24 doktorów! Autor wielu książek naukowych i popularnonaukowych, a także licznych artykułów z zakresu pedagogiki, wychowania chrześcijańskiego i formacji kapłańskiej. Ceniony rekolekcjonista – wygłosił ponad 350 rekolekcji dla młodzieży, kleryków, duchownych oraz sióstr zakonnych. W 2018 r. papież Franciszek mianował go biskupem pomocniczym archidiecezji krakowskiej. Jego program zawiera dewiza Dominus Spes mea (Pan moją nadzieją).

Podziel się:

Oceń:

2024-06-04 12:34

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Życiorys bp. Janusza Mastalskiego

Joanna Adamik

Biskup Janusz Mastalski urodził się 4 maja 1964 r. w Krakowie. Po ukończeniu szkoły podstawo¬wej w roku 1979, rozpoczął edukację w X Liceum Ogólnokształcącym im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie. Maturę zdał w 1983 r., a następnie wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Krakowskiej, rozpoczynając równocześnie studia na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie.

Więcej ...

Wasze wsparcie ma moc!

2025-11-12 17:23

Red

Dzięki Państwa pomocy, do końca tego roku portal niedziela.pl oraz Niezbędnik Katolika mogą bezpiecznie funkcjonować i docierać do setek tysięcy serc. Założony cel osiągnęliśmy w rekordowym czasie — to dowód, że wspólnie potrafimy dokonywać wielkich rzeczy. Z serca dziękujemy!

Więcej ...

Hiszpania: nieznane szczegóły na temat konklawe 2025

2025-11-13 18:03

Vatican Media

W opublikowanej wczoraj książce dziennikarze watykaniści Elisabetta Piqué i Gerard O'Connell ujawniają nieznane dotąd szczegóły konklawe z 2025 roku. Według ich badań, węgierski kard. Peter Erdő z Węgier przewodził stawce faworytów w pierwszej turze głosowania, 7 maja. Za nim uplasowali się kard. Robert Francis Prévost, późniejszy papież, oraz kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. Książka, zatytułowana „El último Cónclave” (Ostatnie konklawe) ukazała się w Hiszpanii.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Wspomnienie męczeństwa Pierwszych Męczenników Polskich

Święci i błogosławieni

Wspomnienie męczeństwa Pierwszych Męczenników Polskich

Oto bowiem królestwo Boże jest pośród was

Wiara

Oto bowiem królestwo Boże jest pośród was

Wkrótce zebranie Episkopatu, poprzedzone rekolekcjami dla...

Kościół

Wkrótce zebranie Episkopatu, poprzedzone rekolekcjami dla...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Najważniejsza świątynia świata

Wiara

Najważniejsza świątynia świata

Oświadczenie Jasnej Góry

Jasna Góra

Oświadczenie Jasnej Góry

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Wiara

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Rozważanie na niedzielę: Został Świętym - nie...

Wiara

Rozważanie na niedzielę: Został Świętym - nie...