Drodzy Przyjaciele Misji!
Niewiele się zmieniło w naszym kraju od ostatniego mojego listu. Wszelkiego rodzaju kryzysy biją tutaj rekordy, rząd przejściowy wcale nie myśli oddać władzy. Powstał on po obaleniu dyktatury w 1997 r. Na jego czele stanął prezydent oraz 4 wiceprezydentów, wybranych z opozycji. Sytuacja nienormalna: w kraju, gdzie panuje skrajne ubóstwo i nędza, rząd pozwala sobie na taki luksus. Dla Konga była to jedyna możliwość, aby zakończyć nieustanne przelewanie krwi w walkach przeciwko sobie.
Każdy z wiceprezydentów ma swoją armię, co stwarza dziwną sytuację w kraju. Po negocjacjach na poziomie międzynarodowym i lokalnym ustalono, że tego roku - 30 czerwca - odbędą się pierwsze demokratyczne wybory. Mijały lata, a przejściowy rząd wcale nie respektował kalendarza wyborczego, w żółwim tempie realizował program, co spowodowało wielkie niezadowolenie wśród miejscowej ludności. Wiadomość o przedłużeniu kadencji podekscytowała niezadowoloną ludność. Zabierali głos ludzie Kościoła, mówiąc, że dłużej tak być nie może, wytykali wady obecnego rządu i wzywali do szybkiego zakończenia przedłużającej się kadencji. List ogłoszony przez Episkopat pt. Kongo naszą własnością wywołał wielki entuzjazm wśród mieszkańców stolicy i poza nią. Jest jeszcze wiele do zrobienia, by wybory mogły odbyć się w czerwcu: brak właściwej konstytucji oraz debata nad jej modernizacją pochłonie sporo czasu, debata nad wiekiem prezydenta, sprawa referendum - to niektóre przesłanki, wskazujące na to, że zabraknie czasu na zrealizowanie koniecznych warunków. Przeciwnicy i opozycja snują smutne scenariusze na wypadek, gdy wybory nie dojdą do skutku 30 czerwca. Natomiast Kościół i ludzie dobrej woli robią wszystko, by przygotować ludność na ten wielki dzień w historii narodu, który kroczy drogą krzyżową ku upragnionej demokracji. Siła i determinacja Kościoła lokalnego jeszcze raz wyraziła się poprzez masowne uczestnictwo w ceremoniach Wielkiego Tygodnia. W Wielki Czwartek Ofiarę Wieczerzy Pańskiej sprawował bp Dominik Mbulamatari, który dokonał także ceremonii umycia nóg 12 wiernym. Droga Krzyżowa w Wielki Piątek zgromadziła bardzo dużo wiernych mimo upału (35°C). Męka Pańska śpiewana była przez grupę młodych ludzi, z kapłanem w roli Pana Jezusa. Adoracja Krzyża przebiegła w wyjątkowej atmosferze - wierni sześcioma rzędami zbliżali się do dużego Krzyża, aby oddać mu cześć i hołd.
Ceremonią poświęcenia ognia w Wielka Sobotę o godz. 20.00 rozpoczęliśmy świętowanie Paschy. Po odśpiewanym Orędziu wiekanocnym, w Liturgii Słowa zostały wykorzystane wszystkie czytania, a było ich 9. Byłem zdumiony wytrwałością w słuchaniu Słowa Bożego przez tak liczną rzeszę. Uroczyste Gloria, w rytmie tanecznym wokół ołtarza, podkreśliło wielki sens świętowanych wydarzeń. świętowanie Paschy zakończyliśmy po północy. To była rzeczywiście Wielka Noc, w czasie której wszyscy radowali się z uczestnictwa w Tajemnicy Zbawienia.
Serdeczne życzenia i pozdrowienia dla wszystkich Czytelników Niedzieli Podlaskiej. Polecam się Waszym modlitwom
Pomóż w rozwoju naszego portalu