Reklama

A myśl i wiara nie dały się aresztować

Niedziela Ogólnopolska 31/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podróżując drogą z Nysy do Prudnika, warto sobie przypomnieć, że właśnie tędy 47 lat temu - 6 października 1954 r. - pod osłoną nocy wieziono do kolejnego miejsca odosobnienia Prymasa Polski Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Po pobycie w Rywałdzie i Stoczku Warmińskim komunistyczna władza w obawie przed odkryciem przez społeczeństwo tej zbrodni w majestacie prawa postanowiła ukryć Prymasa Polski na Śląsku Opolskim. Dzisiaj dobrze oznakowany szlak prowadzi z Prudnika do oddalonego ok. 3 km od miasta klasztoru Ojców Franciszkanów w Prudniku-Lesie. Położone na wysokości 285 m n.p.m., otoczone zielenią budynki klasztoru i sanktuarium św. Józefa przyciągają wielu pielgrzymów. W tamtych, mrocznych latach było tu zupełnie inaczej. W trybie natychmiastowym usunięto z klasztoru ojców franciszkanów, zbudowano i zabezpieczono drutem kolczastym 3-metrowy mur, postawiono drewniane wieże wartownicze, okolice obsadzono wojskiem, a wysokie drzewa miały ograniczyć widoczność. Dziś klasztor i kościół odnowiono, została jednak pamięć tamtych dni - mała salka-muzeum, skrzypiące drewniane podłogi II piętra, gdzie mieszkali "panowie z opieki", zostały też śpiewające nad oknem I piętra, stanowiącego skrawek nieba, ptaki, które tak lubił obserwować Ksiądz Prymas. Błotnisty, stromy placyk, służący za miejsce spacerów, zastąpiony został zadbanym trawnikiem i figurką Matki Bożej. Klasztor oddano Ojcom Franciszkanom w 1957 r., kompletnie zdewastowany. Jak opowiadają opiekunowie tego miejsca - zginęło prawie wszystko. Kościół ówczesne władze próbowały adaptować na świetlicę, a klasztor - na prewentorium dla dzieci z rodzin wojskowych. Niszcząc wszystkie znaki kultu religijnego, wysadzono w powietrze w latach 1955-57 m.in. stacje Drogi Krzyżowej w parku klasztornym (do dziś przy furcie zwraca uwagę głowa umęczonego Chrystusa - część XII stacji). Pozostały natomiast grota lourdzka z 1903 r. i XIV stacja - zbudowane z kamienia "lavatuf", sprowadzonego aż znad Renu, nie poddały się wandalom. O sąsiedztwie zarówno groty, jak i kościoła Prymas mógł się tylko domyślać. Ulokowany w północnej części I piętra, miał do dyspozycji tylko korytarz bez okna, mały pokoik do pracy, sypialnię, maleńkie pomieszczenie adaptowane na kaplicę oraz pokój spotkań. Sąsiednie pokoje zajmowali ks. Stanisław Skorodecki i s. Leonia, będący więziennymi towarzyszami Prymasa; w końcu korytarza znajdowały się sanitariaty. Podczas remontu klasztor przebudowano. Dziś urządzono tu niewielką ekspozycję. Odwiedzających wita pamiątkowy napis. W celi widzimy drewniany klęcznik, na jego pulpicie książki napisane tu przez Prymasa, m.in.: List do moich braci Kapłanów, a także - co szokuje wszystkich - życiorys Józefa Stalina, który Prymas otrzymał od jednego z "panów" w celach edukacyjnych i ... dokładnie przeczytał. Na ścianie wisi duży drewniany krzyż, a obok wyjątek z testamentu śp. Stefana Kardynała Wyszyńskiego: " Uważam sobie za łaskę, że mogłem dać świadectwo prawdzie jako więzień polityczny przez trzyletnie więzienie i że uchroniłem się przed nienawiścią do moich rodaków sprawujących władzę w państwie. Świadom wyrządzonych mi krzywd, przebaczam im z serca wszystkie oszczerstwa, którymi mnie zaszczycili". Słowa jakże piękne i charakterystyczne dla Prymasa Tysiąclecia. W pomieszczeniu ponadto: drewniany stół, krzesło, łóżko z prostych desek i niewielka komoda.
Po opuszczeniu Prudnika 29 października 1955 r. Prymas Wyszyński już nigdy tu nie wrócił. Podczas pobytu jednego z ojców w Warszawie przekazał tylko na pamiątkę własnoręczny wpis do książki z jego biografią: "Drogim Ojcom Franciszkanom i wszystkim nawiedzającym ten Dom składam prośbę, by dziękowali Chrystusowi i Jego Matce za wszystkie łaski i radości, których doznałem w tym Domu, i błogosławię. St. Kard. Wyszyński - Prymas i więzień Prudnika w latach 1954-55". Ta dedykacja, wyryta także na pomniku Prymasa przed wejściem do klasztoru, stanowi jedną z najcenniejszych pamiątek dla Franciszkanów prudnickich.
Okres pobytu Prymasa w Prudniku był dotychczas chyba najmniej znany społeczeństwu, a przecież to właśnie tutaj powstało najwięcej przemyśleń i prac Prymasa Wyszyńskiego. Tutaj jego modlitwa stała się mniej błagalna, a bardziej dziękczynna, tutaj narodził się pomysł Ślubów Jasnogórskich Narodu Polskiego. Chociaż teksty powstały już w Komańczy, to właśnie w Prudniku, niedaleko Głogówka, gdzie po latach szwedzkiego potopu król Jan Kazimierz po raz pierwszy oddał cały Naród polski w opiekę Maryi, niedaleko Mochowa, gdzie w paulińskim klasztorze ukrywany był w czasie oblężenia Jasnej Góry Cudowny Obraz, zrodziła się ta myśl. Król Jan Kazimierz dopiero po zwycięstwie i powrocie do Lwowa mógł spełnić swoje śluby. Prymas Wyszyński też podążył na wschód, do Komańczy, aby przygotować Naród do nowego zawierzenia. Zawierzenie stało się faktem, chociaż jeszcze bez osobistego udziału Prymasa. Dziś nie tylko Prudnik-Las, ale cała Polska żyje przemyśleniami i wiarą Prymasa Tysiąclecia. Tu, gdzie był potajemnie więziony i gdzie miał zostać pokonany, dzięki opiece Maryi, której do końca zawierzył, odniósł zwycięstwo, a teraz jest kandydatem na ołtarze.
Rok Prymasa Wyszyńskiego w prudnickim klasztorze Ojców Franciszkanów to wiele wspomnień, przemyśleń, uroczystości religijnych, spotkań z ludźmi bliskimi Prymasowi. To wiele nowych wydawnictw książkowych. To m.in. pokaz roboczej kopii nakręconego niedawno filmu Skrawek nieba, obrazującego prudnicki okres życia Prymasa. Zainteresowanie osobą Sługi Bożego jest wielkie, przybywa tu wciąż pielgrzymów, i to nie tylko z Polski (na sierpniowe uroczystości zgłosiło swój udział wiele grup z sąsiednich Czech). Żyjąc realiami obecnych czasów i sięgając pamięcią wstecz, przypomina się notatka z Zapisków więziennych z 17 stycznia 1954 r.: "Siadła wrona na czole wysmukłej jodły. Spojrzała władczo wokół i wydała okrzyk zwycięstwa. Tej wrzaskliwej zjawie wydaje się prawdziwie, że jodła zawdzięcza jej wszystko: swój byt, wysmukłą piękność, trwałą zieleń, siłę w walce z wichrami. Jodła zaś znosi spokojnie wrzaskliwego gościa. Nic nie zmąci jej myśli, jej powagi, spokoju. Wszak tyle chmur już przeszło na jej czołem, tyle ptaków przelotnych tu się zatrzymało. - Poszły, jak ty pójdziesz, wykraczesz swoją nudną, bezduszną, jakże ubogą pieśń i odpłyniesz. Ja pozostanę".
Dopiero dziś, po latach, rozumiemy treść tych jakże proroczych słów. Prawda nie dała się zabić, a wolna myśl, miłość Boga i Ojczyzny nie dały się aresztować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest uwielbiony w nas i przez nas

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 26-27; 16, 12-15.

Więcej ...

Duch Święty – kim jest najbardziej tajemnicza Osoba Trójcy Świętej?

2024-05-19 07:08

Materiał prasowy

Czy faktycznie jest równy Ojcu i Synowi? Jak działa? Czym są dary Ducha Świętego? Dlaczego tak mało o Nim wiemy? Duch Święty to niezaprzeczalnie najbardziej tajemnicza Osoba Trójcy Świętej. Jest niewidoczny jak wiatr, a jednak działa.

Więcej ...

Włochy/ W Cassino oddano hołd gen. Władysławowi Andersowi

2024-05-20 12:59

PAP/Albert Zawada

Gen. Władysław Anders zajmuje zasłużone miejsce w panteonie chwały oręża polskiego; stał się symbolem męstwa żołnierza polskiego, walczącego o wolność Rzeczpospolitej - powiedział szef UdSKiOR Lech Parell podczas uroczystości przed popiersiem gen. Andersa we włoskim Cassino.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Kościół

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Maryja Matką Kościoła

Maryja Matką Kościoła

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Wiara

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

#PodcastUmajony (odcinek 20.): Odkurzyłeś już?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 20.): Odkurzyłeś już?

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele