– W Bieszczady przyjeżdżają ludzie, którzy szukają odpoczynku, ale także Pana Boga. Doświadczenia poprzednich lat pokazują nam, że można spotkać tam ludzi poszukujących, którzy są zagubieni. Jest to okazja, żeby dotrzeć do nich z Dobrą Nowiną – mówił w rozmowie z KAI ks. Mariusz Ryba, moderator Szkoły Nowej Ewangelizacji św. Jakuba Apostoła Archidiecezji Przemyskiej.
WEB rozpoczęła się w czwartek 18 sierpnia. W piątek i sobotę ewangelizatorzy prowadzili akcję na zaporze Zalewu Solińskiego. Rozdawali wodę do picia, chętni mogli skorzystać z modlitwy wstawienniczej oraz ze spowiedzi i rozmowy duchowej z księdzem. Na zaporze ustawiono baner o wymiarach 4 na 6 metrów z wizerunkiem Jezusa i napisem: „Ja Jestem blisko. Kocham Cię od zawsze. Wybaczam Ci wszystko. Przyjdź! Twój Bóg”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ewelina Warchoł na WEB jeździ od kilku lat. – Sama bardzo dużo czerpałam z tego, że mówiłam innym ludziom o Jezusie. To jest niesamowite, bo czasami dopiero kiedy zaczynam wypowiadać jakieś słowa na głos i mówić o Bogu innym ludziom, sama sobie uświadamiam, że tak jest naprawdę. Choćby proste zdanie „Bóg cię kocha”, gdy staram się to przekazać drugiemu człowiekowi, sama dostrzegam działanie tej miłości w swoim życiu – powiedziała.
Reklama
Ewangelizatorzy zauważają, że w tym roku spotykali się na ogół z pozytywnym przyjęciem. – Tak trzymać – niejednokrotnie słyszeli od spotykanych ludzi. Ich działania popierały także osoby uznające się za niewierzące.
Joanna Szczerbaty przez wiele lat jako tancerka występowała na scenach w całej Polsce. Po swoim nawróceniu, które miało miejsce kilka lat temu, taniec wykorzystuje do ewangelizacji. Swoje umiejętności wykorzystała także na zaporze solińskiej. Układy taneczne prezentowane były przy piosenkach z tekstami chrześcijańskimi, ale w bardzo skocznych rytmach. - To było ogromne zaskoczenie dla ludzi. Słysząc: „taniec uwielbienia”, na ogół spodziewają się czegoś zupełnie innego, a tu wychodzimy, jest muzyka rozrywkowa, bębny, gitary, rap, hip-hop, no i Jezus z Maryją. Dla ludzi to był szok, zatrzymywali się i tańczyli z nami – powiedziała.
W tym roku wśród ewangelizatorów były trzy osoby niepełnosprawne. Katarzyna Stadler ze względu na chorobę jeździ na wózku inwalidzkim. – Przyjechałam tutaj, bo chciałam, żeby ludzie uwierzyli w Boga tak, jak ja uwierzyłam, choć wcześniej miałam z tym kłopoty. Odwróciłam się od Boga, ale po śmierci mamy przeżyłam nawrócenie. Zrozumiałam, że kiedy nikogo przy mnie nie będzie, to zostanie przy mnie Bóg – mówiła.
– Chciałam ludziom pokazać również to, że człowiek na wózku niczym się nie różni od innych, może pracować, założyć rodzinę, studiować. Wszystko zależy od jego silnej woli i od wsparcia – dodała.
Reklama
W piątek wieczorem ulicami Polańczyka przeszła Droga Krzyżowa. Trasa wiodła z kościoła parafialnego do kaplicy zdrojowej, w pobliżu której znajduje się kilka sanatoriów. Każdą stację obrazowały nieme scenki, ukazujące jednocześnie sceny z drogi krzyżowej Jezusa i jej wersje uwspółcześnione. Rozważania i scenki przygotowała oddział Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży z parafii Besko.
W sobotę w amfiteatrze w Polańczyku odbył się festyn rodzinny, w czasie którego wystąpił zespół rockowy Mr. Pollack oraz grupa chrześcijańska Bankruci. Koncert przerodził się wieczór uwielbienia a w pewnym momencie na scenę wniesiony został Najświętszy Sakrament.
W niedzielę ewangelizatorzy głosili świadectwa wiary w parafiach w okolicy Zalewu Solińskiego – największego sztucznego zbiornika wodnego w Polsce. Kazaniom towarzyszyły pantomimy, czyli nieme sceny oraz „żywe pomniki”.
Zwieńczeniem akcji była Msza św. w Sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości w Polańczyku. Przewodniczył jej metropolita przemyski abp Adam Szal. - Życzę nam wszystkim, abyśmy mieli odwagę świadczenia o wierze. To jest obowiązkiem każdego z nas: i zdrowego, i chorego, i młodego, i starszego, wszyscy jesteśmy zobowiązani do świadczenia. I żeby z tego świadczenia wypływała dla nas wiara, radość, byśmy cieszyli się, że jesteśmy chrześcijanami i tą radością przyciągali innych do Chrystusa – mówił abp Szal.
- Pan Bóg wie najlepiej jakie będą owoce naszego działania. Tutaj w Polańczyku trwała całodzienna adoracja Najświętszego Sakramentu i okazja do spowiedzi. W tym roku było bardzo dużo chętnych do skorzystania z tego sakramentu i to bardzo nas cieszy – podsumował w rozmowie z KAI ks. Mariusz Ryba.
Wakacyjną Ewangelizację Bieszczadów koordynuje Szkoła Nowej Ewangelizacji Św. Jakuba Apostoła oraz Katolickie Stowarzyszenie „Unum”. Włączają się w nią inne ruchy i stowarzyszenia katolickie działające na terenie archidiecezji przemyskiej.
Patronat medialny nad wydarzeniem sprawowała Katolicka Agencja Informacyjna.