Kilka kilometrów od Łobżenicy, w Górce Klasztornej (diec. bydgoska), według kościelnych kronik, w 1079 r. pasterzowi, który na łąkach przy źródle pasł bydło, ukazała się Matka Boża z Dzieciątkiem. Od tamtej pory woda ze źródła ma cudowne właściwości – świadczą o tym zapisy w kościelnych dokumentach o cudownych uzdrowieniach ludzi chorych, niewidomych i kalekich. „W 1737 roku, podczas jednego z odpustów, niewidomy chłopiec z Zakrzewa odzyskał w Górce wzrok. Jako wotum dziękczynne jego ojciec kilka lat później ofiarował sanktuarium ażurową trumienkę relikwiarzową z figurką Zaśnięcia Matki Bożej. Od pewnego czasu istnieje zwyczaj niesienia tej trumienki w procesji w wigilię uroczystości Wniebowzięcia Matki Bożej. Wielu pielgrzymów po dziś dzień modli się przed tą trumienką i prosi o pomoc Matki Bożej w chorobach oczu” – czytamy na stronie sanktuarium. Miejsce zwane Górką otrzymało przymiotnik „Klasztorna” dopiero po objęciu go przez Misjonarzy Świętej Rodziny w 1923 r.
Nie wiadomo, kiedy powstał pierwszy obraz Matki Bożej Góreckiej. Z kronik bernardyńskich wynika, że został on namalowany przed 1111 r., jeszcze za życia pasterza, naocznego świadka tego cudu. Po wybudowaniu w miejscu objawienia drewnianego kościoła obraz został umieszczony w ołtarzu, a gdy cudem ocalał w pożarze w 1575 r., oddano go do Łobżenicy. Bernardyni, którzy przybyli do klasztoru, nie odzyskali obrazu, ufundowali więc nowy, który przetrwał do 1907 r., do kolejnego pożaru. Z obrazu pozostały jedynie fragmenty, na które nałożono piękne szaty. W 1954 r. obraz odrestaurowano w toruńskiej pracowni prof. Jerzego Hoppena. W 1965 r. został on ukoronowany przez Prymasa Tysiąclecia. Na skronie Maryi nałożono korony papieskie z białym orłem, godłem czcicieli Matki Bożej. Wokół Dzieciątka umieszczono pięć kolców z drutu kolczastego, aby upamiętnić męczeństwo i przelaną w tym miejscu krew. Matka Boża trzyma na rękach Dzieciątko i błogosławi światu, stąpając po księżycu. Obraz wisi w ołtarzu głównym otoczony wieloma wotami, które są dowodami wdzięczności za otrzymane łaski.
Na uwagę zasługuje też różaniec złożony z ponad 900 paciorków. W 1984 r. ks. Jan Czekała z pomocą parafian nawlókł na długi sznur paciorki różańcowe, a każdy opatrzony był kolejnym rokiem, od 1079 r., czyli roku objawień w Górce Klasztornej. Każdy paciorek ma swojego „chrzestnego”, który 1 stycznia nawleka go, dodając do różańca kolejny rok.
Pomóż w rozwoju naszego portalu