Na rynku wydawniczym ukazała się książka pt. "Rewiry Hipokratesa",
poświęcona pamięci znanego niegdyś i pamiętanego przez wielu do dzisiaj
dr. Tadeusza Kosibowicza z Będzina.
"Rok 1945 - rok rozpaczy po przepadłych bez wieści i
pomordowanych, ale zarazem rok radości z powrotu po wojennej tułaczce
i niewoli. Każda wiadomość o powrocie krewnego, sąsiada, koleżanki
czy kolegi była dla nas radością, lecz ta z ostatnich dni maja przekazywana
była z ust do ust: ´Doktor Kosibowicz wrócił z obozu!´ - czytamy
wspomnienia Heleny Senderowej z domu Szkutnik w Rewirach Hipokratesa
Romana Szenka. - Wkrótce trafiłam do niego jako pacjentka. Dziewiętnastolatce,
po pięciu latach nieobecności, wydał się bardzo postarzały. Jednak
to pierwsze wrażenie prysło, gdy tylko otworzył usta. Był troskliwy,
ciepły, serdeczny i niezwykle skuteczny jako lekarz".
Wielu mieszkańców Będzina odnajdzie w książce swoje nazwiska.
Ale przede wszystkim przypomni sobie albo pozna historię lekarza,
który mimo upływającego czasu jest wciąż w pamięci wielu. Niezwykle
uzdolniony, a zarazem skromny, dobry i ofiarny, odważny i pełen oddania
dla życia ludzkiego. Cenił życie wszystkich. Nikomu nie odmawiał
pomocy. A w czasie biedy nie był obojętny na potrzeby ubogich mieszkańców
Będzina i okolic. Był dyrektorem będzińskiego szpitala. Wielu zawdzięcza
mu życie. I nie tylko ci z obozów, ale również ci, którzy byli jego
pacjentami w czasie pokoju.
W Rewirach Hipokratesa można znaleźć wiele ciekawych
i zaskakujących informacji. A jest to pierwsza tego typu publikacja
poświęcona dr. Tadeuszowi Kosibowiczowi. Są w niej także ciekawe
anegdoty i wiele zdjęć oraz wiersz Aleksandry Pielach-Walkowicz,
poświęcony dr. Kosibowiczowi.
Autor podczas promocji swojej książki podziękował wszystkim,
którzy pomogli mu w zebraniu potrzebnych materiałów, m.in.: Felicji
Górze, bibliotekarce parafii Świętej Trójcy w Będzinie oraz członkom
Towarzystwa Przyjaciół Będzina - Teodozji Kumor-Ormianin, Aleksandrowi
Kowalowi, Jerzemu Senderowi. A także Jerzemu Jurkow z Dąbrowy Górniczej,
Emilianowi Kocotowi z Sosnowca, Ernestowi Kuleszy z Będzina, Adamowi
Niemkiewiczowi z Będzina, Arturowi Skrzelewskiemu z Katowic, Joannie
Ścibich-Korsak z Katowic, Tadeuszowi Tarnowskiemu z Będzina, Jadwidze
Ziemiańczyk z Dąbrowy Górniczej, Soni Ziemiańskiej z Będzina, Pelagii
Kosibowicz, Stanisławie Markiel (z domu Krawczyńskiej), Marii i Edmundowi
Nowickim, Jerzemu Olszenko, Helenie Sender, Franciszkowi Urbańskiemu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu