Reklama

Niedziela w Warszawie

Marian Kozielewski, brat Jana Karskiego, patronem warszawskiej policji

Marian Kozielewski legenda przedwojennej policji

Archiwum Rodzinne

Marian Kozielewski legenda przedwojennej policji

Podinspektor Marian Kozielewski, najstarszy brat Jana Karskiego, został patronem warszawskiej Policji. Uroczystość z tej okazji odbyła się w Pałacu Mostowskich - siedzibie Komendy Stołecznej Policji.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gośćmi honorowymi uroczystości były dwie najbliższe członkinie rodziny – Edwarda Natkańska, siostra cioteczna Mariana i Jana Kozielewskich oraz dr Wiesława Kozielewska, bratanica Mariana i Jana, wiceprzewodnicząca Towarzystwa Jana Karskiego. Obecne było także kierownictwo ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji oraz Komendy Głównej Policji.

Przybyli także metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz i biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek. Nie zabrakło przedstawicieli Stowarzyszenia „Rodzina Policyjna 1939 r.”, zrzeszającego rodziny przedwojennych policjantów oraz kierownictwa Towarzystwa Jana Karskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zapowiadając odsłonięcie tablicy pamiątkowej poświęconej Marianowi Kozielewskiemu, nadinspektor Paweł Dobrodziej, kierujący stołecznym garnizonem policyjnym przypomniał, że uhonorowany zostanie w ten sposób wielki człowiek i oficer Policji Państwowej, komendant Policji m.st. Warszawy w latach 1934-1939, I Komendant Główny Państwowego Korpusu Bezpieczeństwa.

Komendant stołeczny nadinspektor Paweł Dobrodziej i pierwszy zastępca komendanta głównego nadinspektor Andrzej Szymczyki witają dr. Wiesławę Kozielewską, Edwardę Natkańską i kardynała Kazimierza Nycza

Biuro Prasowe KSP

Komendant stołeczny nadinspektor Paweł Dobrodziej i pierwszy zastępca komendanta głównego nadinspektor Andrzej Szymczyki witają dr. Wiesławę Kozielewską, Edwardę Natkańską i kardynała Kazimierza Nycza

- Ale przede wszystkim uhonorujemy wielkiego człowieka, patriotę, żołnierza i policjanta Niepodległej. Spotykamy się, by przywrócić pamięć o naszym Patronie zbiorowej pamięci. To nasz obowiązek. To fundament etosu naszej służby, źródło naszej zawodowej wspólnoty - powiedział nadinsp. Dobrodziej.

Reklama

Zwracając się do rodziny Patrona pokreślił: "Dziś razem ze swoim krewnym Marianem stajecie się członkami wielkiej rodziny stołecznych policjantów".

Odsłonięcia tablicy dokonała dr Wiesław Kozielewska-Trzaska wraz z nadinsp. dr Andrzejem Szymczykiem, pierwszym zastępcą komendanta głównego Policji. Aktu poświęcenia dokonał kard. Kazimierz Nycz.

"Patronów mamy nie tylko, gdy ktoś jest beatyfikowany czy kanonizowany. Patronów mają szkoły, instytucje i patronów powinna mieć Policja. Niech ta dzisiejsza uroczystość odsłonięcia tablicy bohatera nic nie kończy, a wszystko zaczyna. Niech inspiruje do naśladowania tego pięknego życiorysu służbie Ojczyźnie" - powiedział metropolita warszawski.

Marian Kozielewski urodził się w 1897 r. w Łodzi. We wrześniu 1914 wstąpił do Legionów Polskich. W sierpniu 1915 został ranny i trafił do szpitala. Wzięty do niewoli, pracował w kopalni węgla w Saksonii do grudnia 1916, gdy zwolniono go ze względu na stan zdrowia. Powróciwszy do kraju, natychmiast stawił się do służby legionowej. W listopadzie 1918 uczestniczył w opanowaniu dworca kolejowego Łódź-Fabryczna, nieopodal kamienicy przy ulicy Kilińskiego 71, gdzie mieszkała rodzina Kozielewskich.

Od lipca 1919 służył w Policji Państwowej. W wojnie z bolszewikami 1920 roku dowodził kompanią ochotniczego Policyjnego 213. Pułku Piechoty. Następnie, do wiosny 1923, zaangażowany był w organizację służby ochrony granic na Wileńszczyźnie.

Reklama

Po zabójstwie w czerwcu 1934 ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego, podinsp. Marian Kozielewski, na żądanie marszałka Józefa Piłsudskiego, przeniesiony został na stanowisko komendanta Policji Państwowej Miasta Stołecznego Warszawy.

W kampanii wrześniowej 1939 bohatersko bronił stolicy. Po kapitulacji pozostał na stanowisku, przechodząc pod nadzór okupacyjnej administracji niemieckiej z zastrzeżeniem użycia polskiej policji tylko do spraw porządkowych. W październiku 1939 podporządkował się Centralnemu Komitetowi Organizacji Niepodległościowych, uznając go za reprezentację Rządu RP na Uchodźstwie.

Zaprzysiągł w podziemiu młodszego brata, ppor. Jana Kozielewskiego, który dotarł do okupowanej stolicy po ucieczce z niewoli sowieckiej i niemieckiej. W grudniu 1939 bracia Kozielewscy przygotowali pierwszy raport o sytuacji w okupowanej Polsce, który przekazali paryskiemu rządowi Władysława Sikorskiego.

7 maja 1940 płk Marian Kozielewski wraz z kilkudziesięcioma podległymi sobie oficerami został aresztowany i osadzony na Pawiaku. W sierpniu w pierwszym transporcie został wywieziony do obozu w Oświęcimiu.

Zwolniony dzięki zabiegom konspiracyjnym i ogromnemu zaangażowaniu żony Jadwigi w maju 1941 powrócił do Warszawy i przystąpił do służb policyjnych Państwa Podziemnego - Państwowego Korpusu Bezpieczeństwa (PKB), zostając ich komendantem głównym. Stworzył ich krajową, sprawnie funkcjonującą strukturę.

Po wybuchu Powstania Warszawskiego zgłosił się na ochotnika. W szturmie budynku PAST-y został dwukrotnie trafiony przez niemieckiego snajpera, wynosząc z ognia rannego kilkunastoletniego powstańca.

Reklama

Po upadku powstania Kozielewscy trafili do Pruszkowa. Potem ukrywali się w Szydłowcu u rodziny Jadwigi. W 1948 r. uciekł z kraju i trafił do Kanady, gdzie pod Montrealem prowadził farmę rolniczą. Dzięki zabiegom Jana Karskiego, wówczas już profesora Georgetown University, Marian i Jadwiga Kozielewscy otrzymali azyl polityczny i stały pobyt w Stanach Zjednoczonych.

Następnie od 1960 pracował w Waszyngtonie jako pracownik ochrony w Corcoran Gallery. Nie przyjął rządowego zasiłku przyznawanego uchodźcom politycznym i weteranom II wojny. Z niewielkich zarobków co miesiąc przygotowywał paczki z pomocą dla swoich towarzyszy broni w Polsce.

Podczas służby nocnej w galerii 8 lipca 1964 popełnił samobójstwo. W pożegnalnym liście zadysponował wszystko, co po nim zostało, tym, którym dotąd pomagał w Polsce. Wcześniej zniszczył swoje dokumenty, odznaczania i broń służbową.

Został pochowany na waszyngtońskim Cmentarzu Góry Oliwnej. W 2000 r. na tym samym cmentarzu spoczęły także szczątki jego brata, Jana Karskiego.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2019-01-10 09:20

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Święty, który łączy

opr. graficzne Karolina Szecówka

Był „świetlanym przykładem ewangelicznej wytrwałości, który powinniśmy mieć przed oczyma, kiedy stajemy wobec trudnych i ryzykownych wyborów, jakich nie brak także dzisiaj” – powiedział św. Jan Paweł II o św. Melchiorze Grodzieckim podczas kanonizacji męczenników koszyckich

Więcej ...

Policjanci z Częstochowy chronią lobby LGBT?

2024-11-17 21:40

Fundacja Życie i Rodzina

Komenda Miejska Policji w Częstochowie przoduje w liczbie spraw zakładanych proliferom za obronę życia i rodziny - informuje Fundacja Życie i Rodzina.

Więcej ...

Rocznica Orędzia Pojednania

2024-11-18 17:18
Kwiaty pod pomnikiem kard. Kominka złożył m.in. zarząd Fundacji Obserwatorium Społeczne.

Magdalena Lewandowska

Kwiaty pod pomnikiem kard. Kominka złożył m.in. zarząd Fundacji Obserwatorium Społeczne.

59. rocznica ważnych słów biskupów polskich do biskupów niemieckich: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata

Wiara

Nowenna do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata

Azylant zaatakował figurę Matki Bożej. Założył też...

Europa

Azylant zaatakował figurę Matki Bożej. Założył też...

Bł. Karolina Kózkówna - ta, która zginęła za...

Święci i błogosławieni

Bł. Karolina Kózkówna - ta, która zginęła za...

Matka Boża ukazała się nawróconemu złodziejowi

Wiara

Matka Boża ukazała się nawróconemu złodziejowi

Portal wpolityce.pl: zablokowano 28 rachunków bankowych...

Wiadomości

Portal wpolityce.pl: zablokowano 28 rachunków bankowych...

Archidiecezja przemyska: Oświadczenie w sprawie ostatnich...

Kościół

Archidiecezja przemyska: Oświadczenie w sprawie ostatnich...

Bp Jacek Jezierski złożył rezygnację z urzędu

Kościół

Bp Jacek Jezierski złożył rezygnację z urzędu

Nie będzie dużej choinki w Watykanie na święta?...

W wolnej chwili

Nie będzie dużej choinki w Watykanie na święta?...

Panie, ucz mnie, bym mówił mądrze i był odpowiedzialny...

Wiara

Panie, ucz mnie, bym mówił mądrze i był odpowiedzialny...