Reklama

Wiara

Ludzkie historie

Był ateistą, dziś ewangelizuje

Archiwum prywatne

W Jezusie odnalazłem sens i miłość mojego życia. Wróciłem do Kościoła i do sakramentów – mówi Zbigniew Kowalski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W młodości odrzucił Boga – uważał, że przeszkadza mu w osiągnięciu szczęścia. Jego życie zmieniło się 38 lat temu, gdy po raz pierwszy wziął do ręki Pismo Święte.

Recepta (nie)szczęścia

Zbigniew Kowalski urodził się 68 lat temu w rodzinie katolickiej, która nie praktykowała wiary. Jako mały chłopiec wierzył w Boga, jednak jego wiara była powierzchowna i niedojrzała. Owszem, przyjął chrzest, przystąpił do I Komunii św. – i na tym poprzestał. Dalej nie było już żadnych sakramentów ani uczęszczania na Mszę św. Codzienna modlitwa prawie nie istniała. Przestał chodzić na lekcje religii. Zdecydował, że sam pokieruje swoim życiem. – Postanowiłem być niezależnym od Boga i ludzi i sam decydować, co jest dobre, a co złe. Wydawało mi się wtedy, że On przeszkadza mi być szczęśliwym według mojej „recepty szczęścia” – opowiada ewangelizator. – A ta polegała na zdobyciu w życiu trzech rzeczy: przyjemności zmysłowych, tych wynikających z posiadania dóbr materialnych i z wywyższenia się ponad innych, czyli władzy, własnej chwały i sławy. Oddałem się całkowicie tym trzem bożkom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Całkowity zawód

Reklama

Droga do tego szczęścia okazała się zwodnicza. Powoli zabierając wewnętrzną wolność, sprawiła, że mężczyzna stał się niewolnikiem grzechu. – Zacząłem odczuwać, że moje życie nie ma sensu. Umarły we mnie miłość i resztki wiary. Umarło we mnie życie Boże. Stałem się jakby zombie, chodzącym nieboszczykiem. Niby je, pije, rozmawia, ale nie żyje – wspomina Zbigniew. Były przyjemności, studia, dobra praca, pieniądze, założenie rodziny, kariera zawodowa, uznanie u ludzi, lokalna sława. Powinien więc być szczęśliwy, przecież wszystko osiągnął. – Zawiodłem się całkowicie. Nie znalazłem szczęścia, a jedynie krótkotrwałe przyjemności i ciągły niepokój serca. Wpadłem w zaklęty krąg grzechu. To nie było jakieś typowe uzależnienie od czegoś, lecz uzależnienie od grzechu niewiary, braku miłości do Boga, bałwochwalstwo polegające na oddawaniu czci samemu sobie i swym pożądliwościom. Na zewnątrz wszystko było w porządku, ale w moim sercu były pustka i śmierć.

Wskrzeszony do życia

Gdy miał 30 lat, z ciekawości wziął do ręki Pismo Święte. – Otworzyłem Biblię na Księdze Rodzaju, zacząłem czytać i wtedy nagle... usłyszałem Go. Nie uszami, lecz w swoim wnętrzu. To było niesamowite! Ten głos był mocny jak dzwon, zdecydowany, męski, a jednocześnie pełen miłości. Moje oczy przesuwały się po słowach Pisma, a głos powtarzał je we mnie. Kiedy przestawałem, wtedy On też przestawał mówić, a gdy zaczynałem – mówił ponownie. Uświadomiłem sobie, że te słowa wypowiada Ktoś osobiście do mnie. Jakby Ojciec do ukochanego syna. Ktoś żywy i prawdziwy, Kto stworzył cały wszechświat, wszelkie stworzenie i teraz rozmawia z małym pyłkiem w tym kosmosie jak z ukochanym dzieckiem. Nagle doznałem czegoś w rodzaju olśnienia. Moje serce zalało przedziwne światło, a w nim pojawiły się radość, miłość, pokój i szczęście. Bóg dotknął mnie swoją miłością. W jednej sekundzie z ateisty stałem się człowiekiem wierzącym. Uwierzyłem i zakochałem się w Nim jak małe dziecko w swoim tatusiu. W jednym momencie zostałem napełniony światłem, radością i szczęściem. Zalała mnie Boża łaska i zostałem wskrzeszony do życia.

Reklama

– W Jezusie odnalazłem sens i miłość mojego życia. Zawierzyłem Mu zupełnie moje ciało i duszę, rozum i wolną wolę, moją rodzinę i wszystkie sfery życia. Zacząłem codziennie czytać i rozważać Pismo Święte. Znalazłem modlitewnik i zacząłem przypominać sobie dawno zapomniane modlitwy. Wróciłem do Kościoła i do sakramentów. Przyjąłem z radością łaskę wiary i nieustannie z nią współpracuję. Staram się ją pomnażać, stosując receptę z Dziejów Apostolskich – trwać w codziennej komunikacji z Jezusem (por. Dz 2, 42). Od momentu nawrócenia moje serce przylgnęło do Niego. Uchwyciłem się Go i trzymam do dziś – kończy Zbigniew Kowalski.

***

Historia Zbigniewa Kowalskiego pokazuje, że „dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych”, i „gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska”:

– Od 2002 r. regularnie ewangelizuje w różnych miejscach na katolickich akcjach.

– W 2003 r. założył Wspólnotę Ewangelizacyjną WODA ŻYWA przy parafii Matki Bożej Królowej Polski w Mławie, z którą przeprowadził do tej pory ponad 60 rekolekcji w Polsce i za granicą.

Reklama

– Głosił Dobrą Nowinę w języku angielskim wielu obcokrajowcom, poganom, wyznawcom innych religii. Ponad połowa z nich przyjęła łaskę wiary i nawrócenia, uznając Jezusa za swego Pana i Zbawiciela. Jedną z takich osób był młody chiński biznesmen. Pan Zbigniew opowiada: – Był bardzo zainteresowany głoszoną przez nas kerygmą, czyli po grecku Dobrą Nowiną. Z radością przyjął wiarę w Jezusa Chrystusa. Ponieważ był nieochrzczony, zaproponowaliśmy mu modlitwę o dar Ducha Świętego. Po niej stał się radosny i szczęśliwy. Okazało się, że w czasie tej modlitwy młody Chińczyk poczuł to, co ja odczułem wiele lat wcześniej w momencie mojego nawrócenia. Przyznał się nam, że doświadczył duchowego ciepła w swym sercu. Był to jeden z rzadkich przypadków chrztu pragnienia, w którym Duch Święty przychodzi do duszy człowieka gorąco wierzącego w Jezusa. Na zakończenie poradziliśmy temu człowiekowi, aby po powrocie do Chin znalazł kościół katolicki i dopełnił ten chrzest przez chrzest św. sakramentalny.

– W 2015 r. wydał książkę pt. Kerygma – podręcznik ewangelizatora, która jest jednym z nielicznych podręczników do ewangelizacji. W 2020 r. wyszła jego druga pozycja – Słowo Życia, napisana w formule rekolekcji indywidualnych i zbiorowych. Obie książki ukazały się nakładem wydawnictwa Michalineum.

– W 2018 r. nakręcił 40-minutowy film Dobra Nowina. Można go obejrzeć na stronie: www.wodazywa.pl .

Podziel się:

Oceń:

2024-07-01 18:46

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Ks. Duffè: potrzeba praktycznych wskazań realizacji Laudato si’

Podczas konferencji prasowej prezentującą watykański dokument: „Na drodze troski o wspólny dom”, ks. Bruno Marie Duffè zwrócił uwagę, że sam tytuł dokumentu przywołuje drogę, którą powinniśmy razem podążać, aby ziemię i jej mieszkańców otoczyć opieką. Sekretarz Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka zauważa, że dokument ukazuje się w szczególnym kontekście: poważnego kryzysu sanitarnego i społecznego, które znacznie rozszerzają kryzys ekologiczny i moralny, o którym mówi Laudato si’.

Więcej ...

Papież Leon XIV wyruszył do Turcji z pierwszą wizytą apostolską

2025-11-27 08:43

Vatican Media

Leon XIV wyruszył do Turcji. Jest to pierwsza zagraniczna podróż jego pontyfikatu. Tuż przed godziną ósmą Airbus 320neo włoskich linii lotniczych ITA z papieżem na pokładzie wystartował z rzymskiego lotniska Fiumicino do stolicy Turcji, Ankary. Głównym celem papieskiej wizyty jest 1700. rocznica Soboru w Nicei (dzisiejszy Iznik), podczas którego położono podwaliny pod ekumeniczne wyznanie wiary, a także udział w prawosławnej uroczystość św. Andrzeja. Hasłem wizyty są słowa: „Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest”. Od 27 do 30 listopada Leon XIV będzie przebywał w Turcji. Stamtąd uda się do Libanu, gdzie spędzi prawie trzy dni.

Więcej ...

Watykan: na Placu św. Piotra rozpoczęto ustawianie choinki

2025-11-27 16:30
Na Placu św. Piotra rozpoczęto ustawianie choinki

Governatorato S.C.V.

Na Placu św. Piotra rozpoczęto ustawianie choinki

Majestatyczny świerk z północnego regionu Włoch został w czwartek przed południem ustawiony na Placu św. Piotra. Drzewo będzie następnie przystrajane, aby przed Bożym Narodzeniem rozbłysnąć światełkami i ozdobami.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Rozważanie do Słowa Bożego: modlitwa nie jest prywatnym...

Wiara

Rozważanie do Słowa Bożego: modlitwa nie jest prywatnym...

Nowenna do św. Mikołaja

Wiara

Nowenna do św. Mikołaja

Rocznica objawienia cudownego medalika

Kościół

Rocznica objawienia cudownego medalika

Nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża...

Wiara

Nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża...

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

Kościół

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

Papież: na Ukrainie konieczne jest zawieszenie broni, jest...

Leon XIV

Papież: na Ukrainie konieczne jest zawieszenie broni, jest...

Watykan: ekskomunika dla biskupa i kapłana za udzielenie...

Kościół

Watykan: ekskomunika dla biskupa i kapłana za udzielenie...

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w...

Kościół

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w...

Miss Universe 2025 oddała chwałę Jezusowi.

W wolnej chwili

Miss Universe 2025 oddała chwałę Jezusowi. "Taka była...